Kyokushin vice-mistrzem K-1!
Napisano Ponad rok temu
- Ichigeki Kick Rules
- Ichigeki Karate Rules
- Ichigeki MMA Rules
(w sumie jak w shidokanie chyba)
Ale może i zrobią z tego osobną organizacje tyle że narazie skałda sie ona z repr. Kyokushin i pewnie by wchłoneła (w sporej części) kyoka w miare szybko, a lepiej mieć jedną mocną organizację niż dwie słabe.
Napisano Ponad rok temu
[/b]Ale może i zrobią z tego osobną organizacje tyle że narazie skałda sie ona z repr. Kyokushin i pewnie by wchłoneła (w sporej części) kyoka w miare szybko, a lepiej mieć jedną mocną organizację niż dwie słabe.
Swieta racja !
Napisano Ponad rok temu
Holland / Seido Kaikan VS Glaube Feitosa
Brazil / Kyokushin Kaikan
WINNER : Semmy Schilt (1R 0'48" KO)
[/quote]
a w bilansie walk Feitosy
[quote]03 Sep. FieLDS K-1 WORLD GP 2005 in OSAKA L SEMMY SCHILT Decision [/quote]
to w końcu jak było?
[/quote]
Oni stoczyli w tym roku 2 walki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I tak trenuja w taki sam sposob przed turniejami.
Wszystko to bogatszy mniej lub bardziej kick/thai boxing.
Napisano Ponad rok temu
Potem gówniarze się licytują że "twoje treningi są do dupy ja ćwiczę Kyokushin który jest skuteczny bo koleś od nas zdobył wicemistrzostwo K-1". Jakby to miało jakikolwiek związek...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dokładnie zaraz po swoich najlepszych latach w kk przeszedł do K1 i dostawał baty jak leci i z kim leci...troche dla mnie takie gadanie ludzi z kk jest bez sensu że cos tym wynikiem udowodnił bo nie udowodnił nic...ja rozumiem sytuacje jest np. rok 1996 lub 1997 sensei N.Tsukamoto zdobywa złoty medal na MŚ IKO Nishidy, podpisuje kontrakt z K1 i leje dupy po kolei zawodnikom kicka czy thaiboxingu- rozumiem taka sytuacja coś wyjasnia- zawodnik który trenował czyste kyokushin a więc w sumie głównie knockdown daje sobie rade w konfrontacji z zawodnikami którzy trenowali w inny sposób (i gdyby taka sytuacja miała miejsce walnął bym się w pierś i odszczekał cokowleik powiedziałem złego na temat knockdownu) tymczasem gdy mamy do czynienia z zawodnikiem który po iluś tam latach (5 czy 8 nie ma znaczenia) walki w formule K1 zaczyna odnosić sukcesy to jedynie zauważyłbym taki wniosek iz trenując kyokushin po kilkuy latach zmienionego treningu można wykluczyć złe nawyki z knockdown i nauczyć się walczyć z uderzeniami na twarz...kyokushin to żeby nie przesadzać setki tysięcy adeptów na świcie, setki a może tysiace zawodników i jak w ciągu 9 lat trzech z nich odnosi sukces to nie wiem czy to ąz tak dużo aby piać ze szczęścia jak poranny kur skoro kyokushin tak bardzo chce udowodnić że nadaje się do K1 to dlaczego Wrocławski Klub Kyokushin karate będąc współorganizatorem pierwszego turnieju na zasadach K1 we Wrocławiu nie wsytawił swojego reprezentanta? (ani żadna organizacja kyoka w kraju?)A co Faitosy, to kiedyś w K1 obrywał bardzo. Teraz się zdecydowanie poprawił.
Jest zdecydowanie lepszy boksersko itp. Zatem robienie z jego sukcesów reklamy dla stylu, od którego założeń musiał w rzeczywistości odejść, żeby te sukcesy osiągnąć, jest chyba grubym nieporozumieniem...
Napisano Ponad rok temu
Tam juz dawno nie mysli sie o karat jako BUDO.TYlko cierpliwości już Pawlikowska biegała po ringu przez dwie rudny w Japonii miesiąc temu.
Napisano Ponad rok temu
A wracając do tematu to Feitosa naprawdę zaczyna pokazywać jak wielki potencjał w nim jest, na początku jego kariery w k-1 dostawał baty, ale rzucono go od razu na głęboką wodę przeciwko najlepszym i niewielu poradziłoby sobie w takiej sytuacji. Cieszę się z tego że zdobył on wicemistrza, bo w tym roku zasłużył na to jak mało kto.
Napisano Ponad rok temu
tym samym niejako potwierdzasz że kk nie nadaje się do K1 i słabo sprawdza się w tej formule- skoro tak utytułowany zawodnik z początku sobie nie radził...nie widzę powodu dla którego mistrz kk miałby na początek ,na przetarcie dostawać słabeuszy?A wracając do tematu to Feitosa naprawdę zaczyna pokazywać jak wielki potencjał w nim jest, na początku jego kariery w k-1 dostawał baty, ale rzucono go od razu na głęboką wodę przeciwko najlepszym i niewielu poradziłoby sobie w takiej sytuacji.
