26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kickfan]

W ostatnim czasie pojawiło się kilka nowych organizacji sportowych rywalizujących w rękawicach. Wydawało by się, iż powinno mieć to negatywny wpływa na PZKB. Nic bardziej mylnego. Ostatni weekend był przełomowym. W ciągu dwóch dni wystartowało jednocześnie około 600 zawodników na 5 imprezach sportowych ( czytaj więcej).

Akademickie Mistrzostwa Polski - Warszawa - organizator Piotr Siegoczyński - dopiero po raz drugi organizujemy imprezę dla studentów. Dlatego 156 zawodników trzeba uznać za megasukces. Podziękowania dla Pana Leszka Gacy - prezesa AZS SGGW. Zainteresowanie imprezą spowodowało, iż zaproponował by w przyszłym roku zorganizować akademicki międzynarodowy turniej w kickboxingu.

LIGA K1 - Warszawa - oragnizator Artur Budzyński - następny sukces - odbywa sie po raz drugi i ponad 80 startujących

Eliminacje do Mistrzostw Polski Juniorów Zielona Góra - Strefa Zachodnia- organizator Tadeusz Duda Strefa Zachodnia - 154 zawodników. (Bez komentarza:))

Eliminacje do Mistrzostw Polski Juniorów Sułkowice Strefa Południowa - organizator Jerzy Binaś - 123 osób.

Eliminacje do Mistrzostw Polski Juniorów Lubawa Strefa Północna - organizator Benedykt Czarnecki, Rafał Mazurowski , wystartowało 84 zawodników

W tym samym czasie nasi full-contactowcy pod wodzą trenera kadry Jakuba Cuszlaga biorą udział w turnieju w Turcji.

Wszyscy organizatorzy serdecznie dziękują naszym sędziom oraz komisji sędziowskiej. Wykazali się szczególnym zaangażowaniem przy obsłudze takiej ilości walk w jeden weekend.
Nie możemy tu nie wspomnieć o sukcesie z 17 kwietnia - Międzynarodowym Pucharze Polski w Węgrowie - organizator Wojciech Górecki - wystartowało 6 krajów.

Podsumowując wszystkie eliminacje do Mistrzostw Polski Juniorów :

- około 500 startujących zawodników ( rekord!!!!!!!!!!)

- wysoki poziom wyszkolenia

- duże zaangażowanie organizatorów imprez

Na koniec:

Zarząd składa szczególne podziękowania dla naszej kadry trenerskiej z całej polski, której zapał jest najważniejszym składnikiem obecnego sukcesu.

[budo_szuliteam]

Sporty uderzane ida w jak najlepszym kierunku...taka ilosc zawodnikow dobrze wrozy na przyszlosc...miejmy nadziej ze bedzie wiecej gal zawodowych...i moze nareszcie stanie sie to wszystko bardziej medialne...pojawia sie sponsorzy i nie bedzie trzeba traktowac kicka i mt jako pasji tylko jako normalny dobrze platny zawod...chyba sie troszke zapedzilem :wink: ale co tam jak to powiedzial Heraklit:"kto nie dąży do rzeczy niemozliwych, nigdy ich nie osągnie"...pozdrawiam wszystkicj fanow kicka i mt

[budo_cypis]

KICKBOXING KONTRATAKUJE !!!!!!!

W odpowiedzi na czyj atak :roll:

[budo_kickfan]

chciało by się powiedzieć:

uderz w stół a nożyce się odezwą

Masz napisane we wstępie. Chba że Ci się wszystko kojarzy z wojną.
Jeśli Ci chodzi o muaythai to PZMT jest jedną z najmnejszych organizacji, które robią to co my.

W semi-contact przynajmniej walczy 3 organizacje. W ALL-Style Karate startuje na MP około 300 osób. Przyznasz że wasze 80 pare na MP w Kaliszu to pikuś przy tamtych.

Bardzo mocna jest też rywalizacja innych organizacji z z nami w light i full.

Akurat o muay raczej bym sie nie martwił chociaż oprócz was też robią inne organizację
( np shidokan). K1 i Muaythai rozwija się u nas od pewnego czasu naprawde dynamicznie i na dzień dzisiejszy spokojnie możemy stwierdzić że jesteśmy największą organizacją rywalizująca w tych dwóch formach.

[budo_sally]

K1 i Muaythai rozwija się u nas od pewnego czasu naprawde dynamicznie.

z tym się zgodze i nawet wydaje mi się ze kickboxing jako taki niedlugo zniknie wogóle, bo na dłuzsza mete nie da się tego oglądać...

