27 odpowiedzi w tym temacie

[budo_yaro]

Witam. Mam pytanie, co o tym sadzicie... Moj znajomy zajarał się ostatnio Submission Wrestlingiem, zainwestował w rasha Manto. Mówi że na treningach doskonale się sprawdza, itd. Ale... wczoraj go spotkałem w godzinach wieczornym - ok.22, miał pod bezrękawnikiem rasha. Zapytany odpowiedział że nie dość że "bluza fajnie trzyma ciepło, to jeszcze jest ładna"No i tu pytanie, co o tym sądzicie? Ja osobiście posiadam rzeczy z Manto, ale chyba bym w nich po ulicy nie śmigał(na basen owszem, ponoć doskonale się w nich pływa) - może kiedyś wypróbuję te właściwości termoizolacyjne

[budo_sos]

szkoda, że go judo nie wciągnęło

[budo_bartek g]

albo kendo

[budo_partyzant]

Czy Twój kolega jest zdrowy psychicznie?
Zamiast Rasha na miasto polecam zbroję do Kendo.

[budo_yaro]

Sam się zastanawiam czy jest zdrowy Tak się też zastanwaim czy jakby był fanatykiem średniowiecza to czy zamiast samochodem jezdzilby na koniu i w pelnej zbroi

[budo_partyzant]

Manto robi ciuchy do chodzenia "na codzień", ajk i na matę, sąk w tym, że nie każdy potrafi je rozróżnić.
Ale nie martwiłbym sie zbytnio o kolegę. Poćwiczy dłużej niż miesiac to przestanie świrować. Paradowanie w rashu po mieście to typowo neofickie zachowanie, które na szczęście mija z czasem, lub pierwszysm wpierdolem na mieście.
pozdro.

[budo_szymecky]

moze kolega poprostu jest serferem 8)

[budo_dime]

dajcie spokój, niech się chłopak pocieszy.
ja też jak miałem 6 lat i mama mi kupiła ładne buty, to chciałem w nich nawet spać.

[budo_rzaiel17]

Czesto na Gasshuku(coroczny oboz organizowany przez PZKT)przez miasto na trening chodza ludzie(nierzadko dobrzy zawodnicy) w kimonach .Dla mnie to jest strasznie smieszne kiedy ktos tak robi.Co on chce soba udowodnic?To,ze tak jest wygodniej to niewystarczajacy atut bo kiedy tak wracasz to zapaszek nie jest zbyt przyjemny.Nie mowiac o tym,ze takie zachowanie kojarzy mi sie szpanerstwem

[budo_michal_m]

w szczecinie na baletach byl raz typ w rashu dragao...

[budo_piotr7]

Znam takiego co poszedł w shortach do graplingu do Łazienek w Wawie, ale chyba tego nie pamiętał później.

[budo_partyzant]

Ja niedawno widziałęm w Zielonej Górze w okolicach ratusza rastamana w białych spodniach od GI

[budo_pinczer]

Oszołom który chodził do nas po miesiącu treningów wybrał się w GI na podmiejską dyskę, ale wypranym

[budo_p-chan]

Ostatnio łaziłem sobie po Manufakturze z kolegą. Najpierw nas rozbawił taki jeden koleś co łaził w bluzie Bad Boya, jakiejś tam z napisami BJJ itp. I na dodatek opalony taż że wyglądał ogólnie jak jakiś Hickson. Czyżby nowy napływ czarnych pasków do Łodzi?
Ale i tak najlepsze było jak stałem i czekałem na darmowego busa na Koziny. I szła taka grupka, dwie panny i dwóch kolesi. I gadali o czymś. I dosłyszałem jak jeden tłumaczy drugiemu "No stary, mówię Ci! Trenujesz MMA i napieprzasz wszystkich na osiedlu!". Czasem to mi ręce opadają...

dajcie spokój, niech się chłopak pocieszy.
ja też jak miałem 6 lat i mama mi kupiła ładne buty, to chciałem w nich nawet spać.

Dostałeś pierwsze buty dopiero w wieku 6 lat? 8O

:wink:

[budo_dime]

Dostałeś pierwsze buty dopiero w wieku 6 lat?

tak, pochodzę z Nikaragui :wink:
a tak serio to z mojej wypowiedzi nie wynika, że to były pierwsze buty, więc ci się żarcik nie za bardzo udał. ale ważne, że próbowałeś. staraj się dalej.
pozdr.

[budo_partyzant]

dime, burak jesteś

[budo_szerszy]

Dostałeś pierwsze buty dopiero w wieku 6 lat?

tak, pochodzę z Nikaragui :wink:
a tak serio to z mojej wypowiedzi nie wynika, że to były pierwsze buty, więc ci się żarcik nie za bardzo udał. ale ważne, że próbowałeś. staraj się dalej.
pozdr.

mnie sie podobało

[budo_dime]

dime, burak jesteś

mnie sie podobało

ciesze sie

[budo_montesi]

Ja niedawno widziałęm w Zielonej Górze w okolicach ratusza rastamana w białych spodniach od GI

rastamanowi mozna wybaczyć 8)

[budo_budo_boy]

Z jednej strony to trochę śmieszne jest takie obnoszenie się ciuchami, które wskazują co zaczął trenmować ich "nosiciel", ale z drugiej co to kogo obchodzi tak własciwie, ze ktoś ma taką zajawkę do tego stopnia, ze nie potrafi się rozstać ze swoim fighterskim imagem :wink:
Lepsza zajawka w noszeniu ciuchów niż chodzenie po ulicy i testowanie umiejętności anbytych na treningu