19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_olafthenaturat]

Piorę swoje gi w 30 stopniach(żeby się nie skurczyło) i nie mogę dopraż zółtego odbarwienia od potu wewnątrz kurtki, a boję się używać wybielaczy żeby nie zniszczyc materialu - macie jkakieś swoje patenty?

[budo_kocyk]

koszulka pod gi na trening...sproboj wymoczyc w zimnej wodzie, moze cos pomoze:D

[budo_mr d]

Też mam z nimi problem, ale zaryzykowałem i wyprałem gi w proszku i odplamiaczu Wanish do kolorów.
Prałem tak już ze 3 razy i jeszcze się nie rozpadło, czasami piorę w 40 stopniach z praniem wstępnym i proszku do białego.

[budo_y3ti]

A ja do Pani Kasi do pralni oddaje. Dostaje tego samego dnia miekka i pachnoca judoge

[budo_charly]

I za kazdym razem za pralnie placic? To wyjdzie drozej niz treningi :wink:

[budo_olafthenaturat]

cwicze w rashu ale przez niego tez przechodzi, sproboje patenet z moczeniem, moze jakis bezchlorowy wybielacz dodam - po praniu jest swieze i pachnace-tylko brudne) a poza tym Ty sie nie mądrzyj bo masz niebieskie i i tak by nie bylo wiadać

[budo_niedziel]

nie wiem jak to jest. ja mam jakos biale moze dlatego, ze piore raz w tygodniu, a nie raz w miesiacu

[budo_mr d]

Ja piorę conajmniej raz w tygodniu a przy większym wysiłku dwa razy, podejżewam że żółte zacieki :wink: powstaja od picia isostaru itp. ( lub pifka ).
Piszę tak ponieważ piłem dużo takich napojów i stąd takie wnioski.

Co do odplamiaczy/ wybielaczy to Wanish jest chyba bez chlorowy, a plamy po polaniu pienią się, BDW właśnie piorę w nim Gi.

[budo_olafthenaturat]

piorę raz/2 razy na tydzień też mi się wyfdaję, że to raczej kwestia diety, choc przyczyny mogą być różne.

[budo_dariusz189]

Mi żólte zacieki wychodzą od środka od opalenizny(soarium).Ja przed praniem wrzucam gi do miski z proszkiem i odplamiaczem Wanish Oxy Action tak na trzy godzinki później największe zacieki szczotką szoruje i wrzucam do pralki i piore w 30 stopniach .Priore tak przez dwa lata gi sie jeaszcze nie rozleciało.

[budo_cran]

Sprobuj prac z rozowymi rzeczami żony/dziewczyny/kochanki/whatever, zolta nie bedzie
A tak powaznie, to wbijaj w to i pierz w wyzszej temp., i tak się skurczy prędzej czy pozniej. Mialem kilka szmat, polskie kurczą się najlepiej

[budo_nagato]

1. Ćwicz w niebieskim albo czarnym.
2. Koszulka pod spód.

Pozdro.

[budo_chriser00]

ja piore w 60 stopniach gi tylko i wszystko schodzi

[budo_karcmar]

ja sie zapedzilem i zapomnialem ze gi powinnem prac w 30 stopniach i wypralem je w 40. ;/ skurczylo mi sie o jakies 2 cm.

[budo_jurek]

Ja regularnie piore w 40 stopniach i w ogole mi sie nie skuczylo. :wink:

[budo_charlie]

ja piore zawsze w 60 stopniach i tez sie nic z gi nie stało

[budo_mr d]

Ja piorę swoje w 40 stopniach a do proszku dodaje Vanish do kolorów, może spróbuje też do białego - może naszywki nie zbieleją - plamy zaczęły znikać a nie zauważyłem żeby kimono starciło na trwałości.

[budo_anik]

takie plamy udawało mi się odpierać szarym mydłem "Biały Jeleń" :roll: . Schodziły też brudy od kurzu który wręcz się wgryzał w spodnie np na kolanach. Koszt niewielki bo jakieś 1,5 zł

[budo_levi2]

Piorę judoge 1 x na tydzień, mam 2 treningi po 2 godziny w tyghodniu, zakładam koszulke pod górę, wszystko jest okey, ale po pierwszym praniu rękawy i spodnie poszły w góre o 1 - 2 cm. ale w sumie to dobrze bo była delikatnie za duża. BJJ ponad wszystko !!!

[budo_saszka]

Ja mam czerwoną szmatkę więc zażółcenia to nie mój problem ale proponuję zastosować do białej judogi coś takiego jak sól do firanek tylko potem wypłukać trzeba ze dwa razy. Powinno pomóc.