147 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shabu]

-67kg
1 leszek pawlęga copacabana fight club

Don't fuck with Dirty Leshek

Gratulacje dla wszystkich zawodników, szczególnie tych na podium.

[budo_columbus]

Mam prośbę: jeśli ktoś ma moją walkę z Maksymilianem Wiśniewskim z Poznania to bardzo proszę o wrzutkę, bo jej nie widziałem (chyba 1/8, kat kolorowe -79kg)
Pozdrawiam Maksa i gratuluję medalu.

Krzysiek, Copacabana Warszawa

[budo_kucykbjj]

Krzychu ta walka jest na 7 stronie tego tematu, zatytulowana jest Walka Maksa z Kimś z Copy

[budo_columbus]

dzieki Lechu. jeszcze raz gratulacje.

[budo_columbus]

michal_m, mam, pytanie na privie nieaktualne. pozdrawiam.

[budo_michal_m]

szkoda bo chetnie bym odpowiedzial

[budo_michal_m]

aha i jeszcze jedno, dlaczego czarne pasy judo wystepuja na zawodach bjj noszac pas ze swojej dyscypliny?
(i kto im na to pozwolil?)

[budo_ivand]

zawody fajne bo duzo dobrych zawodnikow, jednak nie podobal mi sie system rozgrywania walk wielu kategorii wagowych na jednej macie na raz. Swoja drogo marze o zawodach np. dwudniowych gdzie walki bylyby rozpisane na konkretne godziny. Ale na to pewnie jeszcze troche poczekamy. Generalnie, swietna atmosfera na zawodach, gratulacje dla wszystkim na podium. Teraz czekam na MP w BJJ Gdyby ktos mial reszte walk z kategorii -79 kolorowych to prosze o wrzucenie. zwlaszcza moja przegrana walke o 3 miejsce z Maxem.

Pozdrawiam

[budo_columbus]

Michał, była na ten temat dłuższa rozkminka w tym wątku, chodziło min. o to, czy zawodnik z wysokim pasem w judo a krótką karierą w bjj może startować w dywizji kolorowych pasów. no i ustalono, że może. Osobiście uważam, że to nie jest takie złe. A z drugiej strony, nie widziałem, żeby jakoś strasznie zamiatali.

[budo_michal_m]

spoko, dla mnie dziwne jest tylko to ze startuja w zawodach innej dyscypliny nadal noszac pasy ze swojej.

[budo_shabu]

spoko, dla mnie dziwne jest tylko to ze startuja w zawodach innej dyscypliny nadal noszac pasy ze swojej.

A co za różnica? Zasłużyli sobie to mogą. Jeśli u organizatorów wszystko jest uzgodnione, to właściwie czemu nie? To tylko kawałek bawełnianej taśmy. A może chodzi o efekt psychologiczny?

[budo_michal_m]

roznicy wielkiej nie ma, bo i tak przegrywaja albo robia szalone sweepy do tylu, jak przeciwnik yamy. chodzilo mi raczej o szacunek dla przeciwnika, analogicznie do sytuacji gdy na trening bjj przychodza zawodnicy z innych dyscyplin i zakladaja bialy pas, a robia tak nawet swietni zawodnicy z dlugim stazem, ktorzy rozumieja ta kwestie.
...a z praktycznego punktu widzenia, pokazujac kolegom za granica walke purpury z czarnym pasem ktory nie za bardzo wie co jest grane, trudno wytlumaczyc ze judoka bez doswiadczenia w bjj wystartowal sobie w zawodach BJJ jako czarny pas, ogladajac zawody poza polska nie spotkalem sie z przyzwoleniem na takie praktyki a u nas jest to powszechne i wg mnie wprowadzajace zamieszanie oraz NIESMAKKKKK.

[budo_charly]

Zgadzam sie z Michalem.
Ale mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia, czemu zawodnik Judo z brazowym pasem wystartowal w kategorii bialych pasow, skoro wczesniej byla mowa ze wszystkie kolorowe judo startuja w kolorowych? Widzialem jedna jego walke, wygral ledwo z bialym bjj 13:12. Co sie dalej z nim stalo, czy zostal zdyskwalifikowany czy walczyl w kolejnych walkach?

