Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
Przenosząc nie co myśl na osobny temat by uniknąć pisania nie na temat :D piszę co następuje


Aikido jest puste bo prowadzi do niczego.

Aikido jest puste bo nie ma nikogo kto wiedzaiłby czym Aikido jest.

Aikido jest puste bo jest tylko tym czym każdy chce by dla niego było.

Aikido jest puste bo jest tylko naczyniem w które każdy leje co chce.

Aikido jest puste bo to nie Aikido.




...Dążenie do doskonałości oznacza dążenie do bycia najlepszym w tym, co się robi...



Aikido droga do harmoni- do doskonałości

No tak ale w przypadku współczesnego obrazu Aikido nie można mówić o dążeniu do doskonałości.
Na czym ta doskonałość niby miała by polegać ?

Już to mówiłem wiele razy ale sie powtórze :
Pierwsi uczniowie Dziadka byli Mistrzami w Sztukach Walki wszelakich.

I ich dążenie do doskonałości polegało na nauczeniu sie SKUTECZNEGO zastosowania świetnie znanych im technik w sposób nie destrukcyjny.
Na tym polegała trudność, nowość, i perfekcyjność i ich dążenia do osiągnięcia tej perfekcyjnośći.
Dziadek nic nowego nie wymyślił poza filozofią-czyli Aikidem. Doskonali swoje pierwotne techniki bitewne pod kątem wszczepionej im filozofii.

W dzisiejszych czasach cały wóz ze Sztukami Walk jest wywrócony do góry kołami.

Na ten przykład Aikidocy dążą do doskonałości na skróty przeskakując całą mozolną drogę nauk SW by reżyserować samą "doskonałość".

W efekcie takiego skoku współczesne Aikido zamiast rozwijać adeptów samodążenie do doskonałości nie rozwija ich w ogóle w żaden znaczący sposób, a tych najbardziej rozwojowych podświadomie spycha do koneczności powrotu do źródeł - czyli do "podstaw" - Sztuk walki takich jak np Judo Ju jitsu.
Inni w poszukiwaniach błądzą eksperymentując.
Stąd też wszytkie odłamy i wariacje Aikido.
(Ten dodał realne Atemi. Tamten niezacyknął dziadkowej filozofii i w ramach Aikido łamie ucznią gnaty.)


Wzór na Aikido wydaje się - jest złożony z dwóch ale mogących współistneć sprzeczności

X plus Y jest bliskie bądź równe A

przy czym:

X Umiejętność (Skuteczna czyli destrukcyjna technika)
Y Filozofia ( rezygnacja z uszkodzenia w/w techniką )
A Perfekcyjne opanowanie-zastosowanie nie destrukcyjne techniki - czyli Aikido

We współczesnym uprawianym na skalę globalna Aikido nie ma ani X
( nikt nie potrafi zastosowac techniki w stopniu skutecznym destrukcyjnym)

Nie ma Y (Aikidocy niby rezygnują z uszkodzenia bo nie są w stanie-nie umieją uszkodzić - nie można z czegoś świadomie rezygnować jeśli nie jest w stanie nie zrezygnować.)

Nikt nie dąży do Aikidockiej doskonałośći w ogóle (ponieważ w przytłaczającej większości mało kto ma wiedze na temat skutecznych technik właściwych które potem w ramach Aikido mógł by doskonalić.) i ponieważ adept uczony jest tylko reżyserować "jak by to niby miało ostatecznie wyglądać" - nigdy nie będzie technik umiał i nic nie doskonali i do niczego w ten sposób nie dąży drepcząc w ślepym zaułku na marginalnie niskim poziomie.

Ostatecznie..
Nie można dążyć do tego, zeby być wszystkim, dążąc do bycia czymś w niczym.

A teraz przekonajcie mnie, że się mylę zupełnie i tak nie jest ....
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
Dołączona grafika
  • 0

budo_tetsujin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 166 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Visionary underground

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
Może udaj się do któregoś z uznanych shihanów Bogumile. Wyspowiadaj się, wróć i podziel się doświadczeniami. Może i inni na tym skorzystają i się czegoś nauczą.
  • 0

budo_kolos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska B

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

Aikido jest ....

