3 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mobo]

Jak wedłóg was zmienia się oblicze walki grapplingowej jak można robić dźwignie na pojedyńcze palce np kciuk itp bo na zawodach można co najmniej na cztery.

[budo_marjan]

dla mnie różnicą jest minimalna... tyle co walczyłem to kilka razy zakładano mi dźwignie na palce i jakoś zawsze gość na tym więcej tracił niż zyskiwał. Bo w sumie gość żeby założyć taką dźwignie musi użyć dwóch rąk, a ból zakładająć że od razu nam ich nie łamie jest stosunkowo mały.

[budo_robertp]

Bo w sumie gość żeby założyć taką dźwignie musi użyć dwóch rąk, a ból zakładająć że od razu nam ich nie łamie jest stosunkowo mały.

Ja też nie wierzę w przydatność chi-na (bo tak w wu-shu zwą techniki na palce) w walce z bjjotem, ale dlaczego do dźwigni na palce ktoś potrzebuje dwóch rąk to pojąć nie mogę.

[budo_anka]

Dźwignie na palce przydają się przy wychodzeniu z duszeń.
Każdy człowiek ma inną wrażliwość na ból, ruchomość
stawów czy siłę. Założenie takiej dźwigni z zaskoczenia
też gra tu rolę. Według moich doświadczeń można
zrobić to zarówno jedną ręką jak i dwoma w zależności
od warunków fizycznych i sytuacji w walce.