Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najważniejsza impreza w roku


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
39 odpowiedzi w tym temacie

budo_cabelo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 586 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole/Wrocław
  • Zainteresowania:BJJ/SF

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
Mnie osobiście ciekawi, na ile ta dyskusja dotyczy faktycznie występującego problemu a na ile jest czysto teoretyczna. Faktycznie powszechnym zjawiskiem jest zarzekanie się że na następne corda absolutnie nie zasługuje, i na pewno nie powinno się go dostać, ale zazwyczaj jest to zwykła kokieteria. Ciekaw jestem ilu z Was osobiście było świadkiem takiego zachowania jakie jest tutaj omawiane, bo ja jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją kiedy ktoś odmówiłby bądź przyjęcia cordao, bądź wogóle nie poszedł na batizado z tego powodu.

Swoją drogą, wiele razy za to słyszałem "nie mogę iść na batizado, bo [inny powód], ale i tak uważam że na wyższy stopień nie zasługuję" - takie usprawiedliwianie się przed sobą (chyba) że np. wyjazd gdzieś na wakacje okazał się ważniejszy od capo.
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
srednio 10 osob przed kazdym batizado, po kolei, zwykle Ci sami :D
  • 0

budo_amerindio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 140 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Associacao de Capoeira Lagoa da Saudade III

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
To ze nie ma egzaminu nie znaczy ze uczen nie jest egzaminowany. Do pewnego stopnia nie konieczna jest wiedza teoretyczna ale i tak Mestre (lub trener) zna na tyle swoich uczniow ze wie jakie sa mozliwosci i ograniczenia kazdej osoby. Wie na jakich instrumentach potrafi grac, jakie piosenki spiewac, jakie sa mozliwosci ucznia w rodzie i zaangazowanie w zycie grupy.
U nas przed Batizado Mestre wchodzi z kazdym do rody i juz wie kto trenowal, kto sie opierdzielal.
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
U nas jest dodatkowo egzamin wewnętrzny, przed batizado - z teorii i praktyki.
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
znam kilka osob, ktore odwlekaly swoja formature na mestre, mimo, ze ich mestre uwazali, ze czas juz nadszedl. i byly to racjonalne powody
  • 0

budo_crocodilo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 252 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku

znam kilka osob, ktore odwlekaly swoja formature na mestre, mimo, ze ich mestre uwazali, ze czas juz nadszedl. i byly to racjonalne powody

Znam trochę odwrotny przypadek kiedy osoba trochę przyspieszyła swoją formaturę. Aczkolwiek zawsze uważałem, że swoją grą zasługuje na mestre i do pewnego czasu dziwiłem się, że nim nie jest.
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku

znam kilka osob, ktore odwlekaly swoja formature na mestre, mimo, ze ich mestre uwazali, ze czas juz nadszedl. i byly to racjonalne powody


nie no, moze troche tu jest faktycznie roznica, ja caly czas sie wypowiadam w kategoriach aluno i troche ponad to ;) powiedzmy, ze proffesor to juz stopien, gdzie czlowiek moze wspolnie z mestre decydowac o swoim rozwoju ;)

miałem niestety okazje grania z jednym contra-mestre, ktory został nim, bo ojciec jest baaardzo znanym Mestre w dużej grupie i niestety, bardzo ciężko z nim było grać. Trzeba było uważać żeby mu niechcący krzywdy nie zrobić, heh :D Potem trzeba było jeszcze wysłuchać upokarzającego kazania o roznicach corda i szacunku podczas gry (szkoda tylko, że potykał się o własne nogi). w takich wypadkach lepiej faktycznie sie zastanowic, czy sie na corda zasluguje.
  • 0

budo_amerindio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 140 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Associacao de Capoeira Lagoa da Saudade III

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
Fakt, rozpartujemy sprawe z pozycji ucznia i troche wyzej ale swoja droga chetnie bym poznal przyczyny odwlekania formatury przez przyszlego Mestre.
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
żeby stać się Mestre nie wystarczy dostać corda. Nikt się nie oburzy, jeśli założysz sobie corda i będziesz w nim chodzić. Ale by być Mestre, trzeba zostać UZNANYM za mestre przez innych mistrzów. Widocznie kandydat nie ma uznania w oczach tych, na których mu zależy.
  • 0

budo_sucuri
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź/Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
nawiązuję do wcześniejszych wypowiedzi Uiru i Amerindiu

Mylicie tutaj ze sobą dwie sprawy , pierwsza to stosunek aluno do trenera, a drugie to stosunek do grupy i obowiązujących w grupie zasad.
Powinno być tak ze trener działa wg. zasad obowiązujących w danej grupie, jednak zazwyczaj niestety jest tak ze to trener działa wg swoich zasad i stara sie przekazać je pod przykrywką ideologi grupy.