A ten w koło Wojtek ... :evil:
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
Bardzo proszę autora o nie wyrywanie moich zdań z kontekstu w sposób, który zmienia ich znaczenie. Zacytowane zdanie tyczyło się budo jako takiego, a nie tylko jednego z jego przejawów, jakim jest aikido. Na pytanie zaś, czym jest wspomniana w zdaniu tym doskonałość, każdy musi odpowiedzieć sobie sam.
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

Przenosząc nie co myśl na osobny temat by uniknąć pisania nie na temat

\
A niech to oszukał system :o

Aikido jest puste bo nie ma nikogo kto wiedzaiłby czym Aikido jest.

A kogo pytałeś i jakie dostałeś odpowiedzi?
Na czym właściwie opierasz swoje wywody? Na wizycie w sekcji w swoim mieście?
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
No, a ja już w kolegę zwątpiłem przekonany, że nigdy więcej nie powtórzy tego, co ciągle pisze na tym forum... W zasadzie zgadzam się z Garrym, ale nudą wieje ostatnio, więc ulegnę prowokacji :)

(...)Aikido jest puste bo prowadzi do niczego.(...)


To ja Bogumile proponuję tak:
X jest puste bo prowadzi do niczego.

X jest puste bo nie ma nikogo kto wiedzaiłby czym X jest.

X jest puste bo jest tylko tym czym każdy chce by dla niego było.

X jest puste bo jest tylko naczyniem w które każdy leje co chce.

X jest puste bo to nie X.


Za X wstaw co chcesz, a ja udowodnię, że to prawda (including JJ i wszystkie SW!!)




Już to mówiłem wiele razy ale sie powtórze :
Pierwsi uczniowie Dziadka byli Mistrzami w Sztukach Walki wszelakich.

I ich dążenie do doskonałości polegało na nauczeniu sie SKUTECZNEGO zastosowania świetnie znanych im technik w sposób nie destrukcyjny.
Na tym polegała trudność, nowość, i perfekcyjność i ich dążenia do osiągnięcia tej perfekcyjnośći.
Dziadek nic nowego nie wymyślił poza filozofią-czyli Aikidem. Doskonali swoje pierwotne techniki bitewne pod kątem wszczepionej im filozofii.

Acha, czyli Miyazawa Kenzo sensei, który trafił do Dziadka jako karateka uczył się li tylko jak kopać mae-geri pokojowo a yoko niedestrukcyjnie? A może jednak przejął cały system techniczny z elementarnymi, typowymi dla aikido technikami, sposobem poryszania się, strategią starcia tak odległą od karateckiej... :)

Na ten przykład Aikidocy dążą do doskonałości na skróty przeskakując całą mozolną drogę nauk SW by reżyserować samą "doskonałość".

A judocy, na ten przykład, to bynajmniej nie lecą na skróty by reżyserować samą skuteczność w walce sportowej... Tylko ci cholerni aikidocy tak mają... :)

W efekcie takiego skoku współczesne Aikido zamiast rozwijać adeptów samodążenie do doskonałości nie rozwija ich w ogóle w żaden znaczący sposób, a tych najbardziej rozwojowych podświadomie spycha do koneczności powrotu do źródeł - czyli do "podstaw" - Sztuk walki takich jak np Judo Ju jitsu.


No tak, każdy miły młody człowiek, który trafia na aikido po 20 latach treningu jest alkoholikiem, narkomanem i dewiantem seksualnym, rzuca w międzyczasie kilka szkół i utrzymuje się z zasiłków socjalnych... W przeciwieństwie do przeciętnego kickboxera (to tylko przykład!!!!), który po 5 latach praktyki kończy studia, zrywa z patologiczną rodziną, żeni się, płodzi dzieci i znajduje pracę w Caritas, bo nawet przez głowę mu nie przejdzie, by ochraniać dyskoteki czy handlować proszkami na osiedlu, z którego pochodzi... :)
Inni w poszukiwaniach błądzą eksperymentując.

