Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gdy przeciwnik idzie taranem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

budo_karate_shotokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rumia

Napisano Ponad rok temu

Gdy przeciwnik idzie taranem
Witam,
Ostatnio miałem taki problem, już opowiadam... Była to mroźna noc (jak sie dziwić -5 stopni za oknem :D ), na sali oczywiscie. Na koniec treningu sensei spełnił moje marzenie jakim była wolna walka noi pierwsza walka z rownym sobie (wagą i stopniem oraz wzrostem), druga walka (hehe tutaj trafilem tylko na taka pania bo zostala - reszta juz w parach - i jeszcze jedna dziewczyna noi ustalilismy ze dwie beda na mnie) tez jakoś łatwo poszła ta walka... trzecia walka przeciwnik - ok. 80kg wiek: ok. 20 -25lat, 7 kyu, troche cwiczy combat w poniedzialki :wink: troche chyba siłownia u niego :wink: - noi i ja - 55-60kg :) , 16 lat :D , 5 kyu :D (ale to szczegol jest chyba) - noi to było tak: pierwszy cios (skąd ja wiedzialem czym bedzie uderzal :D :D:D:D - a no tak przeciez malo zna tych uderzen przy 7 kyu ;) ), leci gyaku zuki i no obronilem jakos drugie to takie kizami zuki i... reka odmawia posluszenstwa... tzn. nie udalo sie zbic tej reki za zadne skarby i naciera przeciwnik (jak w temacie :) ) bez przerwy na mnie i leże na ziemi, nastepnie się podnosze i znowu naciera i jestem na ziemi, i znowu i znowu i znowu... co zrobic w takiej sytuacji :) ????? Pytam was co zrobić w takiej sytuacji jak naciera :) :):) (chyba bede politykiem :D )??????
P.S. Odpowiadajcie... mogą być nawet dwie wypowiedzi ale... byle wyczerpujące :) ... był taki temat w muay thai/boks/kick boxing ale w koncu tu jest przedstawione karate wiec nie chcialem tego tam pchać...
P.S. 2 - nie chce wypowiedzi użytkownika którego nick zaczyna się na M. :) poza tym to prosze piszcie

Pozdrawiam

Pozdrawiam
  • 0

budo_mar1an
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:koshaolin/poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
dlaczego nie chcesz mojej wypowiedzi? :(
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
trzymaj kolesia na dystans niecofaj sie do tylu tylko po kole w prawo lub w lewo pare lowkickow i powinno go przyhamowac :) no i mae geri oczywiscie
  • 0

budo_macp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
Na "M" jest nas wielu przyjacielu :lol:
hahaha i masz juz dwie wyczerpujace odpowiedzi :) :) tak jak prosiles
Pozdro
  • 0

budo_kyokushin_fighter
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jaworzno

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
Jak bedzie na ciebie nacierał to zrób krótke stopujace mae geri z nogi wykrocznej a potem do pół dystansu i tam duzo łokci i kolan. Dobrą technika jest kolano na udo przeciwnika ( taki low kick kolanem:D ) po 2-3 uderzeniach ubiejsz mu udo i z pewnościa to troche osłabi jego ataki. Zreszta podobnie jak pisali powyzej musisz duzo uciekac po okregu a nie do tyłu. Pozdrawiam
  • 0

budo_matysshido
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
na "narzucających się" zawsze dobre są techniki typu mae geri ew. yoko geri (jeszcze lepszy efekt), stopujące, ale potem trzeba od razu ruszyć do ataku, bo samo mae geri może tylko rozdzrzaźnić przeciwnika. W moim stylu są bardziej zejścia na boki, unikanie ciosów i kontratak.
  • 0

budo_karate_shotokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rumia

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem

dlaczego nie chcesz mojej wypowiedzi?:cry:

Niestety nie o Ciebie mi chodzilo ;)

trzymaj kolesia na dystans niecofaj sie do tylu tylko po kole w prawo lub w lewo pare lowkickow i powinno go przyhamowac:) no i mae geri oczywiscie

