
Można na ten temat sporo gadać - ale dość gadania!
Rozmawiałem z kolegą z klubu szermierczego, gdzie ćwicza broń białą bawiąc się mieczami szablami pałaszami i co tam jeszcze kłuje i dźga.
Doszliśmy do porozumienia że warto by z adeptami miecza samurajskiego wymienić doświadczenia. I sprawdzić techniki katany kontra szabla.
Ostatni taki pojedynek miał miejsce w 1978 roku. Mistrz szabli Zabłocki walczył z mistrzem katany niestety niezidentyfikowanym z nazwiska. Pojedynek zakończył się remisem.
I stąd moje pytanie czy ktoś z warszawy chciałby pobawić się w taki sparing - wymienić doświadczenia - napić się piwa z adeptami białej broni europejskiej?
Byłoby to napewno rozwijające doświadczenie.