Stąd też wszytkie odłamy i wariacje Aikido.
(Ten dodał realne Atemi. Tamten niezacyknął dziadkowej filozofii i w ramach Aikido łamie ucznią gnaty.)

A takie, powiedzmy, ju-jutsu... Jest jedno, niepodzielone na całym świecie a przewodzi mu soke Kondratowicz, mając najwyższy na świecie stopień, 11 dan... Albo inny przykład: karate. Tkwi w jedności przekazu starych mistrzów z Okinawy i nawet mu przez myśl nie przejdzie dzielić się stylowo jak w tym paskudnym aikidzie... No ale powszechnie wiadomo, że ju-jutsu i karate to prawdziwe sw a nie pedalenie, jak w aikidzie... :)

Wzór na Aikido wydaje się - jest złożony z dwóch ale mogących współistneć sprzeczności

Boguś, sprzeczności nie mogą współistniec... "Jeśli p to nie prawda, że nie p", prawo podwójnej negacji...

X plus Y jest bliskie bądź równe A

przy czym:

X Umiejętność (Skuteczna czyli destrukcyjna technika)
Y Filozofia ( rezygnacja z uszkodzenia w/w techniką )
A Perfekcyjne opanowanie-zastosowanie nie destrukcyjne techniki - czyli Aikido

We współczesnym uprawianym na skalę globalna Aikido nie ma ani X
( nikt nie potrafi zastosowac techniki w stopniu skutecznym destrukcyjnym)

Nie ma Y (Aikidocy niby rezygnują z uszkodzenia bo nie są w stanie-nie umieją uszkodzić - nie można z czegoś świadomie rezygnować jeśli nie jest w stanie nie zrezygnować.)

Pseudointelektualny, nielogiczny bełkot... Nie może być poprawne logicznie wnioskowanie, którego przesłanki są fałszywe... Widzisz, przykład pierwszy z brzegu: skuteczna technika nie musi być destrukcyjna (większość policyjnych technik trzymań i chwytów transportowych, pomimo skuteczności - unieruchomiony osobnik poddaje się woli policjanta - jest niedestrukcyjna, bo nie powodują trwałych obrażeń na ciele owego osobnika... Każda sw ma takie techniki - skuteczne, ale niedestrukcyjne. Fenomen aikido polega na tym, że z tego co wyjątkowe uczyniono zasadę podstawową... No ale to jest właśnie w praktyce aikido ową trudnością i świadczy o wyjątkowości tej sw... Problem polega na tym, że zrozumienie i opanowanie tej zasady w aspekcie technicznym wymaga długiej praktyki i właściwego przygotowania psychofizycznego, odmiennego niż w innych sw... Rezygnacja na początku treningu (po roku czy trzech) nie pozwala zbliżyć się do owego zrozumienia. Przykre.

Nikt nie dąży do Aikidockiej doskonałośći w ogóle (ponieważ w przytłaczającej większości mało kto ma wiedze na temat skutecznych technik właściwych które potem w ramach Aikido mógł by doskonalić.) i ponieważ adept uczony jest tylko reżyserować "jak by to niby miało ostatecznie wyglądać" - nigdy nie będzie technik umiał i nic nie doskonali i do niczego w ten sposób nie dąży drepcząc w ślepym zaułku na marginalnie niskim poziomie.

Za ten kawałek należy Ci się Bogumile forumowa "Złota Czcionka" :) Podelektujmy się raz jeszcze: "Nikt nie dąży (...) ponieważ w przytłaczającej większości mało kto (...)" :) :roll: :) :roll:
Boguś, zdecyduj się: nikt, przytłaczająca większość czy mało kto :?: No bo jeśli mało kto, to nie przytłaczająca większość, jeśli zaś przytłaczająca większość, to nie nikt... To jedno zdanie świadczy o tym, że trollujesz, bo nie jesteś w stanie odpowiedzialnie osądzić wszystkich aikidoków i ich praktyki. Tak naprawdę masz uraz, znasz parę procent polskiego środowiska aikidockiego, nigdy nie spotkałeś uznanego Nauczyciela aikido na swej drodze... Ale może się mylę, może potrafisz sensownie i rzeczowo ocenić aikido na przykład następujących osób:

