Wingman - nie bylem i puki co sie nie wybieram, choc moze kiedys jesli ciekawosc wzrosnie...
daj fotki :)
Specjalnie dla Ciebie focia poniżej
fakt jest taki ze chlopaki grzecnie zapytali jak zrobi jakas wersje techniki bo nie wiedzieli i powstal burza, po czym nikt im nie umiel wyjasnic wlacznie z sensei Gembalem, a shihan tez nie mogl bo ma inne zasdy
Może pytanie było jakieś z dupy, nie wiem nie było mnie tam ^^
Zresztą patrząc nawet na twój opis jest ono nie jasne "jak zrobi jakąś wersje techniki"?
Takie pytanie można było zadać na koniec zajęć, w trakcie stażu powinniśmy raczej robić to co pokazał. Poza tym co oznacza burza? że sensei się zmarszczył czy co?
Jak znam życie to pewnie zapytali o jakąś totalna pierdołę i każdy kto się skrzywił, bo można to było wyjaśnić z kimkolwiek ćwiczącym na macie, a nie zawracać gitarę shihanowi.
co milei robi, stac jak slupy, cwiczyc pojechali
Matko co za nieogary...
Jest bardzo dużo możliwości. Z sensei Cogniard przyjeżdżają też takie osoby jak np. sensei Patrick Matoian, czy Paolo Salvadego, które zazwyczaj na stażu pomagają początkującym.
Twoi ludzie mogli też spróbować poćwiczyć z ludźmi od nas. Nie gryziemy, a naprawdę jest w kim wybierać. Na stażu np. można sobie poćwiczyć z szefem PAA Dariuszem Bieńkowskim 5 Dan.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]na fotce wykonuje technikę na Macieju Strzechowskim 5 Dan (który przy okazji informuję poprowadzi staż w Siedlcach w październiku, info w mojej stopce)
Nawet jeśli nie chcieli z nikim obcym ćwiczyć, to mogli podpatrzyć jak to się robi z boku od bardziej zaawansowanych. Przynajmniej ja tak robię cały czas jak mi się zdarzy zdrzemnąć w czasie demonstracji techniki 8)
Strasznie duża wola walki u tych twoich uczniów, skoro przejechali pół polski tylko po to by złapać focha przy pierwszej możliwej okazji. Ja się nie fochowałem u obcych nawet, gdy mnei sensei Roman Hofmann nazwał 'mędrkiem' i wołał na środek w celu demonstracji technik 'ej ty, łysy! chono tu'