Chińskie "dziwactwa" w mma.
Napisano Ponad rok temu
Tymczasem praktycznie za każdym razem, gdy coś takiego ma miejsce, widzę, że oni wysmiewają techniki i pozycje nieustannie występujące w turniejach MMA!
Nie mam czasu i ochoty, żeby za każdym razem odsyłać do zdjęć i filmów to ilustrujących. Może inni mają więcej czasu na wyjaśnianie rzeczy oczywistych.
No ale akurat zdarzyło się, że na innym forum kogoś strasznie rozśmieszyła "pozycja oswajania tygrysa" z yiquan.
Tak wygląda prezentowana przez Yao Chengguang'a:
Jest to jeden z naturalnych układów ciała nieustannie występujących w walce, w różnych sytuacjach i wariantach.
Tutaj przedstawiciel yiquan - Cui Fushan w pojedynku tui shou z przedstawicielem zapasów shuaijiao:
I trochę przykładów spoza yiquan - ilustracje z sieci
Oto słynny Gene LeBell właśnie w "pozycji oswajania tygrysa"
A tutaj mamy jednego zawodnika w "pozycji oswajania tygrysa", a drugiego w "pozycji lądującego smoka"
Dla porównania Yao Chengguang demonstruje "pozycję lądującego smoka"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Akurat w treningu podstawowym yiquan wykorzystuje się takie pozycje, które są wyjątkowo typowe. I tutaj właśnie pokazuję, że to jest jedna z takich typowych pozycji, przez które się przechodzi, a nawet zachowuje przez pewien czas w walce. Nie jest to jakaś wymyślona, dziwaczna pozycja.
W yiquan chodzi m.in. o to, by wszelkie możliwości ruchowe i złożone techniki widzieć jako modyfikacje bardzo prostych, naturalnych układów.
W dowolnym punkcie ruchu można zastygnąć, by skorygować ustawienie ciała i sposób pracy mięśni dla danego układu, zakładając różne sposoby działania siły w stosunku do siły przeciwnika, i różne możliwości tzw. zmian - przejść do innych układów. W uproszczeniu: by poprawić wyczucie ciała i panowanie nad ciałem. W układach podstawowych następuje nauka zasad takiego ćwiczenia. Gdy się to zrozumie i potrafi zastosować, wówczas wykorzystuje się to do poprawy niedostatków w różnym ruchu, w różnych pozycjach, w różnych układach odnoszących się do praktyki walki. Zależnie od tego z czym dany ćwiczący ma problem, można ruch zwolnić lub nawet zatrzymać, by móc lepiej przeanalizować sytuację i skorygować błędy.
Napisano Ponad rok temu
ze stop klatką z wykonywanego ruchu
Akurat zawodnicy MMA potrafią zastygnąć w takiej pozycji na dość długo (mówię o dolnej części ciała oczywiście).
Napisano Ponad rok temu
To jest wręcz typowe, że fascynaci mma, gdy tylko zobaczą jakieś zdjęcie z kung-fu zaczynają wysmiewać pozycje, techniki itp.
Tymczasem praktycznie za każdym razem, gdy coś takiego ma miejsce, widzę, że oni wysmiewają techniki i pozycje nieustannie występujące w turniejach MMA!
Całkowicie się zgadzam, ale co zrobić. Ludzka naiwność nie zna granic...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tutaj chodzi o sam fakt, że jest to naturalna pozycja występująca w walce dość powszechnie, a nie jakiś dziwny twór.
Napisano Ponad rok temu
nogi trochę za szeroko, ale czasami się tak stoi.
Napisano Ponad rok temu
A już na pewno nie ocenia się poprawnośći wykonania jakiejs techniki " w powietrze"!!!
Moge sobie zrobić formę, kata czy jak by to nazwał w postaci np:
- wejście w nogi
- przejście gardy
- boczna
-kolano na brzuch
- balacha
nazwać ją "Wielka forma nr 1" i wykonywać ja perfekcyjnie na nieistniejącym przeciwniku.
Ba, mogę nawet urządzić zawody w wykonywaniu tej formy i dyskwalifikowac tych, którzy postawia lewą, czy prawą stope pod złym kątem . Ale jedyną istną sprawą jest to czy potrafie to samo wykonać w walce, czy potrafie improwizowac na gorąco, a nie tylko powtarzac sekwencję ruchów.
A co do wysmiewania sie z KF - jak tu się nie śmiać z kogoś kto zaczyna walkę w pozycji "beczącego zurawia za płotem", zapominając, że najprawdopodobniej kiedys w czasie walki taka pozycja wystąpiła jako wypadkowa akcji i reakcji dwóch walczących, ale nie jest wlaściwą pozycja startową do walki.
