Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Chce sie pochwalic i dac okazje do ew. podsuniecia jakichs rad na temat tego, co zwiazanego z historia MA warto zobaczyc po drodze :-)

Po okresie wytezonej pracy (na sajcie u klienta - duzo wyjazdow, stres itp. - stad moja nieobecnosc w Bach Long) zapragnalem zrealizowac moje plany sprzed paru lat i pojechac na poludnie Chin. Dolaczyl do mnie kolega z pracy. Udalo nam sie wynegocjowac 3 tygodnie urlopu, zaproponowalem wiec krotki wypad do Wietnamu.

Trasa w zarysie to Shanghai, Guangzhou, Hanoi, Kunming, Guilin, Shanghai. Po drodze bedziemy oczywiscie improwizowac. Ja np. chetnie bym zboczyl do Fujianu uslyszec dialekt Hakka i zobaczyc warowne domy Hakka.

Z Shanghaiu chcemy wyjechac od razu po przylocie - o ile uda sie kupic bilety na pociag (Swieto Wiosny). Odpoczniemy w Guangzhou, gdzie mam nadzieje posluchac troche dialektu kantonskiego i kupic pare ksiazek.

Z Guangzhou zapewne pojedzemy od razu w kierunku granicy wietnamskiej przez Naning do Pingxiang.

Granice z Wietnamem chcemy przekroczyc w Pingxiang/Dong Dang. W Wietnamie krotki pobyt w Hanoi, nie wiadomo czy bedzie czas na wypad nad zatoke Ha Long. Zaluje, ze nie bedzie czasu na wizyte w Binh Dinh (Mekka wietnamskich sztuk walki) i pobliskim (w stosunku do Binh Dinh) parku narodowym Yok Don (tresuja tam slonie). Na pewno bede szukal slownikow i podrecznikow chu nom (nie uzywane juz pismo wietnamskie). Z Ha Noi bedziemy sie przedzierac do przejscia Lao Cai/Hekou i dalej do Kunmingu. Moze przed przekroczeniem granicy zboczymy do Sa Pa.

Potem Kunming, Guilin i powrot w okolice Shanghaiu. Jak bedzie czas to wpadniemy do Hangzhou i Suzhou. Ze 2, 3 dni przed odlotem chcemy spedzic w Shanghaiu.

Wychodzi z tego, ze bedziemy miec okazje troche poszwendac sie po okolicach gdzie rodzil sie styl Han Bai. (Le Bai pracowal na kolei w tych okolicach) Bede otwieral oczy, moze cos ciekawego zobacze. Zaluje tylko, ze nie znam nazwisk ludzi i nazw stylow pojawiajacych sie w historii Han Bai zapisanych znakami chinskimi - wszystko jest podawane w wersji wietnamskiej. A mozna by sprobowac popytac, jak sie dzis rozwija galaz kung fu z ktorej czerpie Han Bai.

Juz sie nie moge doczekac. Wylot za tydzien. Powrot w polowie marca.
  • 0

budo_tomo69
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 172 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Tylko pozazdrościć :D , czekamy na relację z podróży.
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem

Tylko pozazdrościć :D


Ja zawsze zazdroszcze, jak slysze, ze ktos sie wybiera na Daleki Wschod.
Po powrocie napisze jak bylo.
  • 0

budo_ryszard jóźwiak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1149 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Obecnie korzenie Han Bai Duong znajdziesz w Sajgonie - pozdrawiam

