Skocz do zawartości


Zdjęcie

Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Witam.
Od razu zaznaczę - nie będę podawał konkretnych nazwisk, miejsc, nazw systemu - bo po co?
Problem jest taki - mój trener nie omawia z uczniami żadnych konkretnych strategi walki, co prawda mamy sparingi, ale poza walką samą w sobie (nota bene tych sparingów też nie mamy zbyt wiele) nigdy nie dowiedziałem się od trenera co robię źle, w czym kuleję, nad czym powinienem popracować. Ba! na treningu nigdy nie omówiliśmy, przynajmniej ja nie pamiętam, jakiegoś sposobu podejścia do przeciwnika (nie mówię o sposobie poruszania się), czego w walce powinno się unikać... Przecież to podstawa w każdym stylu walki czy to azjatyckim czy nie. Takie rzeczy omawia się choćby - nie szukając daleko - w modliszce i wing chun.
Oczywiście omawiamy formy tak jak trzeba, a techniki z form są u nas ćwiczone w parach i w walkach zadaniowych, ale jak wiecie sama technika to nie wszystko.
Ciężko jest mi to teraz wszystko wyjaśnić, ale liczę, że użytkownicy forum spotkali się z takimi przypadkami i potrafią coś doradzić. Chyba najlepiej odnieść to do boksu, gdzie oprócz uderzeń takich jak sierpowy, prawy prosty, poruszanie się czy uniki - mówi się wiele o konkretnych rozwiązaniach i sytuacjach.

Piszę zaniepokojony czy przypadkiem przez te lata nie uczyłem się fajnego baletu.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
pytanie, czy ćwicząc formy swojego stylu a potem wolną walkę widzisz jakąś korelację pomiędzy nimi. czy są to dwie odrębne rzeczy.
  • 0

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Wiem do czego zmierzasz, zapomniałem o tym napisać.
Tak widzę, wiem również że w formach są jakby ruchy strategiczne. Dodam jeszcze, iż zastosowania z form mi "wskakują" podczas wolnej walki. Po prostu wolałbym, aby to było wszystko dokładnie wyjaśnione, na tyle bym nie musiał się sam domyślać czegoś.

Pozdro
  • 0

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
ok jeśli widzisz, że formy czy raczej techniki z nich przekładają się na walkę to masz punkt odniesienia aby zapytać trenera w momencie jak tłumaczy formy o przełożenie tego na walkę. może wasz trener nie tłumaczy aby zmusić was do myślenia. jak sam dojdziesz do pewnych przemyśleń to będzie twój plus. warto by oczywiście to potem potwierdzić u trenera. to są oczywiście moje dywagacje bo nie wiem co ćwiczysz. ja zawsze na sekcji zachęcam do zadawania pytań bo pamięć ludzka jest zawodna i zawsze mogę o czymś zapomnieć a z wiekiem to może się nasilić :(

pozdrawiam [/code]
  • 0

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Tak masz racje, co dało mi do myślenia. Może za wiele panikuję, a za mało pytam.
Tylko też myślałem o czymś takim co pisał S.Pawłowski w jednej neiji. cytat z tego art - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

#

wycofywanie się jej najgorszą formą obrony w walce. Jest tak, gdyż wycofując się pozwalamy rozwinąć atak nacierającemu przeciwnikowi, a w przypadku jego zatrzymania się, musimy "odrobić" utracony dystans by skutecznie kontratakować. Pochłania to niezwykle cenny w walce czas, pozwala przeciwnikowi przygotować się i właściwie zareagować na nasze działania, co decyduje o ich małej skuteczności.
#

Ukośne zejście na bok jest lepszą formą obrony od poprzedniej. Broniący się zejściem z linii ciosu unika trafienia, pozostając nadal w zasięgu uderzeń przeciwnika. Manewrem tym uzyskuje chwilowo lepszą pozycję, umożliwiającą przeprowadzenie natychmiastowego kontrataku, bez konieczności przemieszczania się. Schodząc ukośnie w bok i zmieniając kierunek uderzeń nacierającego napastnika, zmusza go do zatrzymania się i zwrotu w celu ponowienia ataku. Czas, w którym to czyni wystarcza w zupełności do przejęcia inicjatywy i rozwinięcia własnego kontrataku.


