17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marchew]

Zainspirowany tematem o ciuchach do biegania zakładam temat.

Używa ktoś z was tych wszytkich Nike'owych - Adidasowych wynalazków?

Mam jedne spodnie od Nike'a z tego wynalazku, ale żeby działały to chyba musiałbym nago ćwiczyć, bo rzeczywiście, człowiek zostaje suchy poza miejscami gdzie ma na sobie bawełnę, czyli bokserki i tak całe mokre.

Mam też t shirt z takiego dryfitowego materiału, ale luźny i nie wiem czy szał jakiś robi.

To działa założone gdzieśtam pod ubranie czy musi być jedyną warstwą?

[budo_prorock]

chyba musiałbym nago ćwiczyć, bo rzeczywiście, człowiek zostaje suchy poza miejscami gdzie ma na sobie bawełnę, czyli bokserki i tak całe mokre.

To zawsze musi być warstwa najbliżej ciała, bielizna. Świetnie sprawdzają się np. dwuwarstwowe spodenki, z przylegającą do ciała pieluchą, i zewnętrzną warstwą w kształcie normalnych spodenek sportowych.

[budo_gwyn]

Dla mnie działa świetnie, mam bokserki, shortsleeve i longsleeve. Noszę pod rajty biegowe termoaktywne i ew pod softshell jak jest mocniej zimno (powiedzmy poniżej 5-8 stopni).

[budo_marchew]

A jakbym kupił sobie tank top albo short sleeve dry fit i nosił pod t-shirt to coś da czy założony na to t shirt popsuje wszystko i dalej będę się pocił jak świnia?

[budo_irimi reborn]

Każdy ciuch musi być odpowiedniego materiału oddychającego. Założenie na lub pod oddychający ciuch warstwy bawełny psuje cały efekt.
Ciepło: T-shirt oddychający i startówki.
Chłodniej: bielizna, T-shirt, starówki lub leginsy do kolan
Zimno: bielizna, T-shirt, wiatrówka lub bielizna, cienki polar biegowy, dół: cienkie, długie leginsy.
Mróz: bielizna, cienki polar biegowy, wiatrówka, dół: bielizna, cienkie lub grube długie leginsy.
W każdym większym mieście jest sklep biegowy. Ruszyć zadki i zobaczyć co w trawie piszczy.

[budo_marchew]

Gorzej, że ja w tym nie biegam Mnie by interesowało żeby tak nie ociekać potem na sali.

[budo_irimi reborn]

Aaaa! To chyba musiałbyś się zacząć zwyczajnie, za przeproszeniem, opierdalać :wink:

[budo_gwyn]

Nie da się nie spocić solidnie na solidnym treningu. Co nie zmienia sytuacji, że ja śmigam w dryficie (co za słowotwórstwo...) również wewnątrz i jest lepiej niż z goła klatą i lepiej niż w bawełnie. Cotton kills

[budo_marchew]

A to dupa

Ja noszę na trening 2 koszulki, bo moje treningi trwają po 4,5 h nawet i jak lecę czwartą godzinę to koszulkę mogę wykręcać.

Sam dryfit odpada, ale dobrze, że nie zmarnowałem z niego pieniędzy żeby go pod t shirt wrzucić.

[budo_nipponson86(konto usunię)]

Ja noszę na trening 2 koszulki, bo moje treningi trwają po 4,5 h nawet i jak lecę czwartą godzinę to koszulkę mogę wykręcać.

Kurde z ciekawości, to co Ty trenujesz i ile razy w tygodniu, że trening trwa, aż 4,5 h?

Sorry za offtop :wink:

[budo_irimi reborn]

Zapewne szachy heksagonalne, scrabble, albo poker :wink: Szczególnie przy pokerze na kasę można się nieźle spocić
Marchew, ale tak całkiem poważnie, to również jestem ciekaw co trenujesz? 4,5 godziny dziennie brzmi poważnie i rzekłbym "wyczynowo".

[budo_marchew]

Taniec nowoczesny. Od tego roku 4 razy w tygodniu po 3-5 godzin zegarowych na dzień, w zależności od dnia.

Na BUDO czytam właściwie sport, knajpę i mma jako niedzielny entuzjasta

[budo_irimi reborn]

Taniec nowoczesny... No faktycznie to ciężki kawałek chleba. Pogratulować!

[budo_perun srogi]

Taniec nowoczesny... No faktycznie to ciężki kawałek chleba. Pogratulować!

to ty chyba martwego ciągu nie robiles :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_ry-you]

treingi tanca jak widzialem i przypuszczam sa bardzo wymagajace i wycienczajace przynajmniej w niektorych klubach.

[budo_irimi reborn]

...to ty chyba martwego ciągu nie robiles :twisted: :twisted: :twisted:

11 lat trzaskałem martwy ciąg, kiedy Ty jeszcze na chleb mówiłeś beb a na muchy ptopty :wink: Może dlatego mam nieco większy szacunek do ludzi, którzy uprawiają intensywnie inne rzeczy niż ja.

[budo_redactor]

trzaskałem martwy ciąg, kiedy Ty jeszcze na chleb mówiłeś beb a na muchy ptopty :wink:

Tapty

A wracając do tematu: przy dryficie bawełna sux. Używałem koszulki z dryfita na treningach bjj zamiast rashguarda i w ogóle jako ciuch treningowy i uwierzcie - dawało radę. Leki materiał, nie klei się jak bawełna do grzbietu i momentalnie schnie. Kiedy ćwiczyłem w bawełnianej koszulce po jakimś czasie czułem się jakby ktoś mi położył na grzbiecie mokrą szmatę. Całkiem niegłupi ten dryfit jednym słowem.

[budo_krycha]

Ja mam kilka, maja za zadanie ogrzewac w czasie treningow na zewnatrz. Czasem zakladam na rower jak jest zimniej (czyli ostatnio codziennie). Ubieram to jako 1 warstwe w zwiazku z tym jest bardzo ciasne tak ze nie ma sily zeby pozostalo suche.
Niemniej jest bardzo komfortowo i sie nie przeziebiam tak ze polecam. Do cwiczen w budynkach nie wyobrazam sobie bo byloby mi za goraco

Z tych ktore udalo mi sie kupic nike jest chyba najbardziej delikatyny i jak tylko bede kupowal to pozostane przy pumie i umbro bo sa grubsze i wygladaja ze beda sluzyc dluzej