[budo_cypis]

KICKBOXING KONTRATAKUJE !!!!!!!

W ostatnim czasie pojawiło się kilka nowych organizacji sportowych rywalizujących w rękawicach.

Jak na moją logikę Wasz kontratak wywołany jest atakiem (pojawieniem się) nowych organizacji sportowych rywalizujących w rękawicach. Oni też są, zapewne, celem owego kontrataku.

[budo_kickfan]

Są gusta i guściki.

Niektórzy twierdzą, że oglądanie dwóch przytulonych facetów (muaythai) jest dla nich niesmaczne. Zresztą ja uważam że najbardziej widowiskowa jest K1 lub formuła low-kick. Czyli kickboxing. Bardzo widowiskowa jest semi ale tylko w dobrym wydaniu.

[budo_kickfan]

Cypis ni echodzi o atak na nas, gdyż organizacje te nie robią to by nas zniszczyć. Kontratak polega na tym, że dajemy więcej niż inni dlatego oni stają się mało atrakcyjni. .

[budo_sally]

Niektórzy twierdzą, że oglądanie dwóch przytulonych facetów (muaythai) jest dla nich niesmaczne.

a co byś powiedział o MMA :wink:
ale tez nie lubie przytulanek uwazam ze zwarcie powinno sie konczyć rzutem,odepchnięciem, silnym uderzeniem a nie kopaniem po kostkach i odpoczywaniem w uścisku

Zresztą ja uważam że najbardziej widowiskowa jest K1 lub formuła low-kick. Czyli kickboxing. Bardzo widowiskowa jest semi ale tylko w dobrym wydaniu.

ja się skłanianiam raczej do klasyfikacji K1 blizej MT niz kicka, szkoda ze ostatnio wyłączyli z niego kolano na głowę (takie doszły mnie słuchy ale szczerze nie wiem jak to jest wiec jak wiesz to napisz).O semi nie wiem zbyt wiele (ale zaczynam się interesowac tym) natomiast uważam że im więcej techniki (różnych technik) tym lepiej.Nie podobami się ograniczanie technik w kicku do walnięcia + wierzgniecia (bo na miano kopnięcia rzadko to zasługuje)

[budo_cypis]

Cypis ni echodzi o atak na nas, gdyż organizacje te nie robią to by nas zniszczyć. Kontratak polega na tym, że dajemy więcej niż inni dlatego oni stają się mało atrakcyjni. .

Za jakiś czas najlepsza, największa, najsilniejsza organizacja sportów uderzanych PZKB zdyskredytuje inne mniej atrakcyjne.

Mam nadzieję, że wtedy wspomnicie, że "daliście więcej" ponieważ pojawiły się inne organizacje i to było głównym motorem Waszego rozwoju. :roll:

[budo_kickfan]

I tu trafiłeś w same sedno.

To że kilkunastu członków np PZMt współracuje z nami, świadczy iż szanujemy każdego jeśli tylko chce coś robić. Masz w tej informacj nazwisko Artura Budzyńskiego obecnie u nas nr 1 w Muaythai nie dlatego że ma najlepszych zawodników ale że jest dobrym organizatorem. Parcheta jest czołowym zawodnikiem w muaythai a chyba te nazwisko też nie jest Ci obce. Wybrali bo możemy dać im więcej. I na tym polega rywalizacja.

Akdemickie mistrzostwa Polski przynoszą zawodniką naprawde niezłe stypendia.

Sport dzieci i mlodzieży daje punkty, które zamieniają się w pieniądze, które dostaną kluby ( to jest około 250 tys złotych).

To wszystko pozwala potem na profesjonalne prowadzenie klubu. bo jesli dostaniesz pieniądze na juniorów to zostanie Ci więcej na seniorów. Miasto zyskuje punkty więc patrzy na Wasz klub z uznaniem.

Nawet jeśli powstanie osobny związek muaythai to i tak skazany jest na przegraną.
W formułach pełnokontaktówych nigdy nie będzie dużą juniorów. U was 22. U nas w full-contact około 80 a low około 90. Co to jest przy 450 w light i semi.

Z roku na rok startuje coraz mniej zawodników u was w Mistrzostwach. Co roku praktycznie są to nowe osoby. Co zminei że zostaniecie związkiem na seniorach nie ma pieniędzy dla klubu. Jedynie na kadrę. KLuby dalej będą biedne i tak nie wesprą medalisty MP.

Tworzenie 2 związków spowoduje, że kluby będą rozbite na dwie organizacje. Jaki w tym sens. Na całym świecie KB i MT wspłpracuje razem. Jesteście blisko z białorusią a tam jest Białorski Związek Kickboxingu i Muaythai.

