ufc 69 spoiler
Napisano Ponad rok temu
gala wporzaku nawet bardzo.
Luke Cummo def. Josh Haynes by KO at 2:45 of round 2.
Cummo dominuje Josha w stojce. rzadko widac front kicki w mma. w jego przypadku sie sprawdzaly. nokaut Haynes'a i szybkie obalenie sedziego przez rzeczonego... ladne czyste obalenie, dodam...
Marcus Davis def. Pete Spratt by Straight Ankle Lock at 2:57 of round 2.
Thales Leites def. Pete Sell by Unanimous Decision (30-27)
Kendall Grove def. Alan Belcher by Darce choke at 4:42 of the 2nd round.
ladna walka i jeszcze piekniejsze duszenie.
Yushin Okami def. Mike Swick by Unanimous Decision (29-28, 29-28, 30-27)
niezbyt wygadany japonczyk, tlumacz zreszta tez, ale umie sie bic. zasluzenie wygral i mogl skonczyc walke przed czasem. chetnie zobacze Okami w kolejnej walce.
Roger Huerta def. Leonard Garcia by Unanimous Decision (30-27)
wojna i milosc braterska
Josh Koscheck def. Diego Sanchez by Unanimous Decision (30-27)
najwiekszy zawod tej gali. zero parteru, zero rzutow, zero prob, zero...niczego. nedza... nuda... Koscheck to idiota, takie wrazenie odnioslem podczas jego rozmowy z Riggsem.
Matt Serra def. Georges St. Pierre by TKO at 3:25 of round 1.
ciezko mi skomentowac ta walke. w szoku do tej pory jestem. caly nyc jest w szoku. cala Renzo Gracie Academy skad Matt Serra sie wywodzi (pamietam jak dostal czarny pas), a GSP szlifuje swoj parter, jest w ciezkim szoku.
jak zoabaczylem Serre prawie o glowe nizszego od GSP to przeczuwalem, ze bedzie nokaut. bardzo lubie Serre - to jest typowa maszyna bjj. ale zawsze u niego stojka kulala. padaly oskarzenia pod jego adresem, ze sie nierozwija. ta walka udowodnil jak bardzo wszyscy sie mylili. piekne ukoronowanie kariery. super zawodnik.
o GSP sie niemartwie. ta porazka go tylko umocni. stanie sie jeszcze bardziej perfekcyjny i z pewnoscia powroci.
co za walka, co za emocje. nieslychane.
Napisano Ponad rok temu
Rzeczywiście świetna walka. Chciałem, żeby Serra wygrał, i stało się. W wielkim stylu. Serra trafił raz, a potem już nie pozwolił przeciwnikowi się pozbierać. Klasa.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nic specjalnego w sumie. Śmieszna końcówka.
Napisano Ponad rok temu
sanchez vs kos - wielkie rozczarowanie. diego zbyt wolny i beznadziejnie sie rusza. kos to kretyn, ktory dominuje kazdego przeciwnika fizycznie i obstawiam dolary przeciwko orzeszkom pistacjowym, ze w chwili gdy ktos mu sie postawi i troche przerobi twarz, to nasz bohater sie rozsypie i tyle bedzie z legendy amerykanskich amatorskich zapasow.
kategoria 155 lb trzyma fason i to ci zawodnicy reprezentuja teraz najwyzszy swiatowy poziom (gryffin vs edgar i teraz huerta vs garcia). polecam tuf 5, ktory sie zaczal w czwartek - niezlych zwierzakow zaangazowali do tej edycji
pozdro
LB
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze gala świetna. UFC (z Dana na czele, który jest teraz najlepszym promotorem na świecie) jest aktualnie najlepszą federacją na świecie z najlepszymi zawodnikami... I to jest fakt! Szanuje czyjeś opinie i to, ze może im się nie podobać, ale mówienie, ze to nędza ociera sie o bredzenie. Nie jestem jakimś maniakiem UFC, irytuje mnie tam sporo rzeczy (jak klatka zasrana reklamami, buczenie albo krzyczenie „USA” jak walczy jankes z Japońcem), ale ta tak zwana kultura hamburgera (ktoś rzucił i teraz sie będzie powtarzać ) to TYLKO otoczka. IMHO liczy sie sport, a ten w UFC jest pierwsza klasa i again: to fakt! Osobiście i tak wole otyłego Amerykanina połykającego popcorn i popijającego browar z cztero litrowego baniaka niż Silve i Colemana golących się nawzajem.
Pride stracił już dwóch czołowych zawodników wagi ciężkiej i jest o włos od utraty Fedora (może Dana coś zdziała).
