4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_neuroanimal]

Witam. Chciałem, żebyście się przyjrzeli fotografiom z tego topicu i byście ocenili co sądzicie o Capoeira jako o walce z białą bronią. Czy pasuje to do niej, czy to raczej nie możliwe. Pytam osoby zaznajomione z nożem, pałką, ewentualnie maczetą...
Jeśli kogoś jeszcze interesują hipotetyczne powiązania pomiędzy sztukami walki, to warto by zajrzał na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].

[budo_sirherm]

Jest to opinia ktora uslyszalem od pewnego Brazylijczyka ktory przez wiele lat trenowal capoere i Arnis obecnie trenuje tylko to ostatnie. Capoera w swoich zalozeniach byla sztuka walki i to w duzej mierze opierajacej sie na walce bronia, w pewnym sensie troche zblizona do sztuk walk filipin indonezji, malezji, kambodzy czy birmy. Nie zawierala w sobie akrobatycznych popisow czy wymyslnych technik a kazdy kto paral sie ta sztuka walki mial przy sobie noz. Po kolonizacij brazyli i zakazie uprawiania sztuk walki zostaly one wmieszane w tance ludowe podobnie zreszta jak sztuki filipinskie. Tubylcy zauwazyli ze na tego rodzaju "przedstawieniach" da sie zarobic wiec pokazywali je na targach ... a dalsza historia jest znana. Capoera ktora zostala przedstawiona przez wyzej wspomnianego czlowieka odbiegala znacznie od tego co wczesniej widzialem.

Nie jest to moja opinia lecz jedna z opowiesci ktora uslyszalem. Nie jestem tez znawca brazylijskich sztuk walk, ale mysle ze jest w tym zairno prawdy. Nie chce tez bym zostal odebrany jako osoba ktora zniecheca do uprawiania tej pieknej sztuki, bo przyznaje ze jest w niej magnetyzm:)

[budo_neuroanimal]

(...) mysle ze jest w tym zairno prawdy (...) Jest to opinia ktora uslyszalem od pewnego Brazylijczyka ktory przez wiele lat trenowal capoere i Arnis obecnie trenuje tylko to ostatnie (...) Capoera ktora zostala przedstawiona przez wyzej wspomnianego czlowieka odbiegala znacznie od tego co wczesniej widzialem (...).

Dzięki serdecznie za odpowiedź. Osobiście nie zamierzam Ci wytykać jakichkolwiek błędów związanych z Capoeira, dlatego możesz śmiało opisać co pamiętasz w temacie. Mógłbyś przybliżyć na czym polegała różnica pomiędzy tym, co prezentował Brazylijczyk, o którym wspominasz, a pozostałą Capoeirą jaką widziałeś? I skąd on pochodzi? Masz jakieś o nim informacje?

Pozdrawiam

[budo_sirherm]

Capoera w jego wykonaniu byla pozbawiona akrobatyki i "ozdobników", o bardzo niskiej pracy nog zawierajaca niskie kopniecia i proste uderzenia, czesto dazyl do zwarcia. Opowiadal ze kazdy z praktykow nosil przy sobie noz wiec pewnie z tad dazenie do tak krotkiego dystansu. Jesli bardzo cie to interesuje za kilka miesiacy bede znow sie z nim widziec i spytam u jakiego mistrza pobieral nauki. Bo niestety nie znam takich szczegolow bardziej obchodzilo mnie jego podejscie do Arnis.

[budo_mksuhy]

Gdzieś wyczytałem, że powszechną praktyką było noszenie noży, brzytw i tym podobnego sprzętu przez ludzi zamieszkujących fawele. A to właśnie oni trenowali Capoeire, bo Capo powstało w slumsach biedoty. Więc naturalną sprawą był trening z ostrymi narzędziami. Tyle mądre książki.