33 odpowiedzi w tym temacie

[budo_artur*]

Carlos Condit Rory MacDonald
Condit TKO

Ben Rothwell Gilbert Yvel
Rothwell decyzja

Paulo Thiago Martin Kampmann
Kampmann decyzja

Crocop vs. Pat Barry
crocop przez duszenie

Chuck Liddell Rich Franklin
Franklin KO

[budo_eftestad]

ale mnie franklin zaskoczył pozytywnie po jego ostatnich walkach bałem się że walka szybko się skończy a tu taka niespodzianka ;D jeszcze szkoda że tito tam się gdzieś nie wkręcił żeby pogratulować Richowi

[budo_vinland82]

Spoko ze wygral Mirko moze da mu to wiecej pewnosci Siebie,chociaz z czolowka ciezkich raczej slabo go widze.

Chuck juz wreszcie powinnien odejsc na zasluzona emeryture.

[budo_perun srogi]

widac pozytywne skutki zmiany campu i mirka, bardzo sie ciesze ze chorwacki gliniarz wygral, a jeszcze bardziej sie ciesze ze ta walka byla takim troche przypomnieniem pride'a, wielki szacunek dwoch zawodnikow do siebie, no i na koniec mirko po wygranej krol mikrofonu (myslalem w pewnym momencie, ze mirko nakaze danucie sciagniecie fedora do UFC aby ustawic walke tysiaclecia)

Martin Kampann - startowal troche jako underdog w tej walce, wiekszosc stawiala na Paulo, jednak Martin pokazal dobry skill w parterze i dobre tackledefense

Liddel Franklin - ciezko powiedziec bo walka trwala za krotko i to byla powiedzmy rowna wymiana, cios za cios, ale tez jestem zadowolony ze Rich wygral ta walke.

[budo_dar75]

Chuck juz wreszcie powinnien odejsc na zasluzona emeryture.

Bo ja wiem? Do czasu KO wg mnie dominował, częściej i mocniej trafiał, obalił, tuz przed KO zaaplikował Richowi fajnego łokcia.

[budo_konrad77]

Podczas oglądania walki miałem wrażenie, że to który z nich pójdzie na deski jest kwestią przypadku. Obaj ryzykowali. Trafił Franklin, ale moim zdaniem mogło być odwrotnie. Ładna walka.

[budo_mags]

Iceman przegrał przez lucky punch, a to się nie liczy przy rozpatrywaniu kandydatur do emerytury :wink:

Crocop - ten sam stary CC, który zawsze się cofa, stale w biegu odwrotowym i próbuje kontrowania, ale jakie te jego podrygiwanie było? żal ściskał przy tych jego próbach szarż. gdyby przeciwnik był bardziej doświadczony, to po pierwszym z 3 knockdownów wygrałby przez gnp. To jemu czas juz na emeryturę, nie pokazał absolutnie nic.

Yvel zaliczył sporą zdziwkę, walka była toporna, ale ładna.

[budo_sos]

Szacunek ok ale jak zaczęli się obściskiwać i uśmiechać aż sędzia musiał im przypomnieć to mi sie na hafty zbierało....

Miłe zaskoczenie przez Yvel'a. Myślałem, że to skończy się po 1 obaleniu.

Paulo był słabo przygotowany.

Rogan... wkurwiał mnie

Undercardy nbyły fajne tylko nie widziałem jeszcze walki Sobotty

[budo_fox]

Mi się bardzo podobała walka Mike-a Pyle-a . Wyglądał jak by szedł po bułki do sklepu. Taki spokojny. Reszta walk oczywiście też niczego sobie.

[budo_vinland82]

Walka Chucka owszem nie byla jednostronna do czasu Ko,ale zawsze jest ryzoko ciezkiego nokautu w walce stojkowej-a takie zwyczaj dostaje Liddel.Jakby niebylo Liddel wiekszosc Swoich ostatnich walk tak wlasnie konczyl-ciezkie ko.Jesli zdrowie mu na mysli powinien to wziasc pod uwage.
Byc moze jeszcze dadza go do walki z Tito kto wie.Mnie tam szczerze mowiac nie zalezy na Jego ogladaniu az tak bardzo.

