Każdy, z poczatkującymi bez osiągnień włącznie, ma swoją fotkę, oczywiście, ksywę (czasami w stylu "Jan Kowalski, ksywa: Jasiu")... Ba, na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] wszyscy są tak rozpracowani, że można się nawet dowiedzieć, jaka jest ulubiona potrawa instruktora i jaką muzykę lubi a jakiej nie
![:D](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Nie wydaje się to wam trochę dziecinne, takie w stylu GI Joe? Tylko bez urazy - temat jest lekki więc potraktujcie go z przymrużeniem oka. No, ale czy nikomu to nigdy nie przyszło do głowy?