11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_uzdrowiciel]

Słuchajcie, po 2 latach treningu mam już kontuzje nadgarstka która objawia się dośc sporym bólem (czasami jest tak ze tydzień boli i 4 dni nic nie boli) przez co trening jest bardzo utrudniony. Jak zakładam opaske uciskową to jest lepiej no ale przecierz całego życia z opaseczką nie bede biegał po macie. Poradzilibyście coś na to??

[budo_sojobo]

poradzimy...do lekarza idz 8)

[budo_irimi]

Jesli kontuzja sie ciagnie, to lekarz konieczny.
Na poczatek jednak zaserwuj sobie: smarowanie Fastunem, kilka razy dziennie przykladanie lodu, aspiryne.

[budo_tomkat64]

Jeżeli tościęgna to oprócz okładów, proponuję takrze przerwę w treningach co najmniej miesiąc. Rękamusi odpocząć i sie zregenerować. Wizyta u lekarza konieczna. Radzę iść do dobrego specjalisty, ortopedy sportowego (np. przy stadionie "SKRA").

[budo_spajk]

Zrezygnuj z tego badziewnego pseudo stylu walki a problemy znikna

[budo_uzdrowiciel]

Byłem u lekarza, powiedział ze to przemęcznie nadgarstka, dostałem krem Thermo-Rheumon i jeszcze jakieś tajemnicze tabletki :-) , trenowac moge ale bez dzwigni na awaryjny nadgarstek. Jak to nic nie pomorze to pzrerwa w Aikido + rechabilitacja. Dziekuje wszystkim za informacje i rady no może z wyjątkiem Spajk'a (jemu nie dziekuje)

[budo_garry]

Zrezygnuj z tego badziewnego pseudo stylu walki a problemy znikna

plonk
(pierwsza osoba na tym forum)

[budo_randall]

Zrezygnuj z tego badziewnego pseudo stylu walki a problemy znikna

Czyżbyś ćwiczył 5 lat aikido i dostał w mordę? A już sie czułeś niepokonany.

[budo_world_cup]

Zrezygnuj z tego badziewnego pseudo stylu walki a problemy znikna

Jestem za a nawet przeciw!

[budo_el tigre]

Co do kontuzji to ja mam ostatnio pewien problem. Stało sie to w czwartek, czyli 3 dni temu. Przy robieniu ukemi zleciałem nie tak jak trzeba, troche szorując barkiem o mate. Bolało jak cholera, co uniemożliwilo mi robienie ukemi przez prawy bark do konca rozgrzewki. A ze jestem "twardki" to zlekcewazylem to i cwiczylismy dalej Tak sie zlozylo, ze byl to trening łączony i cwiczylem z gosciem z gr. zaawansowanej. Dosyc mocno wykaczał mnie po macie Po powrocie do domu bolała mnie prawa reka do tego stopnia, ze nie moglem spac na tej stronie. 3 dni latania sie maścmi i problem barku ustapił. Pozostal jeszcze jeden problem. Prawa reka jest już sprawna... jeśli nie robie gwaltownych ruchow. Moze to najlepiej zobrazuje - przy robieniu bokserskiego prawego sierpowego(taki zamach) ból ciągnie sie jakby od barku poprzez pache, ale trudno go zlokalizowac Czy ktos z was mial kiedys cos takiego? Pytam bo jestem troche zaniepokojony, ile to moze trwac, bo juz dwa treningi opuścilem

[budo_pmasz]

do lekarza ich i to prześwietl, albo nie - ćwicz dalej i zobacz co sie jeszcze zepsuje - i koniecznie napisz ;-)

[budo_gambit]

Ten temat nadaje się do działu Sport Zdrowie Odżywianie.