52 odpowiedzi w tym temacie

[budo_przemcio]

Miałem kupić, ale w ostatniej chwili wypadły mi inne wydatki ;/ Jednak nie odpuszczę i też go w końcu upoluję Bedzie w sam raz do krojenia chleba

Masz już?

[budo_uirapuru]

podczepie sie tutaj panowie, chciałbym do 50 zł kupic sobie jakiś prosty folderek, ostatnie co kupowałem to meteor najprostszy, ostrze chyba drop point sie nazywa, otwierany za śrubę na ostrzu kciukiem. Był b. fajny i kosztował 25 zł - miałem chyba z 5 sztuk, coś mniej więcej takiego:



rzecz w tym, że nie jestem maniakiem noży, raczej potrzebuje coś do przycięcia linki, kartonu, czy wbicia komuś pod żebro także nie zależy mi na niczym drogim, ale może pomożecie mi uniknąć mega-wtopy ;D fajnie jakby się online dało zamówić.

[budo_cynik]

za 50 zl to kup sobie cokolwiek, nei ma roznicy.

[budo_warhead]

Victorinoxa

[budo_akahige]

panowie, chciałbym do 50 zł kupic sobie jakiś prosty folderek

Kup sobie Sanrenmu 710 za 43 zł:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Mam ten nóż, kupiłem od razu dwa ( jeden dla syna ) bo żal mi było kosztów przesyłki. :wink: Jest znakomity, porządnie wykonany, żadnych luzów, a do tego wygląda jak Sebenza za 1500 zł.
Przez ten nóż zagubiłem gdzieś sens kupowania noży droższych niż 200 zł.

[budo_uirapuru]

No i zamówiłem. Dzięki za pomoc

[budo_zagajnik]

panowie, chciałbym do 50 zł kupic sobie jakiś prosty folderek

Kup sobie Sanrenmu 710 za 43 zł:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Mam ten nóż, kupiłem od razu dwa ( jeden dla syna ) bo żal mi było kosztów przesyłki. :wink: Jest znakomity, porządnie wykonany, żadnych luzów, a do tego wygląda jak Sebenza za 1500 zł.
Przez ten nóż zagubiłem gdzieś sens kupowania noży droższych niż 200 zł.

A miałeś kiedyś w ręce Sebenzę? Pracowałeś nią? Zawsze zastanawiam się dlaczego ktoś wydaje takie jak Ty sądy i do tego uważa, że ma rację.
Idąc Twoim tokiem myślenia można pokusić się o stwierdzenie, że np. chińska podróba Rolexa jest równie dobra jak oryginał, przecież wygląda podobnie i cyka
Takie jak Twój poglądy są jedynie ukrytym usprawiedliwieniem braku środków nabywczych, co oczywiście nie stanowi ujmy dla nikogo i każdemu może się zdarzyć, ale już "zawoalowane" głoszenie, że Sanremu jest tak samo dobry jak Sebenza bo wygląda jak Sebenza to prawdziwie chore.
A propos....sanremu znakomity? Buahahaaaaaaaaa

P.S.
Rozumiem, że nie zauważysz jakiejkolwiek różnicy pomiędzy kuchenniakami z Castoramy, a nożem na poniższej fotce jeśli będą do siebie podobne?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Cóż, bywa i tak....

[budo_akahige]

A miałeś kiedyś w ręce Sebenzę?

Miałem w rece Sebenzę!

Pracowałeś nią?

No co Ty! Nożem za 1500 złociszy? Bałem się, że się zniszczy! Poza tym, właściciel zaraz mi ją zabrał. Chyba też się bał, że niechcący upuszczę na beton. Sam zresztą też jej nie używał. Na co dzień używał Rata 1. :-)

Zawsze zastanawiam się dlaczego ktoś wydaje takie jak Ty sądy i do tego uważa, że ma rację.

Zawsze, to bardzo długo. I do jakich wniosków doszedłeś?

Idąc Twoim tokiem myślenia...

Idąc za moim tokiem myślenia możesz nieopatrznie wleźć w bagna i krzaczory.

Takie jak Twój poglądy są jedynie ukrytym usprawiedliwieniem braku środków nabywczych, co oczywiście nie stanowi ujmy dla nikogo i każdemu może się zdarzyć, ale już "zawoalowane" głoszenie, że Sanremu jest tak samo dobry jak Sebenza bo wygląda jak Sebenza to prawdziwie chore.