O takich ciekawostkach czy raczej rozwiązaniach. Najlepsze jest to, że u nas na sekcji się to ćwiczy uniki, zejścia z linii, ale nigdy nie zostało to omówione w wyżej zacytowany sposób (właściwie intuicyjnie zawsze wiedziałem, że cofanie się to nie najlepsza opcja, no ale nigdy trener o tym nie mówił, chyba że nie przy mnie i nie wprost). Pamiętaj Qixing że jeden uczeń ma naturalny i wrodzony talent plus intuicję, a innego trzeba prowadzić za rączkę jak dziecko.

:D

Pozdro.
  • 0

budo_wingtsun
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 667 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
A może warto by pogadać z instruktorem?
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki

(ciach) Najlepsze jest to, że u nas na sekcji się to ćwiczy uniki, zejścia z linii, ale nigdy nie zostało to omówione w wyżej zacytowany sposób (właściwie intuicyjnie zawsze wiedziałem, że cofanie się to nie najlepsza opcja, no ale nigdy trener o tym nie mówił, chyba że nie przy mnie i nie wprost).


Jeśli nie mówił, nie pokazywał, to... w jaki sposób to ćwiczycie? Skąd wiedziałeś jak schodzić? Brzmi to trochę niespójnie. Kiedy ćwiczycie jakieś kombinacje i jest zejście, to po prostu widać, czy to działa czy nie i czemu akurat takie, a nie inne (bo dystans, bo timing etc.)?
  • 0

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Brzmi niespójnie, ale jest całkiem logiczne. Na sucho. W kombinacjach ćwiczonych z partnerem etc. I do tego właśnie dążyłem, timing - ha! Drugi raz pojawia mi się to słowo i w końcu sprawdziłem - jeżeli idąc za Kopalińskim jest to; "timing [wym. tajming] wybór najlepszego (z uwagi na skutki) momentu na rozpoczęcie jakiegoś działania, przedsięwzięcia."
To powiem Ci - nigdy nie omawialiśmy kiedy jest "najlepszy moment na rozpoczęcie" takiego działania w wolnej walce, po prostu ćwiczyliśmy na sucho takie zejście czy jak pisałem w kombinacji (nieraz z jednoczesnym uderzeniem) kto chce to próbuje to wcielić w życie na sparingu (ja przynajmniej) i tyla, ale jak piszę - bez właśnie tego typu wyjaśnienia dlaczego to dajemy tu, dlaczego to tam i jak właściwie najlepiej wcielić to w walkę.
Czytam co napisałem i w gruncie rzeczy myślę, że sparingi które toczymy - toczymy nieco na pałę.

Pozdr.
  • 0

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
No i wiadomo, że w zadaniowych walkach także, ale też bez głębszej refleksji. Nie wiem jak wam to lepiej wyjaśnić.
  • 0

budo_wojciechmoro
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Belor nie sugeruj się tym ze w akademii w której ćwiczysz Andrzej odpowiada na pytania demonstrując interpretacje i wyjaśnia szczegóły każdej techniki.
  • 0

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki

Tak masz racje, co dało mi do myślenia. Może za wiele panikuję, a za mało pytam.
Tylko też myślałem o czymś takim co pisał S.Pawłowski w jednej neiji. cytat z tego art - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

#

wycofywanie się jej najgorszą formą obrony w walce. Jest tak, gdyż wycofując się pozwalamy rozwinąć atak nacierającemu przeciwnikowi, a w przypadku jego zatrzymania się, musimy "odrobić" utracony dystans by skutecznie kontratakować. Pochłania to niezwykle cenny w walce czas, pozwala przeciwnikowi przygotować się i właściwie zareagować na nasze działania, co decyduje o ich małej skuteczności.
#

Ukośne zejście na bok jest lepszą formą obrony od poprzedniej. Broniący się zejściem z linii ciosu unika trafienia, pozostając nadal w zasięgu uderzeń przeciwnika. Manewrem tym uzyskuje chwilowo lepszą pozycję, umożliwiającą przeprowadzenie natychmiastowego kontrataku, bez konieczności przemieszczania się. Schodząc ukośnie w bok i zmieniając kierunek uderzeń nacierającego napastnika, zmusza go do zatrzymania się i zwrotu w celu ponowienia ataku. Czas, w którym to czyni wystarcza w zupełności do przejęcia inicjatywy i rozwinięcia własnego kontrataku.


