22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_armin]

Trenuje bjj rok i chciałbym teraz coś do tego dołączyc..najlepiej uderzanego mam mozliwośc chodzenia na taekwnodo.Co wy o tym sądzicie bjj+tkd.Napewno zaraz mi ktos napisze ,ze najlepsze byloby mt,ale tkd mam w moim mieście a na taja bym musiąl jeżdzic....50km

[budo_michal_m]

to moze boks

[budo_jet]

Myślę, że tkd nie za bardzo pasuje do bjj. W tkd skupiasz się bowiem na utrzymywaniu dystansu, a w bjj za wszelką ceną dążysz do zwarcia. Dlatego lepiej z grapplingiem współgrają sporty typu boks, mt itp. gdzie jest jednak więcej walki w zwarciu/klinczu.

[budo_piotr z.]

nie jestem żadnym autorytetem, ale chyba liczy się jaką masz budowę ciała i czy interesuje cię formuła MMA, czy po prostu chcesz być dobry.

ja bym olał kopanie i do bjj dołożył boks (bo nie jestem zbyt duży, a w "klatkach" też walczyć nie będę) - i tak właśnie planuję zrobić kiedy w grapplingu już osiągnę przyzwoity poziom

inną sprawą jest właśnie to, czy warto zaczynać różne dyscypliny równocześnie (albo prawie równocześnie); nie wiadomo jak długo chodzisz na bjj

[budo_piotrekde1]

budo_Armin napisał

Trenuje bjj rok...

[budo_armin]

Trenuje rok,całkiem mi sie to podoba,ale od dziecka zawsze chcialem trenowac coś "uderzanmego"z powodu,że mieszkałem w malej wiosce nigdy takiej mozliwocsci nie mialem,pojawila się teraz neidawno po przeprowqadzce.Kiedys chodzilem na kickboxing,ale musialem to zarzucic bo koles kltóry to prowadził..chcial 150zl za miesiąc treningów,a to troche za dużo biorac pod uwagę,że on raczej to sie na karate znal niz kicku.

[budo_piotrekde1]

a sekcje jakich sw uderzanych masz u siebie w miejscowosci?

[budo_dar75]

budo_Armin napisał

...ale tkd mam w moim mieście ...

[budo_armin]

tkd,karate,ten kickboxing o którym juz pisałem no i capoeira

[budo_piotrekde1]

jakie karate?

[budo_armin]

hmmm no właśnie nie wiem,ale z tego co mi wiadomo to są 2 o ile nie 3miejsca gdzie trenuja karate więc pewnie różne style,jescze sie zorientuje i napiszę

[budo_piotrekde1]

Jesli masz kyokushin to polecam. A skad jestes?

[budo_00siem]

Naturalnie że bjj + muay thai :twisted: No ale skoro nie masz tego w zasięgu ręki to bjj + kickboxing. Ja bym to wybrał na twoim miejscu... Do tkd nie mam przekonania. No inna sprawa jeżeli już trenowałeś kicka jakiś czas i chciałbyś spróbowac tkd. Mimo wszystko bjj + kick - tak na moje

[budo_the_moon]

Cytat

tkd,karate,ten kickboxing o którym juz pisałem no i capoeira

dodaj tego kicka i bedzie super :wink:

[budo_piotrekde1]

radzilbym karate(jesli kyok oczywiscie)

[budo_zolin]

A koniecznie uderzany musi byc? Czemu np nie dolaczyc do bjj zapasy czy judo? Mialbys juz opanowany parter plus sprowadzenia. Dopeiro pozniej mozna pomyslec o jakims uderzanym. ale nie kyokushin.

[budo_sawosz]

może aikido?? albo iaido??

[budo_zaorish]

budo_Zolin napisał

Czemu np. nie dolaczyc do bjj zapasy czy judo

tez sie zastanawialem zawsze czemu ludzie do bjj koniecznie chca uderzany.

[budo_roboy]

budo_zaorish napisał

Czemu np. nie dolaczyc do bjj zapasy czy judo

tez sie zastanawialem zawsze czemu ludzie do bjj koniecznie chca uderzany.

z tego samego powodu dla ktorego nie jest popularne laczenie kickboxu i tajboxu albo karate kiokushinkan i seido

[budo_mate]

Trenuje bjj rok i chciałbym teraz coś do tego dołączyc..najlepiej uderzanego mam mozliwośc chodzenia na taekwnodo.Co wy o tym sądzicie bjj+tkd.Napewno zaraz mi ktos napisze ,ze najlepsze byloby mt,ale tkd mam w moim mieście a na taja bym musiąl jeżdzic....50km

TKD moze wygladac jak kick jesli trener mial doczynienia z kickiem lub boksem. Jesli nie to odpusc sobie bo inaczej bedziesz podskakiwal [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] .
Karate kyokushin jest zajebiste bo zajebiscie uczy skutecznych kopniec ale czesto trenerzy uczą go pod formułe knockdown i zapominaja o technikach bokserskich. Poza tym marnuje sie tam czas na kata i kihon. Jakbym byl na twoim miejscu to chyba wolalbym sie uczyc od sredniozaawansowanego boksera boksu niz od czarnego pasa karate. Mozesz przeciez zebrac paru kumpli, poszukac w miescie kogos kto sie zna na boksie, zrzucac sie z nimi na salke i jemu cos tam placic za to by mu sie chcialo was uczyc. Troche inwencji i masz gdzie boksowac a salke mozna zrobic nawet w piwnicy. Mnie tez kiedys boksu uczyl kumpel z osiedla i wiecej mnie nauczyl jak sprzedawac lampy niz trener od kyokushin. Marek Piotrowski tez zreszta tak zaczynal.

Czemu np. nie dolaczyc do bjj zapasy czy judo

tez sie zastanawialem zawsze czemu ludzie do bjj koniecznie chca uderzany.

zeby byc przekrojowcami :wink: