Znow Randall zjezdza na skutecznosc i jak zwykle mocny w dopieprzaniu...
Widzę że szybko podłapujesz linię obrony po Szczapanie.
Innymi slowy mocny w gebie.
W gębie też, choc wolę okreslenie elokwentny. Możesz też napisac coś o błyskotliwych uwagach i trafnych ripostach. No i nie zapomnijmy o nadzwyczajnej skromności.
Leje stary na to co tam trenujesz ale piszesz na forum o AIKIDO.
No i pisze o aikdo. Z tymi innymi SW to Ty zacząłeś przecież. :roll:
Wiec chociazby z tego powodu wyrazaj sie o tym z nalezytym szacunkiem.
Z jakiego? Bo pisze na tym forum to nie moge napisać nic co by mogło brać aikidocką urazić? Mnie ten temat też drażni /choć to złe określenie, w moim wypadku raczej pobudza do refleksji/, dlatego szukam odpowiedzi zamiast udawać, że go nie ma.
Ja nie wejde na forum BJJ i nie bede mowil im na ich wlasnym forum ze wyglada jakby sie tarzali w gownie...
A wejdź i napisz. Kogo to obchodzi? Ja nikogo nie atakuje ad personam. Uderzam w poglądy, w metodykę itp. A ty chcesz gościom wrzucać jak pieciolatek.
Zapasy tradycyjne i judo też wyglądają jakby sie w gownie tarzali? LOL
Zastanow sie troche nad swoja ignorancka postawa i pohamuj jezyk...Czasami warto.
Ja tu nie mam nic do wygrania. Czemu miało by być warto? Czasem potrafię wyzbyć się zysku.
Niewazne jaki jestes w srodku,czlowieka okreslaja czyny...
Nom, widzisz, pisze prawdę zamiast ściemniać i już zły jestem.
Liczą się pozory i mniemania.
Widze Randall, ze lubisz kazdy temat skierowac w strone skutecznosci. To juz przerabialismy kilka razy, wiec wiecej nie przynudzaj.
Szczepan, nie sprowadzam niczego do skuteczności, każdy temat się do tego sam sprowadza, z tej prostej przyczyny że jest to integralna cześć SW. Każda dyskusja dotycząca celu treningu, metodologi treningu, etyki, zasad aikido musi siłą rzeczy dojść do tego. A że w aikido jest to temat tabu, nierozstrzygnięty i niedyskutowany, to zawsze będzie niewygodny i kontrowersyjny. Unikanie go tylko pogarsza sprawe.