O takich ciekawostkach czy raczej rozwiązaniach. Najlepsze jest to, że u nas na sekcji się to ćwiczy uniki, zejścia z linii, ale nigdy nie zostało to omówione w wyżej zacytowany sposób (właściwie intuicyjnie zawsze wiedziałem, że cofanie się to nie najlepsza opcja, no ale nigdy trener o tym nie mówił, chyba że nie przy mnie i nie wprost). Pamiętaj Qixing że jeden uczeń ma naturalny i wrodzony talent plus intuicję, a innego trzeba prowadzić za rączkę jak dziecko.

:D

Pozdro.


pytać powinno się, co do odpowiedzi może być różnie. wycofanie się nie koniecznie jest najgorszym rozwiązaniem w walce. czasami może być to najlepsze rozwiązanie. :twisted:
  • 0

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
A to dlaczego? To znaczy, mógłbyś jakoś wyjaśnić? :D

Pozdr.
  • 0

budo_wu xia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 551 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki

A to dlaczego? To znaczy, mógłbyś jakoś wyjaśnić? :D

Pozdr.


ja się postaram.. :) ....to taka "ściema" aby przeciwnik poczuł się mocny i poszedł na "pałę" ale to troszkę wyższa szkoła jazdy.... :lol:
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Chyba nie wszystko trzeba szczegółowo wyjaśniać? W przypadku walki nie rozkłada się każdego elementu na czynniki pierwsze omawiając je, lepiej po prostu pokazać jak coś działa. Szczerze mówiąc jakoś nie przyszło mi do głowy pytać czemu takie np zejście, a nie inne, bo po prostu widać, że jak ktoś tak kopie, to muszę wydłużyć zejście, żeby uciec, a jak inaczej to wystarczy np. dostawnym czy coś. Pisze nieco chaotycznie, ale zmierzam do tego, że pomijając wyjaśnienie "techniczne techniki", pewne elementy w walce po prostu się robi i wtedy widać jak działają i po co są, źle zrobisz - dostaniesz i tyle.
  • 0

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki

A to dlaczego? To znaczy, mógłbyś jakoś wyjaśnić? :D

Pozdr.


trochę tak jak napisał Wuxia. z drugiej strony sytauacja w walce rozwija się bardzo dynamicznie. wszystko może się zdarzyć. wyobraź sobie sytuację że jesteś sam kontra trzech napastników i co wtedy. też będziesz starał się tylko schodzić na bok. może się nie udać. w takiej sytuacji przydaje się bu fa czyli praca stóp. czy bokser zawsze schodzi na bok nigdy się nie cofa? tak jak pisałem sytuacja w walce zmienia się tak dynamicznie, że nie można myśleć szablonami.
  • 0

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Belor, wybacz, ale jeżeli twoim zdaniem nie ma sensu dorabiać "techniki do techniki" to uznajmy, że można nauczyć się - dajmy na to - tanglangmena z rycin i filmików. Bo w końcu sama technika się liczy, nie? Bez tych wszystkich aspektów i tego co dzieje się "pomiędzy" technikami, oraz "wewnątrz" i na poziomie pojedynczych ruchów, które na tę technikę się składają - jeżeli rozumiesz co mam na myśli.

Wu Xia, Qixing:

Tak, łapię o co Wam chodzi.

Pozdro.
  • 0

budo_belor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki

Belor, wybacz, ale jeżeli twoim zdaniem nie ma sensu dorabiać "techniki do techniki" to uznajmy, że można nauczyć się - dajmy na to - tanglangmena z rycin i filmików. Bo w końcu sama technika się liczy, nie? Bez tych wszystkich aspektów i tego co dzieje się "pomiędzy" technikami, oraz "wewnątrz" i na poziomie pojedynczych ruchów, które na tę technikę się składają - jeżeli rozumiesz co mam na myśli.
.

Nie zrozumiałeś, oki dla mnie eot.
  • 0

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Możliwe, że nie zrozumiałem. Każdemu się zdarza.

Pozdr.
  • 0

budo_bulion77
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 489 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z osiedla

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
napisz jaki styl cwiczysz albo w jakim miescie.moze byc priv.pozdr
  • 0

budo_kushee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w kung fu, przy braku omawiania strategi...walki
Nawet, gdybym chciał to nie mogę. Brak jakiś tam uprawnień.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024