Widzę, że mamy tu psychologa, a może nawet psychiatrę. :-)
Chłopie, forsy mam jak lodu, starczyłoby na nie jedną Sebenzę. To nie znaczy, że zamierzam ją wywalać na niezły, czyli przeciętny nóż do otwierania listów, paczek, czy też odcinania metek od nowych sukienek ukochanej mej.
To porównanie Sanrenmu do Sebenzy to był taki żarcik, jakbyś nie zauważył. Kolega Uirapuru spytał o prosty nożyk "do przycięcia linki, kartonu, czy wbicia komuś pod żebro" w cenie do 50 zł. Więc poleciłem mu Sanrenmu 710, który spełnia wszystkie te wymogi. Masz inne propozycje? To trzeba się było podzielić ( teraz, to już za późno, bo Uirapuru już zamówił ) zamiast się teraz napinać, jak barani pęcherz.

Rozumiem, że nie zauważysz jakiejkolwiek różnicy pomiędzy kuchenniakami z Castoramy, a nożem na poniższej fotce jeśli będą do siebie podobne?

Chyba rozumienie nie jest Twoją najlepszą stroną. Kucheniaki kupuję do smarowania kanapek, obierania ziemniaków, krojenia pomidorów w plasterki, i takich tam. Nóż ze zdjęcia kiepsko się do tego nadaje. A do tego jest brzydki i kosztuje tyle, co dwie Sebenzy. Dałeś tyle kasy, bo to nóż Navy Seals? :wink:

Szanowny Panie ( tak chyba powinienem się zwracać do rozmówcy o rok starszego ode mnie). To, co napisałem powyżej, to żarty, więc proszę się nie trudzić z odpisywaniem na nie. Poza tym robimy offtopa. Proponuję założyć nowy temat pt. "Kto o zdrowych zmysłach wyda na nóż kwotę 1000 ( 1500, 3000...do wyboru ) złotych?"

Pozdrawiam :-)

[budo_cynik]

jezu, flamewar na magii stali, po tylu latach, dawajcie chlopy, dawajcie

[budo_akahige]

dawajcie chlopy, dawajcie

I to stare chłopy, co do podstawówki zaczęły chodzić jeszcze za Władysława Gomułki, ps. Wiesław...

[budo_zagajnik]

Pisze Pan, że rozumienie nie jest moją najlepszą stroną? Oczywiście, ma Pan rację forumowy kolego z portfelem jak lodówka (przecież sam piszesz, że masz forsy jak lodu). Tylko pewnie dlatego masz tyle kasy, że np. zaoszczędzasz na kosztach przesyłki np. dwóch noży
No, ale oszczędzają bogaci to i nam się opłaci.
Nie będę szermował się z Panem na argumenty bo ni jak nie widzę wspólnej płaszczyzny do rozmowy. Zapraszam ze swoimi poglądami do podzielenia się nimi i do ich obrony na specjalistycznych forach nożowych.

Nie znamy się przecież, a tyle się o sobie dowiedziałem z jednej pańskiej odpowiedzi. I kto tu jest psychologiem?

Pozostaję z należnym szacunkiem.

[budo_uirapuru]

Panowie, spokój.

Nożyk lepszy niż sądziłem, choć nieco mały jak do mojej dłoni, ale i tak jestem zadowolony. A jak mi się spierdoli, to se kupie nowy zamiast go leczyć bo "jest za pierdyliard złociszy"

A na serio, to coś w tym jest, pamiętam, że jak kupowałem kukri to coldsteel miał dwa w ofercie - chyba za ~300 zł i to samo za 90zł bez loga i z najgorszej stali. Wziąłem tańsze, do dziś mi służy nieźle, choć nie używam za dużo, wytępiłem już wszystkich cyganów w okolicy. Szanuję poglądy i zainteresowania, ale w MOIM przypadku od noża nie wymagam zbyt wiele, wystarczy, że się na żebrach ostrze nie kruszy.

A zaoszczędzona kase odkładam na kabara. I jak go sobie kupie, to nie wiem co z nim zrobie, bo nóż za 900 zł nie nadaje się do niczego poza leżeniem i wyglądaniem ;D

[budo_akahige]

Nie będę szermował się z Panem na argumenty bo ni jak nie widzę wspólnej płaszczyzny do rozmowy.

