Sensei George Andrews 7 Dan I.O.G.K.F we Wrocławiu
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
kto tam nie był niech żałuje
pozdrawiam
Było ciężko jak zwykle zresztą.
Treningi, które miały uzmysłowić ćwiczącym jakie są ich ograniczenia. Mnóstwo technik, prostych wprawdzie ale w po którejś dziesiątce mozna się było juz spocić Kata na koniec, czyli dobry tradycyjny trening.
Elementy kumite (to dzisiaj) raczej w formie niezobowiazujacej o ile nie liczyć czyjegoś palca w moim oku
A sam sensei to zabawny facet z wielką charyzmą a do tego gaduła (ale to już po treningu). Szkoda tylko, że tak mało instruktorów uczestniczyło we wczorajszym wieczornym spotkaniu przy piwie.
No i jeden mankament - trochę mało tej wiedzy sensei zostawił.
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Będąc kolejny raz na seminarium z George Sensei, mógłbym również jak Kamyk powiedzieć, że mało tej wiedzy Sensei nam tu zostawia. Ale myślę, że w tych spotkaniach i w nauce George Sensei, w tym fizycznym męczeniu jest nauka, którą każdy z nas może (lub nie), dla siebie odnaleźć.
Niuansów technicznych szukam u kogoś innego...
Napisano Ponad rok temu
Ciekawe jaki wpływ na takie fizyczne bardzo prowadzenie treningu mają wcześniejsze doświadczenia sensei. Z tego co mówił to w młodości musiał dosyć ciężko pracować a i teraz ostro ćwiczy, co zresztą po nim widać.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Karate tradycyjne - samoobrona
- Ponad rok temu
-
OYAMA KARATE- Wrocław
- Ponad rok temu
-
Otwarty turniej Shidokan Shido-Ligii Śląsk-relacja
- Ponad rok temu
-
PP Mogielnica 2005 w Karate Shotokan
- Ponad rok temu
-
Tomasz Kucharzewski
- Ponad rok temu
-
Kyokushin AGH krakow
- Ponad rok temu
-
Szczecin 18-20.11 seminarium kumite - Goju Ryu
- Ponad rok temu
-
Co to za kata?
- Ponad rok temu
-
Karate WADORYU - Szukam informacji o stylu WADORYU! Pomocy!
- Ponad rok temu
-
Rodzinne style karate na Okinawie
- Ponad rok temu