szkoda, ze mijamy sie w czasie - my bedziemy w Wietnamie w lipcu.
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Pisze z recepcji hotelu w Hanoi, wiec na razie krociutko. Jedziemy z kolega szybciej niz planowalismy, z tego powodu, ze jak na razie nie napotkalismy zadnej wiekszej przeszkody po drodze. W Shanghaju na razie jeden dzien bez noclegu. Na dworcu kolejowym mlyn, znalezlismy promocje lotnicza Shanghai Airlines do Kantonu. Tam wytargowalismy niedrogi hotel - pok. 2 os 100 RMB za noc. Troche zwiedzania. Miasto na mnie zrobilo mniejsze wrazenie niz Pekin, ale ma swoj koloryt. W Sh i Kant pierwszy raz widze w Chinach zebrakow. Przygebiajace. Kant bardziej bazarowy niz Pek, ale w sumie nowoczesne miasto z lekkim kolorytem. Wczoraj zgodnie z planem ruczylismy do Ha Noi - w Chinach gladko. Liczylismy sie z noclegiem po drodze, a okazalo sie ze niegdzie nie czekalismy wiecej niz pol godziny. Chinczykom nie dalismy sie ograbic, ale po wietnamczycy za przejazd od granicy zdarli z nas az milo. Za minibus z Lang Son do Hanoi przeplacilismy czterokrotnie.
cdn.
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Ha Noi bardzo mi sie podoba - najbardziej azjatyckie miasto ze wszystkich jakie widzialem. Setki skuterow, brudne rynsztoki, wszyscy na wszelki wypadek trabia klaksonami. Goraco - w Kantonie w lekkiej kurteczce - tytaj w podkoszulce, kolega w shortach i sandalach, a pot sie z nas leje jak dziki. Po drodze mialem okazje sprawdzic jak putonghua sprawdza sie w kontaktach z ludzmi ktorzy mowia w nim polowiczne (tzn staraja sie nie uzywac dialektu) - spoko, da sie dogadac. Ale jak mowia po kantonsku, to kompletne zaciemnienie - a nie jest to jedyny dialekt jaki tu staje na drodze. Targowanie sie jest przez to utrudnione. W Hanoi wytargowalismy super pokoj (3-ka, sat TV, internet w recepcji) za 12 USD za noc. Jedzenie jak dla mnie lepsze niz w Chinach. Jutro spedzimy tu dzien, pojutrze jedziemy do Ha Long i wracamy Chin - Yunnan tym razem. Mam adresy chyba wszystkich vo duong w Hanoi, ale moze byc cienko z czasem. Jesli cos jest blisko, to moze sie wybiore w odwiedziny. Od zawsze najbardziej chcialem zobaczyc cos ze stylow Vo Binh Dinh, wiec te szkoly beda preferowane.
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Podrozowanie po Chinach oczywiscie bardzo tanie i latwe, trzeba tylko uwazac zeby nie placic od razu i zejsc z cena ponizej sredniej. Moj kolega, ktory nie uczy sie chinskiego, nauczyl sie rozpoznawac nazwy miast pisane chinskimi znakami. Polaczenia dobrze oznaczone, ceny przystepne. Kupilismy sobie chinskie sim-karty zeby moc do siebie dzwonic, kazdy z nas zwiedza to co lubi, spotykamy sie tylko wieczorem na kolacje. Mamy chinskie mapy, jest OK. Autobusy, samoloty, metro ma tu wyzszy standard niz to samo w europie. Jesli chodzi o pociagi, to hardcore. Przed dworcami sa MASY ludzi i kupienie biletu na pociag to wyzwanie ktorego po prostu nie chce nam sie podejmowac (pociagi jezdza tu wolniej niz autokary). Z Kantonu do Naningu autostrada, potem lokalna droga, ale wszystko idzie szybko i sprawnie. W Wietnamie troche trudniej, bo obaj jestesmy tu pierwszy raz, nie wiemy co i jak, nie znamy lokalnych "haczykow" ani jezyka, ale i tak trudno to nazwac trudna podroza. Jedyny problem, to to, ze idzie nam za latwo i za szybko, i moze sie okazac ze pod koniec podrozy bedziemy lezec w hotelu.
  • 0

