23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gladiatorkraków]

Widziałem obiekty Legii ale widziałem też obiekty Unii Racibórz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , więc można. Rzeczywiście jednak, brakuje odpowiednich ludzi.

[budo_dealer]

Tak, obiekty Unii robia wrazenia ale jak to sie mowi: jedna jaskolka wiosny nie czyni. Choc nienajgorzej (ale bez porownania z Raciborzem) jest np. na warszawskiej Gwardii.

Problem chyba jest w tym, ze zapasy jako dyscyplina olimpijska (a scislej zwiazek zapasniczy) sa dotowane z budzetu panstwa. Wiec niektorzy maja z tego tytulu zrodlo zarobkowania i niekoniecznie zalezy im, zeby oddac pelnione funkcje. Zreszta to bolaczka wielu zwiazkow sportowych.

A tak naprawde tylko dwa (PZPN i PZMOT) moga obejsc sie bez dofinansowania.

[budo_gladiatorkraków]

Problemem nie jest dotacja z MS, bo te są bardzo niewielkie. Problemem są dziadki i kółka wzajemnej adoracji, którzy boją się zmian i chcą wygodnie przesiedzieć swoją kadencją, która czasem trwa wieeki. Jest parę osób które chcą coś zrobić, ale jest ich zbyt mało a do tego napotykają na opór nie do przebicia. Moim zdaniem brak też profesjonalizacji dyscypliny -odpowiedniego podejścia. Bez sztabu od Public Relations i całej otoczki marketingowej nie będzie zapasów w mediach. Zresztą niekoniecznie sztab jest potrzebny a wystarczyłoby kilku specjalistów czy współpraca z jakimś domem medialnym czy choćby agencją reklamową.

[budo_dealer]

Dotacje beda wieksze jak sport bedzie medialny i wiecej zawodnikow bedzie go uprawiac. I tak kolko sie zamyka. Jednak przyklad moze nie w ogole kolarstwa ale Tour de Pologne pokazuje, ze mozna zrobic cikawy produkt "z niczego".

W zupelnosci zgadzam sie z ocena o "dziadkach" i innych towarzystwach wzajemnej adoracji. Jednak na wszystko jest sposob Ale musi sie najpierw zebrac grupa reformatorow.