Eee tam! Takie radykalne wnioski po moich dwóch postach? Nie bądź Pan miętka faja! Poza tym, Sebenza fajna dupa jest, tylko droga i gotować nie umie. :wink:

Zapraszam ze swoimi poglądami do podzielenia się nimi i do ich obrony na specjalistycznych forach nożowych.

Z nożoholikiem się nie dyskutuje na argumenty, coś Pan, z byka spadł! Nożoholika się leczy albo...samemu się nim zostaje. Wtedy można się już napawać dyskusją na temat wyższości szlifu wklęsłego nad płaskim, S30V nad D2, albo odwrotnie. :wink:

Pozdrawiam
Uśpiony Nożoholik

P.S. Uirapuru, cieszę się, że jesteś zadowolony. Jak będziesz już miał te kilka stów, to pisz po poradę jak je wydać. Żebyś jakiegoś gównianego Mad Doga z 3 kilo PLN czasem nie kupił tylko dlatego, że Navy Sealsi otwierają nim konserwy w Afganistanie.

[budo_warhead]

I zaraz sie zrobi starcie JJ kontra Aikido

Sanremu to podroba. Podrobom mowimy stanowczo nie ... nawet jezeli sa to podroby dobrze zrobione.

[budo_akahige]

Sanremu to podroba

Pisze się "Sanrenmu". :wink:
Nie wiem, czy to się kwalifikuje jako podróba. Na nożu nie jest napisane "Small Sebenza", nie dałem za niego 350 dolarów myśląc, że to oryginalna Sebenza, tylko 43 zł. Poza tym, ten nóż różni się na pierwszy rzut oka od małej Sebenzy, nie ma niebieskiego kołka, a na głowni jest logo firmy Senrenmu i liczba "710".
Przykładów, w których jedna firma zrzyna stylistykę drugiej są setki. Nie wiem też, czy sam wzór ( kształt ) noża jest objęty prawami autorskimi.

[budo_warhead]

:roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_krzychoo89]

no i zgubiłem victorinoxa nomad

I co teraz? Szukam czegos na codzien (praktycznie 24/7 nosilem ze soba noz). Nie bede go wykorzystywal w hardcorowych sytuacjach. Ot, zrobic sobie sniadanie, otworzyc jakis karton, przeciac folie, zastrugac patyka na ognisko.

Najwiekszy dytelat mam czy brac normalny scyzoryk czy tez multitoola. Srubokreta dosc czesto uzywalem, otwieracz do konserw byl swietny do otwierania kartonow. pinceta tez sie przydawala.

Mysle tez nad nozem (nie skladanym), ale w temacie jestem kompletnie niezorientowany. Wiem ze kupujac tego samego victorinoxa bede zadowolony, ale tez chetnie sprobowalbym czegos nowego.

Budzet: do 150zl

Jakies propozycje? Z gory odpadaja wszelkie noze z ostrzem malowanym, czy tez pokrytym czyms nie do konca zidentyfikowanym, ze wzgledu wlasnie na czesty kontakt z zywnoscia.

[budo_krzychoo89]

Ale głupio ze nie mozna edytowac postow...

Przejrzalem cale allegro. Wiem juz ze nieskladane noze odpadaja. Przerost formy nad trescia jak dla mnie.

Wybralem pare wygladajacych w miare solidnie:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (choc na zdjeciach ostrze wyglada na krotkie)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Co o nich sadzicie?

[budo_warhead]

bierZ kabarka projektu boba doziera. mialem i chwalilem.

[budo_krzychoo89]

Ja wiem ze tutaj wszyscy kabara chwala (nic tu sie nie zmienilo przez tyle lat . Ostrze w nomadzie mialo idealna dlugosc (85mm chyba). Tutaj jest 9mm krotsze. Ten Wenger mnie jeszcze kusi bo jest kawal kosy...ale skoro wracac do tego typu nozow to czemu nie nomad ktory ma wiecej funkcji... W ten sposob kolo sie zamyka i dalej nie wiem co wziac.

EDIT: Pojawil sie jeszcze 1 kandydat: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pamietam ze zawsze podobal mi sie M21-02 ale 2 stowek za noz nie dam