19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mnino]

Azeri Pro

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
filmy z walk na końcu posta

Późnym wieczorem dnia 25 grudnia 2008r. wyruszyliśmy wraz z Anną Sikorą na zawodowy turniej w K-1 (3x3min w kat.57 kg), na który zostaliśmy zaproszeni przez promotora z Łotwy - Pana Saulusa. Na turniej Azeri Pro otrzymali również zaproszeni zawodnicy z Camel FC Olsztyn: Przemysław Zygmuntowicz (kat. 57 kg 5x2min walka zawodowa) oraz Ewa Sieroń (5x2min - zawodowa walka o pas mistrzyni krajów nadbałtyckich IFMA). Nasza trasa na Łotwę biegła przez Olsztyn skąd zabieraliśmy zawodników oraz trenera Pawła Paczkowskiego.

W Rydze stawiliśmy się ok. godziny 14 w drugi dzień świąt. Promotor Saulus umieścił nas w pięknym ośrodku niedaleko lotniska. Po zakwaterowaniu wyruszyliśmy na wagę. Jak się okazało nasze zawodniczki były trochę za ciężkie - Ania miała kilogram do zbicia a Ewa dwa. Przemek za to miał 4 kilogramy niedowagi. Po wadze zostaliśmy zaproszeni do baru Sushi gdzie przywitał nas jego właściciel, który był jednym ze sponsorów turnieju. Dziewczyny wypiły sobie po herbacie a my mogliśmy sobie zjeść obiad. Po powrocie do hotelu nasze zawodniczki zabrały się za zbijanie zbędnych kilogramów i wieczorem miały już wagę. Późnym wieczorem nasza ekipa poszła na saunę, aby troszeczkę odpocząć. W hotelu znajdowały się także jakuzy, podgrzewane podłogi, plazmy w każdym pokoju, jednym słowem PEŁEN WYPAS.

27 grudnia w samo południe nasi Azerscy przyjaciele przywieźli nam śniadanie (godzina była specjalnie tak dobrana, aby nasze zawodniczki miały czas na zbicie wagi), ale najpierw przed śniadaniem zostały oficjalnie zważone. Po śniadaniu poszliśmy spać i o 16.00, zaraz po obiedzie przyjechali po nas nasi przyjaciele z Olsztyna (zawodnicy: Monika Opak, Rafał Rashed, a także człowiek, który pomaga w rozwoju klubu CFC właściciel firmy TT System wraz z bratem). Przyjechali z tak daleka aby wesprzeć nasz i pokibicować bardzo za to im dziękuję.

O godzinie 17.00 przyjechali po nas Azerscy opiekunowie i zabrali nas na miejsce zawodów, gdzie na co dzień odbywają się treningi Muay Thai Academy Ryga. Na sali tej często mają miejsce turnieje MT / K-1, na środku zastaliśmy pełnowymiarowy ring. Sala ta, mimo że mała, to mieści ok. 250 osób. Turniej rozpoczął się o 19.00. Przed walkami odbyła się prezentacja zawodniczek i zawodników, nasz team ISKA Poland wręczył swoim przeciwnikom pamiątki, co bardzo spodobało się Azerskiej publiczności.

Anna Sikora (Arkadia Team Kalisz) vs. Agnese Bozha (Muay Thai Academy Ryga) -57kg

Jako pierwsza walczyła Anna Sikora (57kg). Ania ma dopiero 18 lat a była to jej pierwsza walka zawodowa w formule K-1. Ania wyszła do ringu, jak na nią przystało, bardzo spokojna i uśmiechnięta, ale jednocześnie bardzo skoncentrowana. Przeciwniczka Sikory była Agnes Bozha – zawodniczka z miejscowego klubu Muay Thai Academy Ryga. Gdy zawodniczki stanęły naprzeciw siebie można było zauważyć, że Ania jest o kilka centymetrów wyższa.