Moze mi się wydaje ale on nawet po kole mnie goni :D . Tzn. by isc po kole musilbym jednoczesnie troche do tylu schodzic bo inaczej bedzie nadal nacieral

Na "M" jest nas wielu przyjacielu:lol:
hahaha i masz juz dwie wyczerpujace odpowiedzi:):)tak jak prosiles
Pozdro

Możesz się dodatkowo ponad limit dwoch wypowiedziec ;)

Jak bedzie na ciebie nacierał to zrób krótke stopujace mae geri z nogi wykrocznej a potem do pół dystansu i tam duzo łokci i kolan. Dobrą technika jest kolano na udo przeciwnika ( taki low kick kolanem:D ) po 2-3 uderzeniach ubiejsz mu udo i z pewnościa to troche osłabi jego ataki. Zreszta podobnie jak pisali powyzej musisz duzo uciekac po okregu a nie do tyłu. Pozdrawiam

Kolano odpada ;)heh... a co do mae geri to na to wpadlem chociaz to jest tak: on naciera to ja ide do przodu mae geri kekomi (by nie bylo watpliwosci) tzn. wyrzucam całe ciało w przód a on... poprostu odchodzi na krok i jak mae geri wraca to on taranem :wink:

na "narzucających się" zawsze dobre są techniki typu mae geri ew. yoko geri (jeszcze lepszy efekt), stopujące, ale potem trzeba od razu ruszyć do ataku, bo samo mae geri może tylko rozdzrzaźnić przeciwnika. W moim stylu są bardziej zejścia na boki, unikanie ciosów i kontratak.

Stosuje podobne rzeczy na innych tzn. kontratak da sie zrobic ale jak on ma te rece na taka odleglosc od ciala ze kizami zuki nie dochodzi to jest problem... wtedy moge tylko nogami kopac... czasem wyjdzie mi technika hmm jak ona sie nazywala... ashi barai(?) i wtedy garda spada odruchowo i udaje sie ale nie tym razem
  • 0

budo_robot
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 554 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem

Witam,
Ostatnio miałem taki problem, już opowiadam... Była to mroźna noc (jak sie dziwić -5 stopni za oknem :D ), na sali oczywiscie. Na koniec treningu sensei spełnił moje marzenie jakim była wolna walka noi pierwsza walka z rownym sobie (wagą i stopniem oraz wzrostem), druga walka (hehe tutaj trafilem tylko na taka pania bo zostala - reszta juz w parach - i jeszcze jedna dziewczyna noi ustalilismy ze dwie beda na mnie) tez jakoś łatwo poszła ta walka... trzecia walka przeciwnik - ok. 80kg wiek: ok. 20 -25lat, 7 kyu, troche cwiczy combat w poniedzialki :wink: troche chyba siłownia u niego :wink: - noi i ja - 55-60kg :) , 16 lat :D , 5 kyu :D (ale to szczegol jest chyba) - noi to było tak: pierwszy cios (skąd ja wiedzialem czym bedzie uderzal :D :D:D:D - a no tak przeciez malo zna tych uderzen przy 7 kyu ;) ), leci gyaku zuki i no obronilem jakos drugie to takie kizami zuki i... reka odmawia posluszenstwa... tzn. nie udalo sie zbic tej reki za zadne skarby i naciera przeciwnik (jak w temacie :) ) bez przerwy na mnie i leże na ziemi, nastepnie się podnosze i znowu naciera i jestem na ziemi, i znowu i znowu i znowu... co zrobic w takiej sytuacji :) ????? Pytam was co zrobić w takiej sytuacji jak naciera :) :):) (chyba bede politykiem :D )??????
P.S. Odpowiadajcie... mogą być nawet dwie wypowiedzi ale... byle wyczerpujące :) ... był taki temat w muay thai/boks/kick boxing ale w koncu tu jest przedstawione karate wiec nie chcialem tego tam pchać...
P.S. 2 - nie chce wypowiedzi użytkownika którego nick zaczyna się na M. :) poza tym to prosze piszcie

