Od 3 lat fani MMA na całym świecie zastanawiają się co dokładnie dzieje się z Aleksandrem Emelianenko, bratem słynnego Fedora. Bardziej niesforny z braci wybrał własną ścieżkę, stając się jednym z najgroźniejszych zawodników na świecie w swojej kategorii wagowej.
W 2008 roku coś zaczęło się psuć, pojawiły się pogłoski o rzekomej żółtaczce u Rosjanina i od tego momentu zmalała liczba jego występów na światowym ringu oraz zaczęły się problemy w znajdywaniu dla niego przeciwników.
Jako portal informacyjny postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i przeprowadziliśmy ekskluzywny wywiad przez telefon z jednym z dwojga zawodników, którzy mieli okazję zmierzyć się z Aleksandrem w tym roku. Serb Miodrag Petković (30-12-1), w maju tego roku przyjął wyzwanie dosłownie na chwilę przed galą. Zadaliśmy mu kilka pytań dlaczego zgodził się walczyć z Rosjaninem. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że zawodnik z chęcią zmierzyłby się z Mariuszem Pudzianowskim.
MMAnews: Spojrzałem na jednego z Twoich ostatnich przeciwników, Aleksandra Emelianenko, ponieważ miał walczyć w polskiej organizacji KSW. Tydzień temu był w polskiej telewizji wywiad, w którym współwłaściciel KSW, Maciej Kawulski powiedział, że Aleksander nie będzie walczył w Polsce, ponieważ jest chory na żółtaczkę typu C. Rozgniewany Emelianenko odpowiedział, że to nie nieprawda i oczekuje od nich oficjalnych przeprosin w telewizji, za rozsiewanie nieprawdziwych informacji. Wszystko zaczęło się w 2008 roku, kiedy Aleksander został niedopuszczony do walki w “Affliction: Banned”. Powodem były bliżej nieokreślone problemy medyczne. Czy wiedziałeś o tym, kiedy postanowiłeś przyjąłeś wyzwanie?
Miodrag: Wydaje mi się, że chodziło o żółtaczkę typu B.
Tak, niektóre źródła podają że była to żółtaczka typu B, a niektóre podają że żółtaczka typu C.
Miodrag: Wiesz, mnóstwo zawodników ma żółtaczkę typu B. Znam wielu który to mają.
Czy byłeś świadomy sytuacji, zanim z nim walczyłeś?
Miodrag: Tak, ponieważ przed każdą walką mamy badania krwi.
Czy robiłeś je również po walce, np. kilka miesięcy później?
Miodrag: Tak, robiłem badania na żółtaczkę typu B, typu C i na AIDS. Muszę je robić przed każdą walką. To właśnie z ich powodu Aleksander nie mógł walczyć w USA. Jednak nie mam pewności czy testy krwi u Aleksandra były jedynym powodem dla których nie dobił targu z Amerykanami. Być może był również inny powód, np. zbyt małe wynagrodzenie za walkę.
Żółtaczką typu B, możesz się zarazić np. poprzez sex. Żółtaczką typu C przez kontakt z czyjąś krwią. W mojej walce z Aleksandrem nie było krwi. Bardzo chciałbym zmierzyć się z nim jeszcze raz.
Chciałbym skorzystać z okazji i pogratulować ci ostatniej walki w której zwyciężyłeś z Josh’em Thompson’em.
Miodrag: Dziękuję. Walkę z Thompson’em zaaranżowałem 3 miesiące temu, moja walka z Aleksandrem była zaledwie 12 dni wcześniej. To była oferta ‘last minute’ więc wskoczyłem do niej niewłaściwie przygotowany, ponieważ cały czas przygotowywałem się na Josh’a.
Czy pamiętasz swojego byłego przeciwnika, Damiana Grabowskiego z którym zmierzyłeś się na “20.000 Dollar Tournament”? Wkrótce będzie walczył w Bellatorze.
Miodrag: Tak, Damian to bardzo dobry zawodnik.
Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?
Miodrag: Moja kolejna walka odbędzie się 18-go września w Szwajcarii, przeciwnikiem będzie Moise Rimbon z Francji. Pojedynek odbędzie się w organizacji “Strenght & Honour”. Następnie mam kilka ofert walki, ale chciałbym również walczyć dla KSW w Polsce. Uważam, że w tej chwili jest to największa organizacja MMA w Europie.
W następnym miesiącu będzie kolejna gala KSW. Czy słyszałeś coś o zawodniku/strongmanie Mariuszu Pudzianowskim?
Miodrag: Tak, Mariusz bardzo duże nazwisko w świecie strongmanów. Zdaję się, że był mistrzem świata. Nigdy nie poznałem go osobiście, ale widziałem jego ostatnią walkę sprzed kilku miesięcy.
Zarówno Mariusz jak i ty jesteście zawodnikami wagi ciężkiej. Czy chciałbyś się z nim zmierzyć?
O tak… Bardzo chciałbym walczyć w Polsce z najsilniejszym człowiekiem na świecie, Mariuszem Pudzianowskim.
I ja również myślę, że wiele osób z chęcią zobaczyłoby Ciebie walczącego w naszym kraju.
FaceBook