Po gongu rozpoczęła się pierwsza runda. Ania walczyła spokojnie, rozważnie, używając głównie lewego prostego oraz prawego mid kicka. Przeciwniczka natomiast używała głownie technik bokserskich. W połowie pierwszej rundy Ania wyprowadzając potężnego midla zmusiła przeciwniczkę do opuszczenia prawej ręki, po czym wykorzystując ten błąd uderzyła prawym prostym i lewym sierpem, co wywarło wrażenie na przeciwniczce. Agnes pod koniec pierwszej rundy rzuciła się do szaleńczego ataku bokserskiego, ale Ania do końca rundy kontrolowała starcie.

Druga runda zaczęła się od kolejnej ofensywy Agnes, ale Ania wyprzedzała ciosy lewym tipem, gdy tylko Agnes znalazła się w zasięgu była kontrowana bardzo silnym prawym kolanem. Trzecia runda przebiegała pod dyktando Ani, która atakowała od pierwszej sekundy, wykorzystując cały wachlarz ciosów i dając pokaz swoich umiejętności. Z kolei Agnes ograniczała się tylko do łapania Ani w pół i obalania. Pod koniec trzeciej rundy o mało co nie zakończyło się to dla niej nokautem – Ania celnie trafiła przeciwniczkę w głowę.

Chwilę po tej akcji walka się zakończyła. Jednogłośną decyzją sędziów wygrała ją nasza zawodniczka - Anna Sikora, otrzymując również bardzo dużo braw od publiczności. Duże podziękowania dla Rafała Rasheda (CFC Olsztyn) za pomoc w narożniku Ani.

Ewa Siergoń (CFC Olsztyn) vs. Irina Gulova (Muay Thai Academy Ryga) -67kg

Walka o pas zawodowej mistrzyni krajów nadbałtyckich muay thai federacji IFMA Jak już wcześniej wspomniałem walka była zakontraktowana na 5 rund po 2 minuty. Po rozpoczęciu pierwszej rundy, jak to zazwyczaj bywa na tak długim dystansie, walka przebiegała spokojnie. Nic szczególnego w tej rundzie się nie wydarzyło.

Początek drugiej rundy był podobny, ale w połowie Ewa trafiła kilkakrotnie prostymi na głowie przeciwniczki. Irina po tak silnych ciosach nie widziała, co się dzieje i tylko ograniczała się do obrony do końca tego starcia.

W trzeciej rundzie było widać kryzys Iriny, która jeszcze nie doszła do siebie. Na samym początku rundy Ewa wyprowadziła silny prawy tip na pograniczu faulu, który przerwał walkę na 3 minuty, po to by Irina mogła dość do siebie. Po przerwie zaczęła atakować Ewę głównie low kickiem.

Czwarta runda przebiegała spokojnie i trochę ospale, ponieważ dziewczyny były już zmęczone i porozbijane.

Ostatnie starcie zaczęło się od dużej ilości ciosów z obydwu storn. Łotyszka, która jest zdecydowanie bardziej doświadczoną zawodniczką, z czasem zaczęła uzyskiwać przewagę. Po ostatnim gongu obie zawodniczki w uznaniu dostały sporo braw od publiczności.

Na punkty walkę wygrała Irina Gulowa. Napomnieć trzeba, że Olsztynianka jest młodą zawodniczką i była jej to druga walka w życiu! Wielkie gratulacje Ewuniu za odwagę i piękna walkę.

Przemysław Zygmuntowicz (Camel FC Olsztyn) vs. Zaur Djavadov (Muay Thai Academy Ryga) -75kg

Przeciwnikiem Przemka był bardzo doświadczony zawodnik, który jest także trenerem w Muay Thai Academy Ryga. Pierwsza runda rozpoczęła się ostrą wymianą ciosów. Obaj zawodnicy prezentowali ofensywną postawę, nie było mowy o jakichś tam blokach, walka cios za cios. W pewym momencie Zaur trafił silnym kopnięciem Przemka w głowę, po którym był liczony. Nasz zawodnik po kilku sekundach się pozbierał i mógł dalej walczyć, lecz sędzią ringowy nie dopuścił go do wali i azerski zawodnik wygrał walkę w pierwszej rundzie. Tak to często bywa jak trafi na siebie dwóch zawodników z ofensywnymi stylami walki.

