6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marcin_kr]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_dime]

chyba nie
poza tym chyba było

[budo_zaorish]

8O ............



jak to mozliwe?? az z taka sila chyba nie uderzyl. co za niefart.

przypomniala mi sie historia z moim kumplem jak sie silowalismy na rece - ja taki chucherko a on lapa jak moja noga, kumpel ostro pakowal na silce od dluzszego czasu. silujemy sie, silujemy, on jakos dziwnie troszke barem probowal dzialac a tu nagle TRZASK! jego lapa poleciala w druga strone automatycznie - zlamanie z przemieszczeniem 8O (szpital, druty, koniec pakowania). cholerne wyrzuty mialem . a przed silowaniem sobie zazartowalem : tylko nie zlam mi lapy. - a tu taki "psikus". fakt ze on nie jest za dobry w silowaniu a ja przeciwnie uwielbiam to robic nawet z duzo silniejszymi (on byl tez przykladem:/), ale zeby nagle kosc sie zlamala? to niemozliwe zeby dzialala taka sila, wielkie kafary siluja sie na rece zawodowo i nic sie nie dzieje im. myslalem ze bral jakies koksy bo zawsze przychylnie sie wypowiadal na ten temat, ale zaprzecza, choc z dziwnym usmieszkiem. moze nie chcial sie przyznac do koksow przed starymi.
ale troszke sie zagalapowalem, za duzy offtop sie robi
w kazdym razie nie chce mi sie wierzyc ze tak latwo zdrowa kosc mogla sie zlamac, albo to byl totalny niefart.
wie ktos cos wiecej na temat tej walki?

[budo_shabu]

Nie pierwszy i nie ostatni taki filmik. Poszukajcie w Google Video albo YouTube a znajdziecie więcej takich przypadków (conajmniej dwa jeszcze widziałem).

Raz - nadmierna suplementacja i doping. Dwa - prawdopodobnie noga złamana w przeszłości. Trzy - nieprawidłowe zrosty i zwyrodnienia po głupocie utwardzania (rzeczy typu jeżdżenie wałkiem po nodze), kość miejscami mocniejsza a miejscami słabsza. Cztery - pech.

[budo_mate]

Trzy - nieprawidłowe zrosty i zwyrodnienia po głupocie utwardzania (rzeczy typu jeżdżenie wałkiem po nodze), kość miejscami mocniejsza a miejscami słabsza.

Gówno prawda. Od utwardzania sobie tylko zabijasz nerwy na piszczelu i nie czujesz przez to tak bólu jak inni. Nie uwierze ze to "znieczulenie" moze byc powodem kopania z sila na jaka nieutwardzony piszczel by nie pozwolil i przez to jego zlamania - rownie dobrze by poszedl piszczel temu ktory blokowal. Kosc nie moze byc od utwardzania miejscami slabsza ani twardzsza. Moze bys tylko bardziej odporna na ból wskutek zabicia receptorów bólu. Jesli juz dochodzi do zlamania tak jak zlamal go ten na filmie to jest to raczej wynik niedoboru np. wapnia. Znam wielu karateków z kyokushinkai ktorzy łamali piszczelami rzeczy o jakich internetowym przeciwnikom utwardzania nawet sie nie sni. Nigdy nie slyszalem by ktorys z tych karatekow zlamal piszczel. Slyszalem natomiast o bolach reumatycznych dajacych sie odczuc przy zmianie pogody. Tak czy inaczej utwardzanie to patologia bo by dobrze walczyc nie trzeba łamac belek. Wystarczy przyzywczajac piszczele do bólu kopiac w worki czy tarcze.

[budo_shabu]

Tak czy inaczej utwardzanie to patologia bo by dobrze walczyc nie trzeba łamac belek. Wystarczy przyzywczajac piszczele do bólu kopiac w worki czy tarcze.

No właśnie. A utwardzanie wałkiem, kopanie w drzewa i co tam jeszcze chcesz, prowadzi do grubienia płytki kostnej, do powstawania zwyrodnień na jej powierzchni, co jest naturalną reakcją obronną organizmu. W tych miejscach kość staje się mocniejsza - z tym, że są one nieregularne, a miejsca słabsze pozostają. Dodaj do tego chociażby niedobór wapnia i już.

[budo_firebird]

Dla mnie wszystko jasne - nie jadł danonków

A tak poważnie to zeczywiście wyglada dziwnie.

Znam gościa który często sobie cos łamał i okazało sie z czasem ze ma osteoporoze czy cos podobnego. Więc o gnoty trzeba dbać tzn. odrzywiac się jak trzeba.

WYDAJE mi sie, ze w tym wypadku koles sobie łamał (jakieś mikrouszkodzenia, drobne pękniecie) tą noge stopniowo a pokazane udeżenie tylko ostatecznie doprowadziło do złamania.