Ja z kolei jestem za pełną demokracją ( wyłączając oczywiscie przeciwstawianie i podważanie autorytetu trenera, prowadzący trening to osoba doświadczona, posiadająca uprawnienia do prowadzenia zajęć i z tym sie chyba każdy zgodzi, w Polsce capo jest juz od 10 lat wiec wykształciło sie spore grono potencjalnych instruktorów, a powyższy problem braku autorytetu dotyczy grup w których prowadzący trening ma pod sobą uczniów z podobnym lub niewiele niższym stażem.)

To co wg mnie wyróżnia treningi capo to radość i zabawa, to wolność ruchu i wyrażania emocji, to przede wszystkim odróżnia nas od wschodniego stylu prowadzenia treningów. (osobiście skłaniam się bardziej w stronę angoli , dlatego też staram sie aby uczniowie dochodzili do niektórych rzeczy w sposób intuicyjny, pomimo iż wiem ze jest to trudniejszy i wolniejszy sposób nauki, za to o wiele przyjemniejszy i pozwalający na większą indywidualność ćwiczących.) w wiec totalitarna postawa w prowadzeniu treningów jest sprzeczna z tym co uważam za prawdziwe piękno nauczania capo. nie rozumiem tez - albo wszystko albo nic - tego sformułowania.

na koniec - uważam ze to w jaki sposób uczeń podchodzi do filozofii grupy do batizado i związanych z tym przygotowań oraz psychicznej dojrzałości zależy w największej mierze do trenera, jeżeli nie potrafimy zaszczepić w uczniu miłości do capo, do wszystkich jego aspektów, to najłatwiej zrzucić winę na ucznia , a tak naprawdę to jest to przede wszystkim nasza porażka, nasza niedojrzałość w byciu trenerem i mentorem.

tak naprawde to czego najbardziej potrzeba trenerom to cierpliwość, niektórzy dopiero po kilku latach ćwiczenia "dla sportu" zaczynają dostrzegać inne aspekty capoeiry.
Pozdr.
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
fakt, myślę, że można to rozdzielić tak jak to napisał na początku Sucuri.

Co do stwierdzenia - wszystko albo nic; dalej uwazam, ze jesli ktos przychodzi uczyc sie capo, to powinien poznawać capoeira całościowo a nie wybiórczo. Wliczam w to batizado, zdobywanie corda, gre w roda, akrobacje, instrumenty, muzyke i spiew oraz jezyk portugalski i kulture brazylijska. Nie podoba mi sie, gdy ktos przychodzi i mowi, ze "zapisuje sie, bo chce sie nauczyc salta". Z kolei satysfakcje mam z alunos, ktorzy mowia, ze kiedys chcieli salto, dzis im bardziej podoba sie ładnie kopnieta armada.

Sucuri, poza tym pamietaj - ze co grupa, to podejscie. U Was niech to będzie radość itd, u nas są inne priorytety i jest dużo ludzi, którym one pasują i - co tez rozumiem - są tacy, którym to sie nie podoba :)
  • 0

budo_gaspar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 253 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zza morza

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
Wszystko albo nic … Takie okołotematowe rozważania ;)

Szkoła capoeira ( grupa capoeira ) ma pewien określony pogląd na to czym jest capoeira i czego powinno się uczyć w jej ramach. Niektóre szkoły do capoeira zaliczają całośc kultury afro-brazylijskiej i uczą oprócz samej capoeira różnych tańców hopsańców, religii, języka, 10 rodzajów muzyki ludowej itp… W innych szkołach capoeira ograniczona bywa czasami do np. samego jogo Duro z muzyką ograniczająca się tylko do klaskania i śpiewania ( widziałem taką szkołę )

W opozycji do tego stoją kursy gdzie uczymy się konkretnych rzeczy nie zajmując się pierdołami.