Zresztą patrząc na tak zwane "lepkie ręce" zawsze mam wrażenie, że pochodzą one zapasów, tylko w pokoleniowym przekazywaniu form sens właściwy się zagubił ( nie pytamy dlaczego, ważne, że dziadowie tak robili) i obecnie są parodią walki na uderzenia.
Napisano Ponad rok temu
Jak zobaczyłem ten tytuł: Chińskie "dziwactwa" w mma, to pierwsze co pomyślałem to to, że mnich o twarzy muła będzie robił formy w klatce. A tu taka szopka.
Napisano Ponad rok temu
to jest juz jak ktos powiedzial: roznica w treningu.Wiecie co chłopaki, różnica między MMA a KF polega na tym, że w MMA nie ćwiczy się form bez kontaktu z przeciwnikiem.
A już na pewno nie ocenia się poprawnośći wykonania jakiejs techniki " w powietrze"!!!
Mma, korzysta z osiagniec wielu sztuk walki( w tym KF) - sa one uniwersalne, gdyz wszedzie gdzie nie powstwawly sztki walki ich tworc i mistrzowie okdrywali, ze lokiec zgina sie w jedna strone, w druga nie bardzo wiec postawaly dzwignie. Rowniez powstawaly pozycje, uderzenia...Moge sobie zrobić formę, kata czy jak by to nazwał w postaci np:
[...]. Ale jedyną istną sprawą jest to czy potrafie to samo wykonać w walce, czy potrafie improwizowac na gorąco, a nie tylko powtarzac sekwencję ruchów.
A co do wysmiewania sie z KF - jak tu się nie śmiać z kogoś kto zaczyna walkę w pozycji "beczącego zurawia za płotem", zapominając, że najprawdopodobniej kiedys w czasie walki taka pozycja wystąpiła jako wypadkowa akcji i reakcji dwóch walczących, ale nie jest wlaściwą pozycja startową do walki.
Formy, czy tez kata sa piekna tradycja i niektorzy pokazuja wrecz mistrzostwo ruchu i precyzji. To, ze w walce nie wykonuje sie form z tego przeniesionych wprost - niewazne- nie o to w nich chodzi. Przez formy nie uczy sie walki ale jest to odwolanie do tradycji
(PS w niektorych stylach kata to zapisy autentycznych walk - ktos iles osob pokonal i odtworzyl, zeby inni zobaczyli - a potem doszly nalecialosci i stad przeklamania w niektorych itp).
Napisano Ponad rok temu
Mma, korzysta z osiagniec wielu sztuk walki( w tym KF)
na przykład z jakich osiągnięć?
Napisano Ponad rok temu
Jest to fforma z normalneog jiu-jitsu, takze judo znana juz spory okres czasu.
Chwyty, uderzenia, kpniecia itp przez wielki ulegaly modyfikacjom ale zaczatki maja duzo wczeniej niz pierwsze turnieje MMA
Napisano Ponad rok temu
A myslisz, ze balache to opatentowali Gracie?
1. ja się tylko tylko pytam.
2. w KF występuje balacha?
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
w MMA nie ćwiczy się form bez kontaktu z przeciwnikiem.
A już na pewno nie ocenia się poprawnośći wykonania jakiejs techniki " w powietrze"!!!
Po pierwsze w yiquan (którego dotyczą powyższe zdjęcia) nie ma form (oprócz improwizowanych, powiedzmy, że coś jak bokserska walka z cieniem).
Nigdy nie ćwiczyłeś żadnych kombinacji w powietrze? Formy to takie narzędzie do treningu samodzielnego, mające na celu wyuczenie pewnych podstaw pracy ciałem charakterystycznych dla danego stylu. U mnie na przykład po pewnym okresie ćwiczenia form przechodzi się do ćwiczenia "free form", odpowiednika walki z cieniem. Nie da się od razu wykonywać "free form" bez wcześniejszego przygotowania ciała przy pomocy form, lub innych metod.
Moge sobie zrobić formę, kata czy jak by to nazwał w postaci np:
- wejście w nogi
- przejście gardy
- boczna
-kolano na brzuch
- balacha
Nie mieszaj w to parteru, bo tu sprawa jest co najmniej problematyczna. Natomiast ja takie same techniki i kombinacje wykonuje w formie, na worku i na sparringach. Często w formach są jakieś elementy chwytania, dźwigni itp. i do tego już trzeba naprawdę mocnego użycia wyobraźni i skupienia, o parterze więc ciężko mówić.
urządzić zawody w wykonywaniu tej formy i dyskwalifikowac tych, którzy postawia lewą, czy prawą stope pod złym kątem
Zawody w wykonaniu form/kata nie jest elementem tradycyjnego wushu (ani zresztą karate), tylko stosunkowo nowym zjawiskiem. Tak się po prostu złożyło, że formy czasem wyglądają bardzo ładnie Pewnie wiesz, że istnieje sportowe Wushu, gdzie ćwiczy się formy dla samego ich piękna.
