55 odpowiedzi w tym temacie

[budo_steyr]

no a co to zmienia? jak chce obejrzec walki na wysokim poziomie to odpalam jakas gale a nie reality show

[budo_ghostek]

Mwahahaha Stevens odpadł Cieszę się, bo jak podsumował w jednym odcinku Cody - Marc był miniaturową wersją Koscheka. Fajnie, że Angol przeszedł dalej. Sasquatch Brookins FTW ! :wink:

[budo_jerz]

To że odpadł to jedno to że po raz 2 wpadł w gilotynę to drugie

Też kibicowałem anglikowi

[budo_franek kimono]

Swoją drogą Angol pokazał się z bardzo słabej strony. Walka raczej nieciekawa.

Jeden z fajniejszych odcinków. Indianin przedawkował testosteron, niestabilny emocjonalnie jakiś. Przepraszający Koszczek - 8O

Bardzo fajne zestawienia, nie mogę się doczekać Cody'ego w walce z Namem, a tak naprawdę każdego z nich. Danuta odwaliła dobrą robotę. Trochę mi żal kung-fu Alexa, bo trenując i kopiąc w ten sposób, może liczyć jedynie na łut szczęścia w swojej walce.

[budo_novocaine]

apparently i have to work on my guillotine defense

gsp rzeczywiscie sprytnie z tym medykiem koscheka zalatwil 8)
a indianin, lol.

[budo_dxa]

Watpie zeby to bylo ustawone przez gsp. koszczek poprostu jest tego typu kolesiem ze bedzie sie przypierdalal do byle gowna zeby kogos udupic, a ze paramedyk byl bardziej wygadany to w momencie jak koszczekowi zabraklo argumentow bo na polu wzajemnych docinek zdecydowanie zaczal przegrywac postanowil uciec sie do rozwiazan silowych

[budo_tharfin]

Wiedziałem, że tak się skonczy jak Cody będzie z Namem..W ogóle przetransferowałbym Nama za kung fu Pande to GSP :wink:

[budo_novocaine]

johnatan, kurwa. 24 lata.



cody, swietna runda, w drugiej byl juz zbyt zmeczony, nam byl duzo lepszy.

[budo_novocaine]

koshchek ciagle wiesniak, walka leeroya i johnsona byla dobra, dynamiczna, i nie skonczyla sie w pierwszej rundzie.
gsp ma teraz ile, 8 wygranych walk do 2?

[budo_franek kimono]

Kurna, liczyłem na Bruce'a, ten Michael trochę za arogancki się robi (wbrew pozorom). Alex pokazał bardzo fajne wyjścia z parteru i dosyć nieźle radzi sobie w szalonym boksie, w którym co 5-6 klatek filmu dziwię się, że jeszcze nie wyłapał uderzenia. Myślę, że jeszcze go swego czasu zobaczymy, tylko niech ktoś mu wybije z głowy te beznadziejne front i middle kicki, których używa niepotrzebnie i w złych momentach. Najlepiej kopie na zakończenie kombinacji ręcznych, ale jakieś takie za miękkie to jego kopanie.
Choć z drugiej strony GSP wie co robi, prawdopodobnie Bruce odstawał na treningach.

Tacy zawodnicy jak Wilkinson zabierają miejsce w programie o wiele bardziej utalentowanym.

[budo_steyr]

Taaaa Stevens byl przykladem takiego "utalentowanego"

[budo_tharfin]

Johnatan i Nam chyba mają największy skill :wink:
I wydaje mi się, że Nam ma łatwiejszą drogę do finału.

[budo_steyr]

Imo jesli taki chuderlak jak Cody zdominowal zapasniczo Nama to MJ go rozsmaruje

[budo_nedohin]

Imo jesli taki chuderlak jak Cody zdominowal zapasniczo Nama to MJ go rozsmaruje

Może i ma o wiele lepsze zapasy ale z jego kondycją nie widzę go w 3 rundzie.

[budo_ncro]

Czy mi się wydaje, czy Kyle miał codziennie inny zarost?

Z jednej strony cieszy, że Koszeki odpadli, ale Nama trochę szkoda. On faktycznie bardziej pasował do GSP.
Kyle jako pierwszy okazał się być przygotowany na wyłażenie na plecy przez Jonathana.
Muszę przyznać, że widok Jonathana okładającego kogoś pięściami wydał mi się nieco dziwny.

[budo_novocaine]

jonathan kurde.. pff... MJ kondycyjnie ciezko, ale jakos dociagnal.
GSP GSP GSP!! haha! 8)
i dwoch 24latkow w finale..

[budo_radekanto]

jonathan zdecydowanie moj faworyt jeżeli chodzi o finał.. 8)

ps.
nie wiedziałem że przegrał jakis czas temu na gali WEC z Aldo :roll:

[budo_corfe]

Dla mnie te obie walki były takie sobie i dawno temu skończył się TUF z naprawdę fajnymi walkami. W zasadzie to taki finał obstawiałem, choć rzeczywiście, szkoda Nama. Ani Jonathan Brookins ani Michael Johnson nie mają nawet czego szukać w UFC jeżeli chodzi o poziom walk. Reality show jednak fajnie się ogląda :-)

[budo_perun srogi]

te walki sa coraz nudniejsze, bo ludzie sa coraz lepiej wyszkoleni, i trudno zaskoczyc jeden drugiego. kiedys brali czasem prawie ze walki naturszczyka z jakims kunta kinta, to nie dziwo ze latajace kolana i latajace duszenia zza plecow wchodzily co kazda waleczke.

[budo_franek kimono]

Michael Johnson nic nie zrobił po sprowadzeniach, a sprowadzenia same w sobie nie robią nikomu krzywdy, zwłaszcza jak ląduje w gardzie, z której obija przeciwnika. Zasady to zasady, ale dla mnie jako widza zwycięzcą walki był Nam. Szkoda, że zabrakło mu tchu i pewności siebie żeby przycisnąć po tych body shotach. Johnson trochę za bardzo się poczuł i wkurza mnie od walki z Brucem. Ale Brookins go zniszczy, jeśli Aldo go nie zajechał jakiś czas temu to czemu miałby to zrobić Johnson?