[budo_mystic]

Niech startuja w czarnych pasach , tylko siare sobie robia jak dostaja w dupe :twisted:

[budo_jacek wróbel]

Zgadzam sie z Michalem.
Ale mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia, czemu zawodnik Judo z brazowym pasem wystartowal w kategorii bialych pasow, skoro wczesniej byla mowa ze wszystkie kolorowe judo startuja w kolorowych? Widzialem jedna jego walke, wygral ledwo z bialym bjj 13:12. Co sie dalej z nim stalo, czy zostal zdyskwalifikowany czy walczyl w kolejnych walkach?

1. Bardzo proszę, aby w przyszłości w takim przypadku zgłaszać to szybko organizatorowi. Takie rzeczy trzeba wyjaśnić "od ręki" i tak załatwić by nie było wątpliwości, kto ma co i dlaczego. Nie było by potem takich pytań, gdyby organizator o tym wiedział przed rozpoczęciem walki. Po prostu gość dostałby biały pas i musiał w nim walczyć. Bo -> patrz niżej

2. ZAWODNIK TEN był posiadaczem takiego paska, ale tylko fizycznie. W rzeczywistości posiadał biały pas w judo, a ten założył bo zapomiał swojego.

Wiem, że wytłumaczenie komiczne, ale gdybym wiedział o tym fakcie wcześniej nie pozwoliłbym mu walczyć póki nie zmieni pasa.

Z drugiej strony, jak biały pas judo założył brązowy a walczył w dywizji białych pasów to od razu jest pytanie czy on ma faktycznie brązowy. Ciekawe, czy ktoś by się interesował jaki pas ma zawodnik walczący w białym pasie w dywizji kolorowych pasów?

pozdrawiam
jacek wróbel
602 52 51 54

[budo_jacek wróbel]

zawody fajne bo duzo dobrych zawodnikow, jednak nie podobal mi sie system rozgrywania walk wielu kategorii wagowych na jednej macie na raz. Swoja drogo marze o zawodach np. dwudniowych gdzie walki bylyby rozpisane na konkretne godziny. Ale na to pewnie jeszcze troche poczekamy. Generalnie, swietna atmosfera na zawodach, gratulacje dla wszystkim na podium. Teraz czekam na MP w BJJ Gdyby ktos mial reszte walk z kategorii -79 kolorowych to prosze o wrzucenie. zwlaszcza moja przegrana walke o 3 miejsce z Maxem.

Pozdrawiam

Cześć
Taki system, może jest i jest dziwny, ale:
1. moim zdaniem zapobiega przerwom na matach. Jak zauważyliście, żadna z mat nie była ani chwilę pusta.

2. Zawodnicy przed rozpoczęciem walk wiedzieli, do której maty przypożądkowana jest ich kategoria.

3. Kategorie były pomieszane w ramach jednej maty, bo wtedy każda z mat jest taka samo atrakcyjna i oglądający nie skupiają się np. wokół tylko jednej maty.

4. Każdy z sędziów do swojej maty miał przydzieloną podobną liczbę zawodników i kategorii np. na jednej macie były dwie kategoriie wagowe z bialych pasów i dwie z kolorowych. Obie dywizje staraliśmy się dobrać pod względem różnorodności wag np. lekka + ciężka dla dywizji białych; lekka + ciężka dla dywizji kolorowych.

5. Dzięki takiemu podziałowi (choć dla sędziego nie powinno mieć to znaczenia) sędzia mógł też obserwować różnicę poziomów między białymi i kolorowymi oraz wzbogacać doświadczenie.

6. dzięki temu, że zawodnicy startowali (oczywiście nie zawsze tak było) w kolejnościach: 1a drabinka białych pasów kategoria wagowa lekka, następnie 1a drabinka z następnej kategorii wagowej dywizji kolorowych zmniejszało to konieczność dawania dłuższych przerw zawodnikom walczącym w kategorii gdzie było mało zawodników. Dzięki temu, że odpoczywali gdy walczyła inna kategoria nie traciliśmy czasu na przerwy.