Pozdrawiam

Pozdrawiam


jak bedzie za blisko zacznij napierdalac go po twarzy, zrob miazge z jego facjaty a jak osunie sie na kolana wyplac mu low kicka w szyje albo zastrzel.

czy w shotokan dozwolone jest strzelanie ?
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
najlepszym pomyslem to chyba byloby napisanie forumowego instruktazu walki :?
jesli marzyles o walkach z kontaktem, to zapisz sie przy okazji na jakis kontaktowy styl bo pozniej widzisz, nie wiesz co zrobic gdy koles uderzy cie piescia :)
  • 0

budo_karate_koks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pelplin/Godziszewo
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem

Witam,
Ostatnio miałem taki problem, już opowiadam... Była to mroźna noc (jak sie dziwić -5 stopni za oknem :D ), na sali oczywiscie. Na koniec treningu sensei spełnił moje marzenie jakim była wolna walka noi pierwsza walka z rownym sobie (wagą i stopniem oraz wzrostem), druga walka (hehe tutaj trafilem tylko na taka pania bo zostala - reszta juz w parach - i jeszcze jedna dziewczyna noi ustalilismy ze dwie beda na mnie) tez jakoś łatwo poszła ta walka... trzecia walka przeciwnik - ok. 80kg wiek: ok. 20 -25lat, 7 kyu, troche cwiczy combat w poniedzialki :wink: troche chyba siłownia u niego :wink: - noi i ja - 55-60kg :) , 16 lat :D , 5 kyu :D (ale to szczegol jest chyba) - noi to było tak: pierwszy cios (skąd ja wiedzialem czym bedzie uderzal :D :D:D:D - a no tak przeciez malo zna tych uderzen przy 7 kyu ;) ), leci gyaku zuki i no obronilem jakos drugie to takie kizami zuki i... reka odmawia posluszenstwa... tzn. nie udalo sie zbic tej reki za zadne skarby i naciera przeciwnik (jak w temacie :) ) bez przerwy na mnie i leże na ziemi, nastepnie się podnosze i znowu naciera i jestem na ziemi, i znowu i znowu i znowu... co zrobic w takiej sytuacji :) ????? Pytam was co zrobić w takiej sytuacji jak naciera :) :):) (chyba bede politykiem :D )??????
P.S. Odpowiadajcie... mogą być nawet dwie wypowiedzi ale... byle wyczerpujące :) ... był taki temat w muay thai/boks/kick boxing ale w koncu tu jest przedstawione karate wiec nie chcialem tego tam pchać...
P.S. 2 - nie chce wypowiedzi użytkownika którego nick zaczyna się na M. :) poza tym to prosze piszcie

Pozdrawiam

Pozdrawiam


Moze tak :w walce sportowej:

Z uwagi na roznice wagi powiniens sie skupic na zejsciach z lini ataku, a nie na blokowaniu i wtedy sprobowac jakiegos szybkiego kontrataku. Z lowkickami tez mozna sprobowac jak koledzy mowili, ale podjerzewam ze nie wywolaja one zadnego skutku na twoim partnerze ze wzgledu na wasze dysproporcje :)

W walce realne:

Masz zero szans, chyba ze urosniesz i nabierzesz podobnej postury :)
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem

Masz zero szans, chyba ze urosniesz i nabierzesz podobnej postury Smile


niedoluj chlopaka zawsze sa szanse :) a nuz trafi dobrze

Karate_shotokan po pierwsze nieboj sie goscia baw sie z nim na dystans jestes napewno szybszy i obys mial lepsza kondyche niz on :)
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem

Moze mi się wydaje ale on nawet po kole mnie goni :D . Tzn. by isc po kole musilbym jednoczesnie troche do tylu schodzic bo inaczej bedzie nadal nacieral

ale twoje zesjscie "po kole"- ma byc odpowiedzia na jego ruch wykonana w tempo- a nie zakreslaniem okregu na macie bo inaczej wlasnie po prostu bedzie za toba po tym kole szedl i lutowal. zaskakuj go poruszaniem.
  • 0

budo_kok.o
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
[quote name="budo_moro"]
[/quote] ale twoje zesjscie "po kole"- ma byc odpowiedzia na jego ruch wykonana w tempo- a nie zakreslaniem okregu na macie bo inaczej wlasnie po prostu bedzie za toba po tym kole szedl i lutowal. zaskakuj go poruszaniem.[/quote]

