8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_paszczak1]

Witam. Jestem szczęśliwym posiadaczem kawałka tego czegoś ( kawałka, bo jeszcze jako dzieciak znudziłem się nim, ciachłem większą część rękojeści i obsadziłem w drewnie (pochewka też była drewniana) 8) - Nie nadawało się to do niczego . Teraz znalazłem tą stronę, przeczytałem większość postów MoS i czuję, że pora podejść do sprawy ambitniej :twisted: :twisted: . Moje pytanie: Co to za stal, jak twarda i co z tego można zrobić? Interesuje mnie ostrze użytkowe - a to odizolować kabel, a to podważyć deskę od boazerii i tp monterskie prace.
PS. Może składane ( jeśli nie bluźnię pisząc tu o scyzorykach)
PPS. Jestem zupełnie nowy więc jakby co - wybaczcie

[budo_fred]

Z tego co pamietam produkcje Gerlach/Sanitas sa robione z 50HS czyli stali sprezynowej, dobrej wlasnie na noze do rzucania, bo stosunkowo odpornej na zlamania, wykruszenia itd. a przy tym taniej.
Hartowane jest to gdzies na ok. 52-53 HRC (tak na moje oko, bo nie sprawdzalem na twardosciomierzu), ale pilnikiem da sie obrabiac. Jednak sila rzeczy nie trzyma najlepiej ostrza z ww powodow, wiec przy intensywnym cieciu czeka Cie czeste ostrzenie.

[budo_paszczak1]

Dzięki. Czegoś takiego się spodziewałem. Widziałem opis w sklepie internetowym i napisali tam, że stal 55 czyli podobno gorzej, tyle że im nie ufam z kolei Gerlah nie podaje nic. Ale skoro potwierdzasz to już mi wystarczy. Tylko ta twardość nie daje mi spokoju... Podobno każdy da się naostrzyć, ale żeby się nie wygłupić i darmo nie narobić. Ostry ma być i to bardzo, ale najcięższe cięcia to struganie listewek PCV i izolacja na kablach (żeby ją nacinał przy dotyku ). Poza tym jak to ostrzyć? Dwustrony płaski szlif - cholera wie jaki kąt- i do tego oksydowany. :?
PS. Chyba będzie automat

[budo_mat s]

akurat niska twardość pomaga w ostrzeniu... tylko jak długo zostanie ostry?
Ja tam na 93ke nie narzekam - przypadkiem doprowadziłem ją do stanu, w którym goli...
Aż się przeraziłem...

[budo_paszczak1]

A jak to zrobiłeś??? Chodzi mi o kąt? Bo toto jest na płasko i do tego oksydowane :? Jechałeś po całości czy tylko krawędź? Chciałbym żeby został czarny...

[budo_mat s]

mój jest w "naturalnym" kolorze stali.
Kąt? Jaki kąt?
Po rzucaniu w parę desek (i nie trafianiu, przez co zdarzyło mu się trafić w beton - albo w gwóźdź w desce) potrzebował reanimacji czubka. Wziąłem pilnik i czubek wrócił (taki nieco typu "rekiniego zęba" czyli "sharktooth"). Potem wziąłem z szuflady w kuchni stalkę i po paru minutach pojechałem po przedramieniu, które stało się w tym miejscu bezwłose.
No nie było to taki idealne golenie jak mi się zdarzyło widzieć, ale jednak włosy odpadały
Kto by tam myślał o kącie?

[budo_ciulkwens]

A jak to zrobiłeś??? Chodzi mi o kąt? Bo toto jest na płasko i do tego oksydowane :? Jechałeś po całości czy tylko krawędź? Chciałbym żeby został czarny...

a jak sie ostrzy kazdy inny noz? no moze z wyjatkiem scandi grind i konweks, ale i z tym nie do konca tak musi byc, i zwykle nie jest
oczywiscie ze po krawedzi a nie na plasko

[budo_paszczak1]

głupio mi.
Dzięki za odpowiedź. Mimo, zamiłowania do ostrzy jestem lajkonikiem w temacie.
Korci mnie strasznie zrobić z tego automat, ale nie wiem jak. Jestem w posiadaniu bazarowej wersji automatu, ale po rozłożeniu szacuję wytrzymałość konstukcji na kilkadziesiąt otwarć. Czy znajdę gdzieś szkice poglądowe innych rozwiązań ( blokady )?
i co zrobić, żeby ostrze nie latało na boki?
PS. czy łożysko kulkowe na osi ostrza jest głupim pomysłem ( bo takowe mam )? - jeśli przeginam - napiszcie to dam sobie spokój....
Oczywiście z pisaniem bo automat być musi :twisted:

[budo_ciulkwens]

wiesz, jest tu kilka topicow w stylu "jak zaczac..., polecam ich lekture
a automat zrobic bardzo prosto,
odcinasz rekojesc od swojego noza, wiercisz dziure i nadajesz ostrzu odpowiedni ksztalt, tzn, tej czesci wkolo dziury, ktora bedzie schowana pod rekojescia, ksztalt jest zalezny od typu blokady jaka wybierzesz, moze byc praktycznie kazda, liner lock, back lock, frame lock, axis lock, i najpopularniejsza w autpmatach plunge lock
potem obudowujesz to rekojescia, najlepiej z kawalka tytanu lub stopowego aluminium utwardzonego dyspersyjnie, recznie bardzo ciezko uzyskac odpowiednia dokladnosc, najlepiej nagraj sobie pomoc kogos z precyzyjna frezarka, no i rekojesc musisz polaczyc z ostrzem precyzyjna osia, wszystko ulozyskowac, ja polecam lozyska slizgowe, ale sa i tacy co wstawiaja kulkowe, no i nie zapominaj o sprezynie ktora ma otwierac automata, moze byc ona spiralna zwinieta wokol osi na ktorej obraca sie ostrze, albo plaska, biegnaca wzdluz grzbietu rekojesci, do drugie rozwiazanie jest stosowane w automatah double action, tzn ze mozna go otworzyc jak kazdy scyzoryk, albo przyciskiem jak automat, czesto przycisk jest ukryty pod elementami rekojesci, ale to juz wyzsza szkola jazdy i nie polecam na pierwszy raz,
tak wiec mowie, wszystko mozna pilnikiem zrobic, ale do automatow przydaje sie frezarka,
precyzja potrebna, im wieksza tym lepsza, najlepiej odchylki w granicach kilku setnych milimetra nie wiecej, inaczej beda w mechanizmie niechciane przez ciebie luzu
jak bedziesz mial jakies szczegolowe pytania to dawaj smialo
pozdrawiam
wojtekn