Podsumowując można powiedzieć, że turniej Azeri Pro był profesjonalnie zorganizowany. Nasi zawodnicy zdobyli ogromne doświadczenie, a przecież o to chodzi. Składam serdeczne podziękowania dla promotora Paulusa a także dla ludzi, którzy się nami opiekowali. Ja jestem bardzo zadowolony z naszych zawodników za ducha walki i obiecuje, że będę robić wszystko, aby rozwijać wasze umiejętności na ringu.

Arkadiusz Wełna
Prezes ISKA Poland

Filmy z walk:

Anna Sikora (Arkadia Team Kalisz) vs. Agnese Bozha (Muay Thai Academy Ryga) -57kg

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ewa Siergoń (CFC Olsztyn) vs. Irina Gulova (Muay Thai Academy Ryga) -67kg




Przemysław Zygmuntowicz (Camel FC Olsztyn) vs. Zaur Djavadov (Muay Thai Academy Ryga) -75kg

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Na oficjalnej stronie imprezy zamieszczone są wyniki, zdjęcia i filmy z reszty walk:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_mnino]

W liście datowanym 17 stycznia 2009 (11:34:43) napisano:

Szanowny Panie Arturze,

Niestety nie widzę dobrej woli z Pana strony.

Piszę do Pana jako członek zarządu IFMA. Czy to za mało dla Pana? Trzeba być Panie Artur ignorantem, aby udawać, że się nie widzi, iż pas zakładany na koniec walki to pas WFCA. Sam Pan umieścił link do nagrania. Mam głęboką wiarę, iż oglądnął Pan zamieszczony pod tym linkiem materiał aby nie narazić swojej osoby na kompromitację. IFMA nie ma pasów!!! Jeszcze raz podkreślam, zgodnie ze statutem IFMA walki mogą obywać się tylko pomiędzy zawodnikami federacji członkowskich IFMA. Camel Fight Club jak także Wełna Team nie są członkami IFMA!

Mam nadzieję, iż te wyjaśnienia wystarczą Panu. A teraz skoro tak Pan broni "racji stanu" i jest Pan zwyczajnie złośliwy to wyjaśniam studentowi prawa co następuje:
1. Ma Pan prawo umieścić informacje powołując się na jakiś inny serwis. Pod takim tekstem powinien pojawić się podpis ze "źródłem".
2. Ma Pan również obowiązek poprawić umieszczoną informację, jeżeli jest ona nie prawdziwa. Oczywiście dzieje się to na wniosek osoby, która reprezentuje pomówioną organizację. Zła/błędna informacja dotyczyła organizacji IFMA, której członkiem zarządu jest Rafał Szlachta (zaświadczenie w załączniku!). Zatem kolejny raz informuje Pana oficjalnie, iż ifnormacja zamieszczona przez Pana na portalu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] zawiera kłamliwe stwierdzenie, iż jedna z walk była o pas "mistrzyni krajów nadbałtyckich IFMA". Jeszcze raz podkreślam, iż nie ma takiego tytułu w organizacji IFMA oraz IFMA nie wydała żadnej zgody na taką walkę!

Zwracamy się wnioskiem o natychmiastowe sprostowanie ww. błędnej informacji.


ze sportowymi pozdrowieniami

Rafał Szlachta

General Secreatary of European Muaythai Federation
President Polish Muaythai Federation IFMA
Executive Board member of IFMA and WMC
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tel. +48 606 119 345
one world - one muayth

Sprostowanie:

Stawką w walce o pas zawodowej mistrzyni krajów nadbałtyckich muay thai Ewa Siergoń (CFC Olsztyn) vs. Irina Gulova (MT Academy Ryga) nie był pas federacji IFMA, ale jakiejś innej organizacji (wg Rafała Szlachty WFCA), w IFMA nie ma pasów. Widocznie na stronie organizatora zawodów podana jest błędna informacja :roll: .