Przykladem jest Sumo. Kiedyś było w ramach Pol ZW Zap. potem się odłączyło. Czy przeżyło jakiś wielki rozkwit. Nie nadal opiera się w więksozści na klubach zapaśniczych a ilość członków nie wzrosła. Jeśli tylko Związek zapaśnicz zakazał by swoim klubą prowadzenie sekcji sumo to związek przestał by istnieć. A i tak tylko wegetuje.

[budo_kickfan]

Sally Włączenie kolana na głowę dla mnie też byłoby błędem ale niestety niektóre przepisy panstwowe europejskie np Francja i światowe zakazują kopnięć kolanem.

Co do bliższości. Czmu nie nazywa się M1 a K1. Nawet w Eurosporcie mówi się o kb.

[budo_sally]

to wszystko pozwala potem na profesjonalne prowadzenie klubu. bo jesli dostaniesz pieniądze na juniorów to zostanie Ci więcej na seniorów. Miasto zyskuje punkty więc patrzy na Wasz klub z uznaniem.

bo na seniorów nie ma ani grosza, co jest paradoksalnym debilizmem bo prawdziwy sport zaczyna sie po 18 r ż.
Kickfan nie wygłupiaj się mówiąc o pieniądzach które jakoby mieliby dostawac zawodnicy, 500zł za rozbijanie nóg i głowy w K1 to troche mało..drogi kawalerze...
I tak uwazam ze PZkb jest uczciwsze niz PZMT w sprawach finansowych tzn. wiecej daje niz bierze dlatego jestem generanie za PZKB, za to was doceniam ale nie przesadzaj, bo pieniedzmi tego nazwac nie mozna.
inna sprawa nie wiem co mozna by zrobic zeby takowe były.
napewno zmienic durne zarzadzenie ze miasto finansuje zawody dzieci i młodziezy a dorosłych juz nie. moze pozyskiwac sponsorow w sposób zorganizowany , czego jak do tej pory w Polsce nie ma, nie wiem w każdym razie bez pieniędzy żaden sport się nie rozwinie

[budo_sally]

Co do bliższości. Czmu nie nazywa się M1 a K1. Nawet w Eurosporcie mówi się o kb.

a MT to nie Kickboxing? jak dla mnie to można by wyrzucić tą chińsko brzmiącą nazwę "muay thai" zastąpić ja normalną odpowiednią: "kickboxing" natomiast zasady zmienić tak zeby odpowiadały temu pierwszemu.

[budo_kickfan]

Masz rację. Nic ująć nic dodać.

[budo_cypis]

Parcheta jest czołowym zawodnikiem w muaythai a chyba te nazwisko też nie jest Ci obce.

Nie jest. Rozmawiałem z nim we wtorek podczas wagi na MP MT w Kaliszu.

Nawet jeśli powstanie osobny związek muaythai to i tak skazany jest na przegraną.

Prorok. :roll:

W formułach pełnokontaktówych nigdy nie będzie dużą juniorów.

Kilku będzie - sam wytrenuję paru. :wink:

Przykladem jest Sumo. Kiedyś było w ramach Pol ZW Zap. potem się odłączyło. Czy przeżyło jakiś wielki rozkwit. Nie nadal opiera się w więksozści na klubach zapaśniczych a ilość członków nie wzrosła.

To chyba nie jest najlepszy przykład. Muay Thai (mowa o Polskim Zrzeszeniu MT) nie było i nie jest w ramach PZKB. Więc się nie odłączamy od nikogo tylko sami "przekształcamy" ze zrzeszenia w związek.

[budo_kickfan]

oczywiscie ta pierwsza tresc druga

[budo_kickfan]

cypis zapomniszasz ze u nas tez sa kluby trenujace mt I TO NAWET WIĘCEJ. Myślę że założenie związku nie polegało by na ominięciu ich. Wtedy te nasze około 70 z waszymi okolo 35 utworzą wspólny związek wybiorą razem władze. Inaczej sobię tego nie wyobrażam. Przecież cały czas powtarzacie jedno muaythai.

[budo_cypis]

... kluby trenujace mt I TO NAWET WIĘCEJ [...]nasze około 70...

Nie wiedziałem, że w PZKB jest aż 70 klubów trenujących MT.
Dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź?

... utworzą wspólny związek wybiorą razem władze.

Jedyne słuszne.

[budo_kickfan]

chyba juz więcej. A co do wyboru władz to chyba na tym polega demokracja by wybierała większość. A jak to jest w PZMT inaczej się wybiera?