13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_embe]

podobnego tematu nie znalazłem, więc zaczynam nowy...
otóż podczas upadków na matę często uderzam łokciami (przy klepaniu) lub kolanami (przy spadaniu na bok). niestety nie zawsze jest tak modelowo, że upadam idealnie na plecy, zwłaszcza w walce.a nawet jak klepię o matę, to uderzam częściowo również łokciem.efekt jest taki, że mam poobijane łokcie i kolana.sprawę pogarsza fakt, że jestem mocno kościsty i chudy, przez co dosyć łatwo się "obijam". czy jedyne wyjście, to nosić na wszystkich 4 stawach ochraniacze...? rada:"naucz się padów" za wiele mi chyba nie pomoże, bo padać raczej umiem, ale nie zawsze w powietrzu kontroluję swój swobodny ruch. a może się mylę...trener za wiele też mi nie doradzi.doradźcie coś.pzdr!

[budo_sos]

koks

[budo_langus]

Hejo!

koks

Dokładnie... Odkąd zgubiłem ~20 kg tkanki "amortyzującej" to mnie też bolą kości, mięśnie, stawy od padania, przypadkowych kuksańców, otarć od judogi itp. Tak to już niestety jest...

Pozdrowionka

[budo_embe]

hehe,czyli wychodzi na to, że muszę przytyć? pracuję nad tym już od miesiąca i wkrótce włażę na wagę, żeby sprawdzić efekty i ewentualnie coś skorygować;-] a już myślałem, że po 2 latach w judo nadal padać nie umiem;-]ale to jednak marne pocieszenie, bo ektomorfikowi przytyć nie jest łatwo...pzdr!

[budo_who85]

na kolana ja proponuję takie siatkarskie ochraniacze, tylko żeby nie były zbyt grube, a na łokcie to chyba najlepszym rozwiązaniem będą opaski neoprenowe, bo walczyć w jakiś ochraniaczach typu siatkarskiego na łokciach to chyba ciężko będzie

[budo_sos]

Ja kupiłem sobie siatkarskie ale nijak nie idzie, za grube

[budo_langus]

Hejo!

na kolana ja proponuję takie siatkarskie ochraniacze, tylko żeby nie były zbyt grube, a na łokcie to chyba najlepszym rozwiązaniem będą opaski neoprenowe, bo walczyć w jakiś ochraniaczach typu siatkarskiego na łokciach to chyba ciężko będzie

Siatkarskie brońcie Bogi. Za grube toto i sobie można większe kuku zrobić niż pomóc. Podwijają się, spodnie je ściągają to w górę to w dół - kumplowi raz siętak pozwijał że podczas uderzenia odczuł je gorzej niżjakby nie miał wcale ochraniacza. Neopreny hmmm... on nie ma raczej problemów z działaniem stawów - tylko ich obijaniem - neopreny raczej nie uchronią od tego - ale fakt - mniejsze kuku będzie jak staw będzie rozgrzany. Z drugiej strony zakładać ochraniacze na zdrowe stawy IMO nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Niech sobie pracuje bez wspomagania i sie wzmacnia.
A tak w sumie o wilku mowa... Tak mnie dzisiaj pierdyknął kumpel - zdawał na żółty pas i go adrenalinka poniosła - wbił mnie samym końcem biodra (kością) w matę... Noga cała drętwa - szczeście że stłuczenie mięśni a nie coś ze stawem... 20 kilo temu nie byłoby problemu (:

Pozdrowionka

[budo_embe]

szczerze mówiąc w moim przypadku ochraniacze siatkarskie zarówno na kolanach, jak i łokciach rozwiązują problem zupełnie. używam ich od roku i żadnych usterek typu "podwijanie się, za grube, czy cóś" nie stwierdziłem. mam je dobrze dopasowane, więc siedzą dobrze na stawie. natomiast siniaki schodzą jak z nut. w sumie w momencie jak zacząłem stosować ochraniacze, przestałem mieć obite łokcie i kolana. więc ochraniacze skuteczne są w 100%. problem tylko w tym, że łyso mi tak owiniętym w 4 ochraniacze po macie biegać :-/. a sprawa z przytyciem delikatnie mówiąc, się rypła. przez miesiąc stosowałem dietę masową, 6 posiłków dziennie, gainery, dużo białka. normalnie ludziom skacze po miesiącu takiego katowania 5 kilo. ja chciałem przytyć 2 kilo i uznałbym to za sukces. i co? i dupa.ważę tyle samo co ponad miesiąc temu.shit.

[budo_langus]

Hejo!

Stary - to Ciebie trzeba wrzucić do gąsiora, dodać cukier, wodę i trochę drożdzy (1410) sfermentować, potem przedestylować i sprzedawać "Spirit of Embe" jako środek odchudzający. Sukces rynkowy gwarantowany. (;

A z tymi ochroniaczami to rzeczywiście mi chodziło o takie najtańsze badziewa bo takich własnie próbowałem używać ja i mój kumpel.

Pozdrowionka

[budo_embe]

hehe, faktycznie, ale tak już mają ektomorficy. nieważne ile jem, nieważne co, i nie ważne jak często, ważę tyle samo;-]dobrze,że przynajmniej długi jestem, to podcięcia gładko wchodzą;-]

[budo_sorge]

Hmm ciekawe jaka mata, bo mnie nic nie boli.. Tylko sobie stopy obcieram czasami:)

[budo_embe]

mata normalna do judo,czasem twarda,czasem miększa. pytanie, czy Ty jesteś tak samo kościsty jak ja;-]

[budo_shabu]

U mnie jest to zupełnie przypadkowe. Czasem sobie obijam łokcie i już. Jedyna tendencja jest taka, że trochę częściej się to dzieje przy padach po rzutach do tyłu (o soto gari w szczególności), ale poza tym to chyba po prostu kwestia gorszego dnia. Z resztą wystarczy raz niefortunnie uderzyć przy padaniu, a potem już prawie każdy pad czuć.

[budo_jodan]

nie zawsze w powietrzu kontroluję swój swobodny ruch.

i to może być przyczyną. trener nic ci nie doradzi, trzeba po prostu to wyczuwać, co przychodzi z czasem. albo pomijasz jakiś istotny a drobny detal w technice padu. bo przez brak tkanki tłuszczowej - na łokciach i kolanach? :? bez przesady...
jeśli masz poobijane stawy, to sugeruję właśnie ochraniacze neoprenowe. staw rozgrzany to staw bez porównania bardziej odporny na urazy. sam, zanim zacząłem nosić neopreny na kolana myślałem, że się dobrze grzeję. myliłem się. przy czym neopreny bardzo dobrze się nadają do judo. zerknij [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]