Osoby przychodzące do danej szkoły - czy na kurs powinne mieć świadomość tego czego będą się uczyły i za co będą płacić. Warto więc może osobom przychodzącym na naukę capoeira wyjaśnić czego będą się uczyły i jakie będą wobec nich stawiane wymagania. Być może wtedy udało by się uniknąć problemów związanych z gradacją, unikaniem odpowiedzialności, czy wreszcie tym, że ktoś przyszedł uczyć się kopać tyłki a każą mu śpiewać i tańczyć wymachując słomkowym kapeluszem.

Pozdrawiam
Gaspar
  • 0

budo_amerindio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 140 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Associacao de Capoeira Lagoa da Saudade III

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
Dokladnie tak jak pisal Sucuri - wszystko zalezy od trenera. Jak jest olewajacy to niestety grupa nie bedzie z tego miala zbyt wiele pozytku ale jest jeszcze jedna kwestia - ja takze sie zgadzam z pogladem ze treningi powinny byc na luzie ale to nie ma nic wspolnego z tym ze ludzie przychodza trenowac capoeire, a nie inne wynalazki.
Niestety ludzie sie ucza wiecej gdy na treningach atmosfera jest luzna tylko do pewnego stopnia. Za luzna i przychodza w celach towarzyskich - na plotki. Wazniejsza od luzu jest Alegria (pozdrawiam).
Odbieglismy troche od tematu ale przynajmniej forum nie umiera. To nie do konca jest wszystko albo nic bo faktycznie po jakims czasie uczen zaczyna dostrzegac wszystkie aspekty capoeiry, choc oczywiscie nie kazdy wytrwa do tego momentu.
Nie wiem czy jest mozliwosc podawania przyszlemu uczniowi informacji czego mozna sie nauczyc w danej grupie ale przeciez zawsze gdy dana grupa mu sie nie podoba - moze sobie znalezc inna. Mamy juz w Polsce calkiem pokazny wybor i jeszcze sie to rozrosnie.
Jak milo ze ludzie na forum sie ze soba zgadzaja dla odmiany :D
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
Wogole zauwazyłem, że ostatnimi czasy mamy bardzo wysoki poziom wypowiedzi na forum i dużo można się nauczyć z samego czytania, także liczę, że to się utrzyma.

Jeszcze coś do olewania trenera: to też przewrotna trochę sprawa, ale zauważyłem, że olewanie uczniów to czasem jedyna metoda na wychowanie niektórych - uczą się radzić sobie samemu. A zdarzają się takie przypadki, że no czasem trzeba olać i zostawiać ich samym sobie. Także kolejna z "metod wychowawczych" ;) Jak sądzicie?
  • 0

budo_gaspar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 253 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zza morza

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
Raczej udawanie że się olewa :P tylko trzeba dobrze to zagrać bo alunos to sprytne bydlęta :)
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
wyczuwają strach i piją wodę (jak zwierzęta)
  • 0

budo_amerindio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 140 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Associacao de Capoeira Lagoa da Saudade III

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
Wlasnie zdradzacie sekretna bron trenerow, teraz wszystko stracone!
A tak serio to trzeba tylko umiec odroznic kogo specjalnie olewac i nie olewac calej sekcji. Trzeba tez wiedziec kiedy przestac.
Och, zycie trenera jest takie ciezkie, trzeba tyle rzeczy wiedziec, wiedziec jak sie zachowac w tylu sytuacjach. Nie krepujcie sie przyjaciele - zachowajmy sie jak Polacy i ponarzekajmy! :lol:
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
i te wszystkie momenty, kiedy trzeba stać i patrzeć jak się męczą w cadeira czy esquivas...
  • 0

budo_bitelz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Nowa Sól /Z.G.
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
przecież w cadeira się odpoczywa :P
  • 0

budo_sucuri
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź/Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Najważniejsza impreza w roku
prawa, to sa ćwiczenia w których odpoczywa ..... - Trener :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024