Mirko juz dawno mogl by odejsc ale w Ufc zarabia duze pieniadze .Z czolowka go juz nie widze ale jak chce obijac mniej znaczacych zawodnikow i zbierac przy tym ladne sumy tak jak wczoraj (sub of the night)to Jego sprawa:)

[budo_mags]

bardzo sie ciesze ze chorwacki gliniarz wygral, a jeszcze bardziej sie ciesze ze ta walka byla takim troche przypomnieniem pride'a,

poważnie?

[budo_perun srogi]

to z przypomnieniem pride'a to byla takie troche jak to mirko z pride'a mial w zwyczaju, wyczekac wyczekac i potem bomba, bomba a potem high kick, tu bylo raczj takie przypomnienie (no mags, musisz przyznac ze ta walka to lekki powiew swierzosci, w porownaniu z zamulaniem mirka z porpzednich jego waleczek). a drugie to taka sympatycznosc i wzajemna wyrazy szacunku.

pzodrawiam

[budo_anduina]

Jeszcze nie widziałam walki, ale strasznie się cieszę że jednak Mirko wygrał tą walkę. Aż normalnie musiałam się z wami tą radością podzielić

:wink:

[budo_taz]

Mirko miał motywacje, bo to jego ostatnia walka w kontrakcie była - chyba-
ale Danuta już powiedział że podpisze z nim kontynuację.
Zobaczymy co pokarze.
Lidell - też uważam że mogło paść na kogoklowiek w takiej wymianie.
Nie kumam czemu Lidell wiedząc że zostalo tak mało czasu przycisnął
Franklina wiedząc że to pierwsza runda i Franklin jest jeszcze świerzy.
Dał się wciągnąć.
A Yvel ma bomby w łapach i to chyba jakiś spisek że do tej pory
nie nauczył się porządnie obrony przed sprowadzeniem, wiedząc że każdy będzie go chciał obalić.

[budo_tomasz]

Pat zlamal reke i kosc w stopie w pierwszej rundzie - to tlumaczy dlaczego potem walczyl inaczej i odpowiada na wszystkie teorie spiskowe w stylu ze walka byla ustawiona (pelno ich na sherdogu)

[budo_franek kimono]

Jak na walkę ze złamaniami Pat radził sobie dobrze. Trochę więcej odwagi, chęć skończenia akcji i może nawet by wygrał. Chłopak ma argumenty żeby walczyć z dobrymi zawodnikami, choć jeszcze mnóstwo pracy przed nim jeśli chodzi o parter, w którym nie wykonał ani jednego skutecznego ruchu Moim zdaniem to była walka wieczoru.

Co do Chucka bardzo mi go szkoda, był twarzą UFC przez bardzo, bardzo długo, a teraz taki nieciekawy koniec. Rich Franklin jest mi obojętny jak przedwczorajszy kotlet, który miałem na obiad i jego zwycięstwo niezbyt mi się podobało, choć nokaut był bardzo ładny.

[budo_vinland82]

Pat zlamal reke i kosc w stopie w pierwszej rundzie - to tlumaczy dlaczego potem walczyl inaczej i odpowiada na wszystkie teorie spiskowe w stylu ze walka byla ustawiona (pelno ich na sherdogu)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ee tam pewnie ugadali sie z Mirkiem,ze po Jego wygranej Pat bedzie udawal ze doznal obrazen ,zeby wygladalo ze walka z Cro Copem byla tym bardziej trudniejsza 8)

A tutaj rozcieta warga Liddela






A tutaj na Swojej imprezie po walce.

[budo_franek kimono]

Oczywiście mówiąc o fight of the night pierwsze miejsce przyznaję walce Rothwella, czegoś takiego nie widziałem jeszcze na UFC. A te imprezy pogalowe trącą ostrym wieśniactwem

[budo_zaorish]

ja bym chcial zobaczyc twarz tego 20latka po walce z poczatku gali

[budo_pablobjj]

Niestety Rich Franklin nie będzie miał przyjemnego odpoczynku po UFC 115. Zawodnik z Cincinnati złamał rękę i przejdzie operację w Las Vegas..

Niezbędne jest założenie szwów oraz płytek w lewej ręce, która ucierpiała podczas blokowania kopnięcia Chucka. Bardzo podobną kontuzję złapał Randy Couture, który blokował kopnięcia Gabriela Gonzagi na UFC 74.

Przypominamy tylko, że Rich Franklin wygrał przed czasem w sobotę z legendarnym Chuckiem Liddellem.

BY: MMANEWS.PL