7. ostatni powód. Gdyby kategorie szły od "a" do "z" to gdybym zadecydował że kolorowe pasy walczą po białych mogłoby się okazać, że kategoria +97kg zaczyna swoje pierwsze walki koło 16:00. Dobrze wiecie sami, że będąc na wadze np. o 8:30 a walcząc koło 16tej można się w tym czasie zanudzić, zniechęcić, zgłodnieć, wqr...........ić że to tak długo trwa itd. Więc chyba lepiej w tym czasie trochę powalczyć.

Czekam na konstruktywne opinie. Te zawody organizujemy dla WAS i jeśli faktycznie jest coś co można w ich organizacji zmienić z korzyścią dla startujących to jestem otwarty na uwagi i pomysły.
TYLKO PROSZĘ KONKRETY a nie propozycje organizowania dziewczyn tańczących na rurkach by zawodnicy się nie nudzili. he he he

A co do szczegółowego planu walk. Oczywiście jest to możliwe, ale to zależy tylko i wyłącznie od zawodników i klubów. Jeśli będzie tak, że listy zgłoszeniowe zawodników zamykane są na kilka dni przed dniem zawodów. To wcześniej są rozpisane. Czyli np. w kategorii białych pasów gdzie jest 8 zawodników w systemie pucharowym jest 8 walk. Każda z nich po 5 min = 40min. + 8 min organizacyjnych (po 1 minucie dla walki) czyli gdyby zaczęli o 11:00 następna kategoria wchodziła by o 11:48 (powiedzmy 12:00 bo dajmy też sędziemu skoczyć do WC i czegoś się napić).
A przecież są kategorie popularne, gdzie zawodników jest dużo więcej i na nie trzeba by przeznaczyć dużo więcej czasu.

MINUS jest jeden. Niestety takie zawody musiałyby być KONIECZNIE 2-dniowe. A ile klubów i zawodników stać na to by przyjechać na takie zawody? Nocleg, urlop, sprawy rodzinne itd. Organizator musi liczyć się z dużo większymi kosztami przygotowania takich zawodów: wynajęcie hali, opieka medyczna, sędziowie, pomoc przy organizacji noclegu (bo wtedy trzebaby było już coś wcześniej przygotować), osoby, które są dwa dni na hali i pomagają przy zawodach itd. A nie jesteśmy dyscypliną, która może liczyć na dofinansowania jak np. karate czy choćby tenis stołowy.

No i jeden podstawowy problem, który mam nadzięję, że dzięki poczynionym uzgodnieniom zniknie.
POSTĘPOWANIE ZAWODNIKÓW tj. zgłosić się, nie wpłacić startowego i nie przyjechać.
Dziękuję wszystkim tym, którzy tak nie zrobili i nie robią. Bo oni rozumieją, że przygotowanie zawodów to nie 1 dzień pracy 1.000zł kasy i za to im dzięki.

pozdrawiam
jacek wróbel
602 52 51 54

[budo_insanity22]

Moim zdaniem lepiej jest jesli podamy ze kolorowe +97 zaczynaja sie o 16 (taki przyklad), poniewaz zawodnicy wiedza, ze:

- przed 15 sa tylko kibicami i doradcami
- nie musza sie rozgrzewac
- nie zajmuja miejsca na macie rozgrzewkowej
- moga zwiedzic miasto bo i tak nie beda wczesniej walczyc
- moga cos zjesc i nie walczyc potem z pelnym zoladkiem


bylo tak na lidze i wiele osob popiera taki system. Mozna spokojnie zaplanowac rozgrzewke i posilki.

uwazam rowniez, ze finaly powinny byc rozgrywane wszystkie po kolei, tak by wszyscy (poza finalistami) mogli obejrzec je spokojnie i zobaczyc jak walcza najlepsi na zawodach...

Takie jest moje zdanie - mam nadzieje, ze uznasz je za konstruktywne.