1. Chiba sensei
2. Tissier sensei
3. Cognard sensei
4. Szczepan sensei
5. Pmasz sensei
....
moje?!
Za wilokropek wstaw sobie wszystkich aikidoków, obecnych na forum i w światowym aikido. Co wiesz o praktyce tych osób? Żadnej z nich nie spotkałeś, a oceniasz... :roll:

A teraz przekonajcie mnie, że się mylę zupełnie i tak nie jest ....

Nie Boguś, postawiłeś pewne tezy (te same od zawsze), więc to Ty udowodnij, że są prawdziwe... Jak na razie nie udowodniłeś niczego :) :) :) :)

PS. Modzie, wprawdzie w tym poście jest fragment oceniający zdolności językowe Bogumiła, które zgodnie z Twoim Ukazem winny być przekazane prywatnie, ale ma on znaczenie dla dyskusji bo dowodzi, że autor nie wie, o czym pisze, więc proszę mnie nie ostrzegać, banować itp. Z góry przejmie dziękuję :wink:
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
APAS - RESPECT...
PS. Boguś, powiedz w końcu, gdziei u kogo ćwiczysz. Obiecaleś...
  • 0

budo_sebol
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
Chłopaki może po prostu spotkajcie się na... powiedzmy zlocie tego Vortalu (wiem, że takowe bywają) i zróbcie sobie sparing, taki przyjacielski. A potem na piwo ;)

Proponuję APAS vs BOGUMIŁ sędziował będzie oczywiście SZCZEPAN (ale uwaga w tym wypadku wynik może być ustawiony).

Bogumił daj sobie spokój chłopie i rób swoje ;)
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

A potem na piwo ;)

Zawsze chętnie... O ile Bogumił uzna, że Guiness to piwo a nie pedalska podróbka :D :wink:
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

Proponuję APAS vs BOGUMIŁ sędziował będzie oczywiście SZCZEPAN (ale uwaga w tym wypadku wynik może być ustawiony).

sędziował? panie przewoźny oktagon postawią i do odklepania :twisted:
Dzieki Bogumil za twoje żarty, bo jednak bash sie może przejeść ale twoje wypociny nigdy :lol: :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

Ciach

Na ten przykład Aikidocy dążą do doskonałości na skróty przeskakując całą mozolną drogę nauk SW by reżyserować samą "doskonałość".

Ciach


Wzór na Aikido wydaje się - jest złożony z dwóch ale mogących współistneć sprzeczności

.


Tak wlasnie jest. Dla 'normalnego' pedagoga to szalenstwo. Ale w tym szalenstwie jest metoda. Wszystko zalezy od tego jakie cechy chcesz w czlowieku rozwinac.

Popatrz, ze buddyzm zen uzywa bardzo podobych narzedzi-- stawia on adepta w sytuacji nie do wytrzymania na dluzsza mete. Kaze mu rozwiazac jakis koan, z tym, ze zadne logiczne rozwiazanie tego w ogole nie istnieje. Dla ulatwienia mowi sie to wprost kandydatowi, choc to niewiele zmienia :wink: bo ten biedak i tak zwykle potem przez wiele lat usiluje uzywac normalnej logiki zeby to rozwiacac....

Od niepamietnych czasow roznorodne systemy jj z wiekszym lub mniejszym powodzeniem nauczaly ludzi technik walki. Ludzi wyksztalcali wybitne umiejetnosci uczac sie ich, ale dla Dziadka to nie wystarczalo. On potrzebowal czegos, gdzie cwiczacy musieliby 'przeskoczyc' siebie samego. Nie chodzilo mu o popchniecie cwiczacych na granice swoich mozliwosci -- tutaj np judo doskonale spelnia taka role.