[budo_sally]

widze ze Cie prezes nieźle wystraszył mnino zamieściłeś to sprostowanie az 8 razy

[budo_mnino]

Nie dało się wysłać. przynajmniej mi sie tak wydawało, bo nie wyświetlało strony

[budo_hubi33]

Pozycja boczna Ewy odbiera dynamikę jej kopnięciom i utrudnia jej obronę przed lowkickami. Wszystkie z nich wylądowały na jej lewym udzie.

[budo_gladiatorzyring]

to sugeruje ze raczej jej bliżej do boksu niz walki z low. Zresztą kopnięcia tez bez rewelacji.

[budo_trenerfck]

Szanowny Pan Rafał już odszedł. Teraz okazuje się wyjątkowym ignorantem pisząc do Artura te historie mrożące krew w żyłach. SZLACHTA REAKTYWACJA już nie będzie. Miłego dnia i przesyłam ulubioną ikonkę emocji Rafała :wink:

[budo_gladiatorzyring]

Jeśli już mamy być formalistami to uściślijmy

- Pan Rafał Szlachta nie jest członkiem zarządu IFMA ( jak podaje w piśmie) a IFMA Europe
.
- Jako członek zarządu IFMA Europe powinien raczej wysłać pismo do organizatora a nie do ducha winnego klubu. Każda szanująca się organzacja powinnna kontrolować co dzieje się w jej strukturach a członkowie zarządu powinni osobiście odpowiadać za zaniedbania. Pisanie pisma do Arka nie zmienia faktu że takie zaniedbania mogą się powtarzać.

A tak naprawde całe pismo jest formą żałośnego ataku. Rozumiem, gdyby walczyli o tytuł ME, MŚ ale tutaj walczyli o tytuł, który wyłącznie obowiązuje 3 krajach i ma bardziej charakter symboliczny niż, sportowy. Kraje Nadbałtyckie bardzo wysoko cenią sobię swoją niedawno zdobytą niepodległość i dlatego uwielbiają używać tego zwrotu. Szczególnie Łotwa i Estonia wspólnie podkreśłają swoją historyczną niezależność. Uszanujmy to bo wszyscy mamy wspólny - cel rozwój sportów walki.

[budo_ozzz]

Taki mały off-top (naprawdę maleńki )

ARTUR != ARKADIUSZ (czyli jak ująłeś Arek)

[budo_trenerfck]

:wink:

[budo_mnino]

sprostujmy ponownie pismo było wysłane do mnie, nie do klubu. Czy do klubu też, to tego już nie wiem :-)

[budo_ozzz]

Gladiatorzy - jeszcze tylko jedno

Ref: 0102/02/08
1st February 2008
Mr. Miroslaw Drzewiecki
Minister of Sport and Tourism
Poland
Dear Mr Drzewiecki,
The International Federation of Muaythai Amateur is the sole global body responsible for the
development and promotion of Amateur Muaythai around the world.
In April 2006, this responsibility was officially recognized by the GAISF – the authoritative
body for all amateur sports. Muaythai was accepted as a member under the IFMA umbrella as
the peak body for amateur Muaythai.
IFMA is the world body and we work closely with the Polish Muaythai Federation, under the
Presidency of Mr Rafal Szlachta.
This letter confirms the appointment of Mr Rafal Szlachta, Poland to the IFMA Executive
Board.
We look forward to working with Mr Szlachta on the many exciting developments which are
in store for Amateur Muaythai under the auspices of both IFMA and the Polish Muaythai
Federation.
Yours Sincerely
Stephan Fox
General Secretary
IFMA
INTERNATIONAL FEDERATION OF MUAYTHAI AMATEUR
1029 NAVAMIN 14, NAVAMIN RD, KLONGJAN, BANGKAPI, BANGKOK 10240
E-MAIL : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] WEBSITE : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
TEL : (66) 2 661 6263 – 5 FAX: (66) 2 661 6265