No a jak nie zdazysz zejsc to ostatecznie sprobuj wejsc w klincz, bedzie za lisko zeby Ci przypaprać, a Ty mozesz go tez wyciąc.
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
Gdy przeciwnik idzie taranem... wejście w nogi i obalenie, ewentualnie klincz ;) .
  • 0

budo_karate_shotokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rumia

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
Witam,
podciąc przeciwnika tzn. wejsc mu w nogi odpada :( jego garda na 0,5m. :D .
A na ulicy nie powiedzial bym ze mam zero szans poniewaz raz bym z calej swojej sily kopnal go w jaja i uciekl, a na sali nie moge :) .
Styl kontaktowy... właśnie staram się dojść na muay thai, ale bardziej na muay boran.
Gdy przeciwnik szybko naciera to cięzko mi jest zejsc bardzo szybko z linii ataku (brak wycwiczenia) i niestety zawsze za mna goni... nie chcialem tego wspominac ale tez on skakal z kopnieciem jak w kung fu :) wiecie jak sie przed czyms takim bronic? :wink:

Pozdrawiam
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem

Gdy przeciwnik szybko naciera to cięzko mi jest zejsc bardzo szybko z linii ataku (brak wycwiczenia)

no to staaaaaaary nikt za ciebie tego nie wycwiczy, wiesz jakie masz braki to katuj to na treningach do wyrzygania.
  • 0

budo_ziellik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 353 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Chojnice/Człuchów
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
Ataki osob ktorych styl waliki jest bardzo ofensywny charakteryzuje sie czesto rowniez tym ze sa bardzo schematyczny.I powtarzane sa sekwencje ciosow.Cofaj sie raz drugi trzeci zobacz jakie techniki wykonuje.Za kolejnym razem postaraj sie wejsc na sen(czyli blokujac jego atak jednoczesnie wyprowadz swoj) na giaku walnij mu z kizami albo mocne giaku raz drugi traf go w szczene albo niech zlapie rybke po giaku i powinien sie uspokoic.

W sumie trodno jest cos doradzic bo walka walce jest nierowna.Nie mowie juz o roznicy w stylach.Ale zycze powodzenia moze z uwag moich lub moich poprzednikow uda Ci sie cos zastosowac na nastepnym treningu.

Pozdrowienia dla @ll
  • 0

budo_kok.o
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem

... nie chcialem tego wspominac ale tez on skakal z kopnieciem jak w kung fu :) wiecie jak sie przed czyms takim bronic? :wink:

Pozdrawiam



:D poczekać aż sobie kostke skreci za ktoryms razem :)
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
wydaje mi się, że w Twojej sytuacji najlepszym wyjściem będą zejścia z linii ataku+podcięcia, dopiero potem coś możesz kombinować przy takiej różnicy wagi nie maszans za zatrzymanie go... coś wiem na ten temat, bo mam podobne warunki, może trochę lepsze :) , jak on, w momencie kiedy ruszam do ataku przerażenie w oczach przeciwnika i chaos w obronie...
  • 0

budo_karate_shotokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rumia

Napisano Ponad rok temu

Re: Gdy przeciwnik idzie taranem
Witam,
co do wycwiczenia to cwicze i cwicze i cwicze :) moze w przyszlosci to cos da ale teraz jak jeszcze nie mam tego wycwiczenia to potrzebuje rad kaput :) ?
Jego ataki są różne czasem ale wiem ze zawsze konczylo sie na tym iż byłem na ziemi a na około latały gwiazdki :D .
Podciecia na kazdego dzialaja ale na niego nie... cholera co jest?:D czy ja zle trafiam:P moze powiedzcie mi gdzie dokladniej sie kopie przy ashi barai(?)(chyba tak to sie nazywa) takie zbicie nogi... albo poporstu gdzie kopie sie by podciag przy uzyciu mawashi??

Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024