Dziadek zapragnal rozwinac zupelnie nowa jakosc, do tej pory nie spotykana w srodowisku SW. Mozna to sobie wyobrazic graficznie ze dotychczasowe systemy rozwijaly umiejetnosci w trzech wymiarach (graficznie os Y, X i Z). NIestety dopoki dzialasz w 3 wymiarach, to zebys tyral do usranej smierci nigdy zrozumiesz Czasu.
Aby ludzie wyksztalcili 'czwarty wymiar'(os T -- Czas) postawil O sensei swoich studentow przed szeregiem paradoksow. Kazdy kto zaczyna cwiczyc aikido ma taka sama szanse na odkrycie. Poniewaz nie zalezy to od wrodzonych zdolnosci fizycznych czy psychicznych...
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
Apas napisał:
. Chiba sensei
2. Tissier sensei
3. Cognard sensei
4. Szczepan sensei
5. Pmasz sensei
....
moje?!

od Tissiera dzieli mnie już tylko Szczepan!!! - ubije sie chłopa i bede miszcz
z drugiej strony czuje na plecach oddech wielokropka... :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

Apas napisał:
. Chiba sensei
2. Tissier sensei
3. Cognard sensei
4. Szczepan sensei
5. Pmasz sensei
....
moje?!

od Tissiera dzieli mnie już tylko Szczepan!!! - ubije sie chłopa i bede miszcz
z drugiej strony czuje na plecach oddech wielokropka... :)

a nie wiesz kto to sa ci Cognard i Tissier? :?
  • 0

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

Apas napisał:
. Chiba sensei
2. Tissier sensei
3. Cognard sensei
4. Szczepan sensei
5. Pmasz sensei
....
moje?!

od Tissiera dzieli mnie już tylko Szczepan!!! - ubije sie chłopa i bede miszcz
z drugiej strony czuje na plecach oddech wielokropka... :)



znaczy co - Cognard sensei już, ten tego, załatwiony?

:twisted: :twisted:
  • 0

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

A potem na piwo ;)

Zawsze chętnie... O ile Bogumił uzna, że Guiness to piwo a nie pedalska podróbka :D :wink:


Szczerze mówiąc APASIE jeśli chodzi o ciemne piwa to zdecydiwanie bardziej preferuje Heveliusza Kapera (bo o Clasica na rynku ciężko :( )

Ps. mam teraz mało czasu ale jak sie odrobie to pociągne dalej :wink: i gwarantuje Ci solidną sprzeczke.
Ostrzeżenia nam się wyzerowały to możemy tera dać ognia 8)
  • 0

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
A i jeszcze jedno:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Ortodoksyjni Aikidocy wolą pewnych rzeczy nie dopuszczać do siebie.
Celowo trwają w swoim miszczowskim, pełnym etykiet i makaronizmów, światku
- pogłębiając w ten sposób, różnice biologiczne :D
  • 0

budo_shawnee
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1617 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:to zależy kto pyta...

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...

Szczerze mówiąc APASIE jeśli chodzi o ciemne piwa to zdecydiwanie bardziej preferuje Heveliusza Kapera

Szczerze mówiąc bogumile, to Heveliusz Kaper jest piwem jasnym... :wink: , ale to nic - i tak jest przepyszne.

Jeśli zaś nie dojedziesz w sobotę do Suchego Lasu, to może jutro (środa) do Złotowa? Tam właśnie s. Isoyama będzie prowadził 3-godzinny trening. Ja przyjeżdżam...
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
Szczerze mówiąc Wodzu, to nie zaczynaj z Bogumiłem... Skoro napisał, że jest ciemne, to jest ciemne mimo, ze jest jasne, a Ty masz wadę wzroku, o której nie wiesz albo nie chcesz wiedzieć, bo wygodniej utrzymywać ci, że widzisz poprawnie, choć nie widzisz poprawnie, ale tego nie widzisz bo błądzisz... :) :) :)
Robię doktorat z Bogumiła :wink: :wink: :wink: :) :) :)
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
"Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne!" :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024