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze, Feitosa nie był nigdy mistrzem świata KK, po drugie mistrz świata kickboxingu też na początku pewnie dostałby łupnia od czołówki z K-1, co wykazała np. zeszłoroczna walka LeBannera o pas mistrzowski tej sztuki walki, czy walka Karajeva z Sefo. Feitosa walczył z najlepszymi i wstydu nie przyniósł, a to wicemistrzostwo potwierdza że jest obecnie jednym z najlepszych w K-1. A to, że KK się nie nadaje do K-1 to już zbyt wybujała teza. Człowiek który walczy rewlacyjnie w knockdownie może nie być w stanie przestawić się na walki w rękawicach(Kurosawa), albo zrobi to z wielką łatwością(Hug, Peter Smit), to zależy od indywidualnych cech. Ja na przykład chciałbym bardzo zobaczyć w K-1 Ewertona Texeirę, Peplowa, i Piczkunowa (który notabene wygrał już 4 walki na zasadach K-1. Metody treningowe kk zmieniają się na lepsze i mam nadzieję że te zmiany dojdą w końcu do Polski.tym samym niejako potwierdzasz że kk nie nadaje się do K1 i słabo sprawdza się w tej formule- skoro tak utytułowany zawodnik z początku sobie nie radził...nie widzę powodu dla którego mistrz kk miałby na początek ,na przetarcie dostawać słabeuszy?
Napisano Ponad rok temu
A jezeli polscy karatecy mają już walczyć w ringu to czemu nie walczą w ringu w POlsce ?
Napisano Ponad rok temu
A nie sadzisz Kolego , ze ring ogranicza pole walki ale nie orgranicza jej prowadzenia ?
W ringu zawodnik musi umiec walczyc przy linach i w narozniku i nie ma przerw jak zostanie wypchniety albo ucieka z maty.
Pytanie tylko czy walki w ringu to jeszcze karate czy juz nie .
Napisano Ponad rok temu
Jak dla mnie Karate pozostaje karate bez względu na to, czy walka toczy się w ringu czy na macie czy jeszcze gdzie indziej. Walka w ringu jest nawet bardziej realna, ponieważ przeciwnik nie ma możliwości "zwiania" za matę żeby walke przerwać. Jak nie umie się bronić w linach no to niestety dostanie bęcki.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a sorka jak masz walke na ulicy to chodzą za Tobą sekundanci i rozciągają liny? żebyś miał bardzije realną walkę? nie ma nic realnego w sztucznym ograniczaniu pola walki...równie dobrze w walce realnej możesz "uciec" jak i być przyparty do muru, wszystko zależy od sytuacji...Witam! Daawno mnie tu nie było
Walka w ringu jest nawet bardziej realna, ponieważ przeciwnik nie ma możliwości "zwiania" za matę żeby walke przerwać. Jak nie umie się bronić w linach no to niestety dostanie bęcki.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
po pierwsze nigdzie nie napisałem że Feitosa to MŚ więc nie nadinterpretuj moich słów...pozatym zobacz sobie kto wygrywał K1 to się okaże czy zawodnicy kickboxingu mieli szanse czy nie ( Ci co trenowali low kick wypadali nieźle)...pozatym co nazywasz sztuka walki: bo ani kickboxing ani K1 nią nie jestPo pierwsze, Feitosa nie był nigdy mistrzem świata KK, po drugie mistrz świata kickboxingu też na początku pewnie dostałby łupnia od czołówki z K-1, co wykazała np. zeszłoroczna walka LeBannera o pas mistrzowski tej sztuki walki, czy walka Karajeva z Sefo.
tym samym niejako potwierdzasz że kk nie nadaje się do K1 i słabo sprawdza się w tej formule- skoro tak utytułowany zawodnik z początku sobie nie radził...nie widzę powodu dla którego mistrz kk miałby na początek ,na przetarcie dostawać słabeuszy?
Napisano Ponad rok temu
Jednego nie rozumiem dlaczego shihan Drewniak daje swoich ludzi do walk w ringu jako KK a w Polsce ich nie organizuje ?
Wiesz co , nie chce nikogo chwalic ani nikomu lizac tylka ale faktem jest ze seitedo zrobilo ring chyba po raz pierwszy w Polsce. Moze to dobry poczatek i walk w ringu bedzie coraz wiecej.
Fajne to jest.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Tu się mylisz mistrzu ,gdyz inni też robia w karate walki w ringu ale to jużnie karate i nie ma co się oszukiwaćJednego nie rozumiem dlaczego shihan Drewniak daje swoich ludzi do walk w ringu jako KK a w Polsce ich nie organizuje ?
Wiesz co , nie chce nikogo chwalic ani nikomu lizac tylka ale faktem jest ze seitedo zrobilo ring chyba po raz pierwszy w Polsce. Moze to dobry poczatek i walk w ringu bedzie coraz wiecej.
Fajne to jest.
Pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
III miejsce w Belgradzie!
- Ponad rok temu
-
Sukces Polski na ME
- Ponad rok temu
-
KARATE KYOKUSHIN- wroclaw
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Pomorza i Kujaw Kyokushin 3.12.2005 r
- Ponad rok temu
-
ASHIHARA GERMAN OPEN BERLIN 2005
- Ponad rok temu
-
fajna stronka karate Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Ciekawe strony o współczesnych mistrzach świata w karate
- Ponad rok temu
-
Ciosy & bloki
- Ponad rok temu
-
26-27 listopada Mistrzostwa Europy Karate Shotokan - Wrocław
- Ponad rok temu
-
Wywiad OYAMY--polecam
- Ponad rok temu