Wyborowa wrzuć dla porównania jakąś dobrą w Twojej opinii walkę.
Ktoś kto całe zycie w kumite używał rąk, low kick i hiza nie zrozumie jak inaczej może ta walka wyglądać na dobrym poziomie.
Pamiętam jak na MP IKO 1 wygrywał ten, kto miał lepszą kondycję i twardsze uda. Wyjątkiem byli Sawicki i Sypień.
Po doświadczeniach z shinkyokushin wiem, że walka może wyglądać inaczej.
Całe życie walczyłem jak taran, który idzie do przodu zbiera wszystko co popadnie usmiechając się psychopatycznie. Na szczęscie ten etap jest już za mną. Żałuję, że tak późno, zbyt późno abym mół to wykorzystać na tatami podczas rywalizacji sportowej. Szkoda. W shinkyokushin praca nóg to podstawa, dobra technika też. Gdybyście widzieli na jakim poziomie litewscy zawodnicy robia kata, kihon, ido geiko. Dla mnie to był szok, że zawodnika ma czas i ochotę na inne elementy niż praca na worku, tarczach i kumite. Jak w parze z siłą, wydolnością, twardością idą technika i dobra praca nóg - wtedy miło popatrzeć na taką walkę.
My w polskim shinkyokushin dopiero się tego uczymy. Efekty już są. Nasz Maciek Matusewicz po wygraniu 4 walk przed czasem i stoczeniu wyrównanej walki z Dariusem Gadauskasem stał się największą sensacją ME Shinkyokushinkai. Dlatego należy się uczyć od lepszych i duuuużo pracować. Pozdrawiam
nie bede nikogo do niczego przekonywal. wiedza kosztuje i nie jest czyms co mozna przekazac, tylko czyms co sie zdobywa. ci co walki z filmikow uwazaja za cos co jest godne uwagi musza z tym zyc. nie neguje ze trzeba byc twardym, ale trzeba byc tez fachowcem, wszechstronnym specjalista, widziec inne mozliwosci. Sawicki byl naprawde wszechstronny. walczylem z nim trzykrotnie ale ani razu nie wygralem. dwa razy w plecy przez deski, a raz mnie chlop pozamial.
nie jestem zwolennikiem opinii, zeby duuuzo pracowac. trzeba trenowac efektywnie. nie za duzo, nie za malo. duzo to trzeba studiowac i wprowadzac w trening elementy, ktore robia cie wszechstronnym. Kata w shin??
na pewno bardziej sie do nich prywiazje wieksza uwage niz np. w Kan, ze wzgledu na fachowcow takich jak Fitkin czy Collins, ale na kata, ktore cwiczy sie w IFK to nie ma zadnego przelozenia. mowiac inaczej - to jedyny zaawansowany przekaz kata kyokushin. zeby miec jakies pojecie o kata trzeba miec sensownego nauczyciela i na dodatek wszystko usystematyzowane. sa dwaj, trzej ludzie ktoryz o tym maja glebokie pojecie - Tadashi Nakamura, Steve Arneil i Shigeru Oyama. z calym szacunkiem i kilkoma wyjatkami - reszta sie tylko bezmyslnie tlucze.