Co do samej gali:
Kendall bardzo ładnie zawalczył. To duszenie bardzo fajne, często jest tak, że jak się ktoś napali to ciągnie bez sensu jak nic nie ma, a ten ładnie odpuścił, poprawił i zadusił.
Swick się nie popisał, ale możliwe, że rzeczywiście jest za mały na tę kategorię wagową? Okami wyraźnie silniejszy, a myślę, że i inni (jak Rich Franklin) też by nim rzucali. Mimo to walka ciekawa.
Roger Huerta vs. Leonard Garcia – zdecydowanie najbardziej emocjonująca walka gali, obaj dali z siebie 120% i za to należy im się ogromny szacunek.
Teraz ten Diego nieszczęsny. Nie wiem, co macie do Josha. Głupi? Może nie należy do najlepiej wypowiadających się zawodników, ale zawalczył bardzo mądrze. Do tego, to Sanchez nakręcał gadkę, to on się odgrażał i to on nic nie zrobił w tej walce. No bo nie zrobił absolutnie nic. Teraz pewnie chłopak się modli do trawy albo czerpie energię ze studzienki kanalizacyjnej pod hotelem lub kukania kukułek. Mówienie też, że jak Koscheck dostanie kogoś bardziej agresywnego, wg mnie, mija się z prawdą. Koleś się rozwija i to, że nie pokazał nic specjalnego akurat w tej walce, nic nie znaczy. Kiedyś go nie lubiłem, teraz zdecydowanie wolę od Sancheza. To jest właśnie super w tym sporcie: taktyka. Jak Randy walczył z Silvią nikt nie narzekał, że robił cały czas to samo, albo że całą pierwszą rundę przeleżeli bez akcji.
No i last but not least: GSP vs. Serra. O walce nic nie będę pisał bo w ogóle brak mi słów. Za to tuż po walce – Matt Hughes kolejny raz potwierdził, że jest redneckiem.
Idę oglądać Pride
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Huerta vs Garcia -> wow. najlepsza walka gali. i w ogole ostatnich kilku gal. prawie tak dobra jak Lawler vs Lyttle na UFC 45. szkoda, ze nie byla troszke bardziej wyrownana, ale i tak ogromne brawa dla obu zawodnikow. dlatego uwielbiam LW. mysle, ze teraz, jak w puli pojedynkow znajda sie moliwe walki z lajtowcami z Pride, to... wow...
Koscheck vs Sanchez -> lipa. za Sanchezem nie przepadam, ale Koschecka nie cierpie od czasu gdy ogladalem pierwsze TUF (jak sie z Southworthem uwzieli, jebancy, na Lebena). szkoda, ze wygral. ogolem walka beznadziejna, chociaz taktyke Koscheck przyjal bardzo dobra.
Serra vs GSP -> pffff niezla walka. Serra zawalczyl bardzo ladnie, chociaz kibicowalem GSP. ciekawe co zrobi UFC, ale mysle, ze moze byc Hughes vs GSP o #1 pretendenta... choc walke Serra vs Hughes chetniej bym zobaczyl. no i trza miec nadzieje, ze GSP wroci bo wielkim zawodnikiem jest 8) .
reszta walk moze byc.
generalnie odgladalem od ok. 14 do ok. 20 Pride i UFC. bede mial dosyc na jakis czas
btw, ciekawe czy bokserski pojedynek Oriz vs White pokaza na mma-tv. a to juz 12
Napisano Ponad rok temu
Jak doszło do walki Sanchez z Koschekiem to odechciało mi się wszystkiego. Syf jakich mało i to głównie za sprawą Sancheza, który nie robił absolutnie nic! Koschek miał zdecydowanie lepszą stójkę, wchodziły mu ładne uderzenia ale z jakiegoś powodu nie zadawał ich szczególnie dużo.... Dana powinien opierdolić ich za taką lipę.
Jak obejrzałem resztę walk, które były całkiem, całkiem to i tak pozostał mi taki niesmak, że szkoda miejsca na dysku.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Igor Vovchanchin
- Ponad rok temu
-
nowa kobieta Tito ...
- Ponad rok temu
-
Amatorska Gala MMA-Poznań-22 kwietnia
- Ponad rok temu
-
MMA-Tv
- Ponad rok temu
-
K-1 Max 2007 VIDEO(BEZ SPOILERÓW!!)
- Ponad rok temu
-
Sprawdźcie tego kolesia
- Ponad rok temu
-
Andrzej Gołota K-1!!!
- Ponad rok temu
-
Koniec z MMA w Polsce? - nowa ustawa o sporcie kwalifikowa
- Ponad rok temu
-
Marcelo Garcia nowy debiutant w MMA
- Ponad rok temu
-
Kimbo vs Ray Mercer w MMA!!
- Ponad rok temu