dzięki za HL partyzant. swoją to były czasy dla UFC - kolana w parterze, brak kategori wagowych, do tego łokcie... Cool
brak rękawic, szarpanie za włosy, kopanie w torbę...
było ciekawie, ale dobrze, ze nieco się pozmieniało, bo to lekka masakra była jak by nie patrzeć
a tak w temacie hl'a: te dwa suplesy które tam możemy zaobserwować musiały nieźle zszokować biednego thaiboxera, któremu wąsacz je zaaplikował
i zawsze mnie zastanawiało, dlaczedo ten cały severn wyłazi do walki zawsze w jakimś mokrym t-shircie