[budo_kenjiro]

Konkretne przykłady. Nie, że mam jakieś pretensje, także proszę potraktować moje uwagi jako pomoc na przyszłość.
Kategoria do 61 kg - mój zawodnik w ciągu 20 minut musiał stoczyć 2 walki, potem uprosiłem sędziów aby walkę finałową (notabene z przedstawicielem gospodarzy) stoczył po dłuższej przerwie, bo plan był taki, że chcieli mu dać 20 minut odpoczynku - czyli gdyby im się udało to zawodnik toczyłby 3 walki w ciagu godziny... Oczywiście jeżeli wszyscy jego przeciwnicy mieliby taki sam rozkład czasowy i taka sama ilość walk to byłoby ok, natomiast tak nie było. Jeden z zawodników toczył walki z przerwami dłuższymi a inny praktycznie jedna po drugiej. Tłumaczenie sedziów było następujące - to jest mała kategoria (patrz mała ilośc zawodników) i trzeba to szybko skończyć, żeby "była z głowy".

Drugi przykład: kategoria do 73 kg pasy kolorowe. Tak się ułożyło, że mój zawodnik walczył pierwszą walkę z tej kategorii. Jakież było jego i moje zaskoczenie gdy wywołali go nagle do walki bez wcześniejszej zapowiedzi o przygotowaniu ani nawet bez wcześnieszej zapowiedzi, że za jakąs chwilę rozpocznie się kategoria 73 kg. Skutkiem czego mój zawodnik i jego przeciwnik wyszli do walki nierozgrzani, pośpiesznie rozbierając się z ubrań wierzchnich. Po mojej reklamacji przy stoliku sędziowskim, otrzymałem informacje, że zawodnicy muszą być cały czas gotowi (!!!). Przez 4 godziny od rana, muszą się rozgrzewać. Poprosiłem o 3 minuty na rozgrzewkę - chyba nie za dużo zwłaszcza że opóźnienie w zawodach było i tak, to te 3 minutu nie zmieniłoby wiele w całokształcie. Jednak z wielką łaską sędziego dostaliśmy 1 minutę (!!!).

Takie rzeczy nie powiiny się zdarzać. Powinna być zapowieź wcześniejsza, która zresztą była przy innych kategoriach. Tutaj sędziowie poprostu zaspali. Moim zdaniem w tym przypadku powinni dać więcej czasu na rozgrzanie...

Pozdrawiam

[budo_kucykbjj]

Chcialbym bardzo podziekowac organizatorom za bardzo dobre zawody. Pola walki byly duze, odgrodzone (bez problemow mozna bylo jednak ogladac i nikt nie wchodzil na mate), dostepne bylo duze pole do rozgrzewki, bylo wyczytywane kto bedzie walczyl nastepny i na ktorej macie. Zmienilbym jednak system rozgrywania zawodow na korzysc np 2 kategorii przeplatajacych sie lub zaczynania drugiej mniej wiecej od polfinalow poprzedniej i przeplatania (tak aby zawodnicy walczacy w pol i finalach mieli z 10-20 minut przerwy miedzy walkami). W ten sposob nie ma sytuacji w ktorej walczy sie raz na 2 godziny, trzeba sie rozgrzewac, szwendac i ogolnie szukac sobie jakiegos zajecia. Popieramy tez pomysl Huberta (ten z krokodylem w avatarze) aby wyznaczac godziny startu kategorii. Minusem dla mnie byli dla mnie sedziowie, nie mam tutaj zadnych personalnych zarzutow do nikogo nie o to mi chodzi. Bylo ich wedlug mnie za malo i pod koniec zawodow pewnie padali, wystapily tez pewne rozbierznosci w rozumieniu przepisow i z tego powstawaly rozne kontrowersje. Np na 1/2 garde przewagi byly dawane bardzo szybko i czesto gdy zawodnik z gory nie kontrolowal zawodnika na dole (co jest warunkiem przyznania przewagi). Temat sedziowania powraca na kazdych zawodach (w rozmowach kuluarowych), rozumiem ze to trudna i niewdzieczna praca (bo zawsze kogos sie skrzywdzi) aczkolwiek mozemy starac sie doszkalac i dzialac tak aby poziom sedziow byl jak najwyzszy zas rozumienie przepisow jak najspojniejsze

[budo_jodan]

jeszcze tylko pytanie, z jakiego klubu/klubów byli ci judocy?