Jeżeli dam radę to wrzucę link do PDFa tegoż pisma (żeby nie było że sam go sobie wymyśliłem)

[budo_gladiatorzyring]

A czemu ma się tyczyć te pismo. W temacie nic jedynie, że Drzewiecki jest ministrem sportu:)

[budo_gladiatorzyring]

Executive Board to nie znaczy member of the board - członek zarządu tj. - -
Executive Board - najczęsciej to są jakieś organy wykonawcze, czyli również zarząd i inne organy. chociaż czasami stosuje się zaminnie i tak na stronie wyminia się :

General Pichitr Kullavanijaya
» General Chetta Thanajaro
» Mr. Karim Massimov
» Dr. Sakchye Tapsuwan
» Mr. Stephan Fox
» Mr. Yeo Kyu Tae
» Mr. Gennady Trukhanov

to są na stronie wyminieni Executive Board ( zastosowano tu węższe znaczenie). Jednak jeśli dobrze wiem to jest właśnie ścisły zarząd IFMA. Pan Szlachta jest członkiem jednej z komisji. Może się myle?

[budo_gladiatorzyring]

a podaj link po uznają że kłamię:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_ozzz]

Kończąc bo to do niczego nie prowadzi -

Rafał Szlachta w liście do Artura napisał:

General Secreatary of European Muaythai Federation
President Polish Muaythai Federation IFMA
Executive Board member of IFMA and WMC
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ty potem napisałeś

- Pan Rafał Szlachta nie jest członkiem zarządu IFMA ( jak podaje w piśmie) a IFMA Europe

Więc Ci napisałem że R.S. napisał zgodnie z prawdą i informacją zawartą przez Fox'a w liście do Ministra Sportu

This letter confirms the appointment of Mr Rafal Szlachta, Poland to the IFMA Executive
Board.

A jak to sobie i innym chcesz tłumaczyć (z angielskiego na polski i na odwrót) - to już Twoja sprawa.

Tyle off'a bo deczko w bok uciekamy

[budo_gladiatorzyring]

2. Ma Pan również obowiązek poprawić umieszczoną informację, jeżeli jest ona nie prawdziwa. Oczywiście dzieje się to na wniosek osoby, która reprezentuje pomówioną organizację. Zła/błędna informacja dotyczyła organizacji IFMA, której członkiem zarządu jest Rafał Szlachta (zaświadczenie w załączniku!).

tak napisałeś

[budo_ozzz]

Hm - a do kogo teraz piszesz ? Do Artura, Rafała, czy do mnie ? Bo jesteśmy 3 różnymi osobami i zasadniczo Twoja wypowiedź jest strzelona w odpowiedzi na moją a wygląda na skierowaną do... Rafała ?

No mniejsza o to. Było coś co dla mnie wyglądało na nieścisłość to chciałem poprawić. A że wygląda na to że się nie da to się nie da

[budo_trenerfck]

Oj Kapusta, Kapusta udałeś się z tym Rafałkiem. Ten Wasz teatr dobiegł końca. Sobie dupę wycieracie polityką, ministrami, a z MuayThai najlepiej wychodzi Wam rytualny taniec, wieczorki tajskie i pisanie sprostowań. Puchar Polski IFMA 35 zawodników pokazał "potęgę" polskiego MuayThai.

[budo_gladiatorzyring]

Przepraszam, że łączę Cię z Rafałem nie widziałem, że to taki wstyd być jego kolegą
Oczywiście żartuje. Podsumowując, myślę, że nawet jeśli był to jakiś "dziwny pas" to nie bylo sensu się czepiać drobiazgów. Szczególnie, że pisząc pismo te drobiazgi i Wam umkneły. WKN robi walkę o amatorskiego mistrza Świata i nadaje pasy bez żadnego turnieju - jedna walka. To jest cudactwo a wymieniony przez Was ma charakter marginalny.