Ale jedyną istną sprawą jest to czy potrafie to samo wykonać w walce, czy potrafie improwizowac na gorąco, a nie tylko powtarzac sekwencję ruchów.
Oczywiście masz rację i to jest to o czym wcześniej mówiłem. Z powodu wielości technik istniejących w systemach kung fu, oraz często nietypowej pracy ciałem potrzebne jest wcześniejsze przygotowanie przy pomocy form i/lub innych ćwiczeń. Bokser może od razu zaczynać walkę z cieniem, ze względu na niewielką ilość technik w boksie. W wushu prowadziłoby to do złych nawyków.
A co do wysmiewania sie z KF - jak tu się nie śmiać z kogoś kto zaczyna walkę w pozycji "beczącego zurawia za płotem", zapominając, że najprawdopodobniej kiedys w czasie walki taka pozycja wystąpiła jako wypadkowa akcji i reakcji dwóch walczących, ale nie jest wlaściwą pozycja startową do walki.
Owszem można się śmiać. Większość klubów to właśnie takie "kunkfu", co nie zmienia faktu, że oni robią to źle i nie jest to ani poprawne, ani autentyczne. "Miszczowie", którzy nauczyli się z książek i instruktażówek, może czasem wcześniej mieli dwa pasy w shotokanie. To niestety dość powszechne zjawisko i trzeba trochę posiedzieć w temacie chińskich SW, żeby oddzielić ziarno od plew.
Zresztą patrząc na tak zwane "lepkie ręce" zawsze mam wrażenie, że pochodzą one zapasów, tylko w pokoleniowym przekazywaniu form sens właściwy się zagubił
Poczytaj trochę artykułów dachenga na ten temat, może trochę ci to rozjaśnie ten temat.
Pozdrawiam :-)
Napisano Ponad rok temu
na przykład z jakich osiągnięć?
Np. JuJutsu pochodzi bezpośrednio od sztuki walki shaolinu.
2. w KF występuje balacha?
Może ktoś mądrzejszy ode mnie wie na 100%, ale np. w shaolinie występuje sporo podobnych technik (nie wiem czy akurat balacha jest, ale prawdopodobnie tak). Style wushu są systemami walki w stójce (kilka wyjątków jest), ale techniki tego typu często występują jako akcje kończące (podobnie jak w tradycyjnym jj, ale bez takiego nacisku na to).
wszyscy kopiuja kf
Ha! Ta "pozycja oswajania tygrysa" świetnie daje radę nawet przy odkurzaniu Plecy potem nie bolą
EDIT: sorry za double-posta, zapomniałem się
Napisano Ponad rok temu
A z jiu-jitsu do balachy droga prostana przykład z jakich osiągnięć?
Np. JuJutsu pochodzi bezpośrednio od sztuki walki shaolinu.
2. w KF występuje balacha?
Quod errat demonstrandum
Napisano Ponad rok temu
A z jiu-jitsu do balachy droga prosta
Akurat nie chodziło mi o balachę, a o sam fakt. W MMA najpopularniejsze jest BJJ BJJ pochodzi od JJ JJ wywodzi się z shaolin kung fu.
Oprócz tego dość popularny jest w MMA kickboxing (pierwotna nazwa "full contact karate") kickboxing wywodzi się z karate i z europejskiego boksu karate pochodzi od wushu.
Z jakichś tam osiągnięć jednak więc MMA czerpie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
ANKIETA - poprawny wpis
- Ponad rok temu
-
Qi Xing Wu Guan - Warszawa
- Ponad rok temu
-
Full contact Tai Chi?
- Ponad rok temu
-
"Heavens Breath Qigong"
- Ponad rok temu
-
mistrz Yu Tiancheng
- Ponad rok temu
-
Turniej (leitai) z 1986 - klipy
- Ponad rok temu
-
tongbei - rozgrzewka - cwiczenia specjalne
- Ponad rok temu
-
Sunbin quan - klipy
- Ponad rok temu
-
Cos zupelnie innego
- Ponad rok temu
-
nauka walki chinskim mieczem clipy
- Ponad rok temu