budo_tomo69
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 172 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Super, też się nie możemy doczekać wizyty w Wietnamie. Póki co, życzę niezapomnianych wrażeń :) .
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Wlasnie wrocilismy z Ha Long. Wyszlo nam, ze jadac na wlasna reke nic nie zaoszczedzimy, wiec wykupilismy wycieczke. Mimo lokalnego kolorytu (nie 5-gwiazdkowa jakosc, ale wszystko znosnie) zdecydowanie polecam. Najbardziej jak dotad atrakcyjna turystycznie czesc podrozy. Nawet ja, malo wrazliwy na piekno i nie lubiacy podrozy statkiem, nie odczulem ani przez minute znuzenia (a podroz stateczkiem turystycznym trwala prawie cala dobe). Moj kolega stwierdzil, ze krajobraz jest "jak w bajce" i ze jesli mialby krecic film o piratach, przyjechal by do Ha Long.
Zatoka ma ponad 3000 skalistych, poszarpanych wysepek, porosnietych tropikalna roslinnoscia, ktore uciekajacy smok wyrabal ogonem w skalach. Nie bede sie silil na opis, jest po prostu super. Po drodze zwiedza sie bardzo piekna jaskinie (malkontenci-businessmeni z Korei twierdza, ze sa na swiecie ladniejsze) zwana Niebianskim Zamkiem oraz wioski rybackie (a moze hodowcow perel) na wodzie. Plywajace wioski, z plywajacymi sklepami i plywajacym przedszkolem. Fajne. Lodki plecione jak koszyki, ludzie wioslujacy nogami itp. Jesli ktos bedzie mial okazje, to polecam.
Do Wietnamu sie juz przyzwyczailismy. Czujemy sie coraz bardziej u siebie, poznajemy ceny, przechodzimy przez ulice bez wiekszego namyslu (sa tu tacy, co podobno placa za przeprowadzenie przez ulice. Widzialem ludzi, ktorzy z widoczna obawa stali minutami przy krawedzi jezdni i nie mogli sie zdecydowac na zaryzykowanie zycia...)
Na statku poznalem studenta Wydzialu Kultury Azjatyckiej z Sajgonu. Poza rozmowami o kulturze i jego studiach, pogadalismy troche o wietnamskich sztukach walki. Kolega cwiczyl jakowys styl malpy z Binh Dinh, ale przerwal jakies 10 lat temu. Okazja do demonstarcji technik nie pojawila sie.
W Ha Noi sztuk walki nie widac - nie zauwazylem ogloszen, ludzie ktorych pytalem nie sa zorientowani gdzie sa jakies centra treningowe. Okazalo sie, ze jesli chodzi o style z Vo Binh Dinh, to mam tylko nazwy szkol bez adresow. Mam adresy innych szkol, ale te mnie jakos nie interesuja.
Kupilem tu duzo ksiazek, jutro ide na poczte je wysylac. Nie chce mi sie ich dzwigac w plecaku przez pol kontynentu.
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Jako ciekawostka, dialog w minibusie przed wyjazdem do Ha Long:

turysta: Jaka bedzie temperatura w Ha Long? (W Ha Noi pochmurny poranek)
pilot: Mniej wiecej taka jak w Ha Noi: 22 - 27 stopni
turysta: Tez bedzie tak pochmurno?
pilot: Nie mamy teraz lata... Jest koniec lutego - zima...

PS: Temperatura w Ha Noi potrafi spasc do 7 stopni...
  • 0

budo_ryszard jóźwiak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1149 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem
Pozdrawiamy z zimowej Wawy.

Nie licz na to, ze tak jak w Europie znajdziesz plakaty z info o sztukach walki.
lepiej udajcie się do lokalnej komisji sportu ( przy podobnych do nas urzedach dzielnicowych ). W hanoi jest sporo klubow Vovinam oraz jak sie nie mylę Komisja ds. Vo Co Truyen.

Jak juz Ci pisałem bukujemy bilety na lipiec - nasza ekipa bedzie liczyła 11 osób

pozdro
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kolebka Han Bai - przez Szanghaj do Hanoi i z powrotem

Nie licz na to, ze tak jak w Europie znajdziesz plakaty z info o sztukach walki.


Juz sie zdazylem o tym przekonac ;-)

Niestety nie mialem za duzo czasu i nie pojechalem do miejscowego centrum sportowego. Blisko hotelu ma byc podobno sekcja Thang Long, ale w adresie byl chyba blad, bo na ulicy nie znalazlem budynku o podanym numerze.

Juz dzis wieczorem wyjezdzamy, wiec chyba nie zobacze Vo VN tym razem. Ale na 100% jeszcze tu przyjade. W tym roku chyba juz nie bede mial pieniedzy, ale mam zamiar tu wrocic.

Idziemy jeszcze do teatru lalek na wodzie i na pociag do Lao Cai. Pozdrawiam wszystkich.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024