6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cassini]

Potrza mi jakieś sensowne sakwy na rower.
Istotne jest, by były raczej wodoodporne i w miarę wytrzymałe.
Nie muszą być szpanerskie i wolę by zbyt dużo nie kosztowały. :wink:
Ma ktoś jakiś pomysł?

[budo_dymoman]

Uszyc samemu? :wink:

[budo_cassini]

Dzięki.
Sam, to sobie mogę uszyć pokrowiec na latarkę, albo pochwę na nóż. :wink:
Chodzi o to, że to co widzę po sklepach, to jakieś tragiczne połączenie walizek z pokrowcem na notebooka, albo zapewniacz bezpieczeństwa na drodze dla "unijnych europejczyków".
Ja chcę coś, co nie przemaka. nima wszytych taśm odblaskowych, a jest praktyczne i nieco w starym dobrym stylu...

[budo_pawelsz]

oceń sakwy authora
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
drogie nie są, w miarę praktycznie, mocowanie nie jest doskonałe,ale się sprawdza

[budo_bartek_mi]

hmm moj pierwszy post mam nadzieje, ze bedzie pomocny

jesli chodzi o sakwy to wybor na naszym rynku jest nieduzy - albo masz kase i kupujesz ortlieba [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

albo kasy nie masz i kupujesz crosso [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ja polecam crosso dry - 180 zl +12 przesylka. kompletny brak bajerow. zwykly worek, zapinany od gory, z niezlym montazem. material zupelnie nieprzemakalny - jakis plastik/folia. szwow brak bo zgrzewany. nie przemokna nawet po zanurzeniu - beda plywaly.
wyglad "taktyczny" - czarne wygladaja jak worek na zwloki (w porownaniu z fotka jest inne logo, maly pasek odblaskowy z tylu - moze i zbedny bajer ale w miescie moze zycie uratowac)

aha - nie maja na stanie, szyja/robia na biezaco. ja swoje mialem po 5 dniach w domu ale mi sie wyprawa 4-dniowa szykuje i naciskalem.

na razie testy prowadzilem 'lokalnie' jutro ruszam w trase i pewnie bedzie padalo...

[budo_lord von banan]

Crosso są ok.

[budo_cassini]

Dzięki.
Te Crosso całkiem mi się widzą.
Wychodzi na to, że można skompletować sobie wszystko co trza.