20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_agresja]

Witam
Za tydzień ide na zabieg usunięcia chrząstki, mam lekko krzywą przegrode nosa. Chciałbym zaczerpnąć waszej opini, czy warto usuwac ?

[budo_rascal666]

nie bedziesz mial przgrody nosowej??/ bedziesz mial nos miekki jak gabka???

[budo_mjblack]

do czasu poki ta chrzastka jest nie powinienies jej usuwać, poniewaz amortyzuje ona uderzenie. Powinienies ja usunac wtedy gdy jest ona tragicznie pogieta, takie jest moje zdanie
pozdrawiam

[budo_agresja]

Większość boskerów przeciez usuwa sobie chrząstki, hyba są jakies tego plusy ?

[budo_agresja]

Moja chrząstka juz jest pogięta i ciężko sie oddycha...Co doopiero później

[budo_duncan]

Witam
Za tydzień ide na zabieg usunięcia chrząstki, mam lekko krzywą przegrode nosa. Chciałbym zaczerpnąć waszej opini, czy warto usuwac ?

A nie usuneli Ci mózgu?

"mam lekko krzywa przegrode nosa", na litośc boską!!! A co ma chrząstka do przegrody nosa?

Chrzasta, jak sam nazwa wskazuje, to jest chrząstka...to jest to na czybku nosa i sie rusza , a przegroda nosowa, jakby to powiedziec, to cos stałego, kosc.

Takie zabiego wykonuje sie zadko, i to u zwodowców...

[budo_imp]

Jesli przechodzisz na zawodostwo to prosze bardzo, ale gdy trenujesz jak kazdy to po co ? Mysle, ze to nie ma najmniejszego sensu.

[budo_agresja]

Duncan mózg to sam sobie zoperuj ....
Chrząstk chce usunąc bo szybciej się męcze i niechce mieć problem ze złamanym nosem kiedys.... A pozatym co cie nie zabije to cie wzmocni :twisted:

[budo_mesjasz]

A pozatym co cie nie zabije to cie wzmocni :twisted:

no to sobie jądra operacyjnie tez usun...wtedy to juz bedziesz totalnie przech... madafaka
skrzywiona przegrode mozna spokojnie wyprostowac,sam sie niedlugo na taki zabieg wybieram...
a zlamania nosa nie mają nic wspolnego z chrąstką...

[budo_giv]

Moim zdaniem usuwanie chrząstki jest bezsensowne a poza tym drogie, wątpię żeby jakiś lekarz ci polecił taki zabieg . W przypadku krzywej przegrody powinien wystawić ci skierowanie na prostowanie przegrody nosowej ale to i tak w przypadku odczuwalnych zmian i niedrożności nosa.

[budo_agresja]

Zabieg mam bezpłatny i lekaż bez problemu wysłał mnie na zabieg z tą przegrodą, co do prostowania jej pierwsze co słysze...

[budo_agresja]

Czemu uważasz ze jest bez sensowne usuwnie chrząstki? Moim zdaniem będzie mniej pieprzenia z prostowaniem go itd.

[budo_peterskin]

Nie krzyczcie na biedaka bo pewnie i tak jest zestresowany!

Nie sądzę żeby przy normalnej operacji mu wycięli kawałek nosa, chyba że to byłoby niezbędne Musiałby mieć wykręcony jak świński ogon

A na poważnie pewnie chodzi o jakąś korektę, tnie się przegrodę i co tam trzeba, wszystko zszywa w plastikową kanapkę, przycina małżowiny i tyle. A co zostanie po wycięciu to do kosza Chyba że ktoś chce na pamiątkę albo na zupę jak z tymi łożyskami :?

[budo_giv]

Jest bezsensowne bo ingeruje w kształt nosa ,przegrody i wszystkich innych spraw... w końcu ta chrząstka po "coś" tam jest i możliwe jest że po wycięciu jej możesz mieć problemy z oddychaniem przez nos, mogą ci się zrobić jakieś zrosty,problemy z nawilżaniem jamy nosowej i inny syf ...itd. Ale jak lekarz ci polecił... dokument jest nie podważalny...a prostowanie jest rzeczywiście na maxa uciążliwe ...

[budo_elwin]

Zabieg mam bezpłatny i lekaż bez problemu wysłał mnie na zabieg z tą przegrodą, co do prostowania jej pierwsze co słysze...

oczywiscie ze sie prostuje przegrody, sam ide na taki zabieg za 2 tyg. i nikt mi nie sugerowal usuniuecia, ani sam o tym nie myslalem.

[budo_bialozor]

Mój znajomy miał kiedyś udać się na taką operacje, natchniony jednak chwilą spytał się chirurga który miał go ciąć

„czy jest w tym jakiś sens”

czy coś w tym rodzaju. Okazało się że chirurg też miał taką samą operacje i nieuważna żeby to w czymkolwiek mu pomogło. Odradził kumplowi tą operacje, a kolega posłuchał jego opinii

[budo_glovkhan]

Witam
Za tydzień ide na zabieg usunięcia chrząstki, mam lekko krzywą przegrode nosa.

............ usunięcie chrząstki to zupełnie co innego niż prostowanie przegrody.
To dwa różne zabiegi. Jeżeli nie masz wyjścia to trudno, ale jeżeli NIE MUSISZ to nie polecam ani jednego ani drugiego. Prostowanie przegrody to jeden z najgorszych zabiegów jaki można przeżyć. Najgorszemu wrogowi nie polecam czegoś takiego, a napewno nie z własnej woli. Gorsze od operacji, bo operację masz pod narkozą, a prostowanie przegrody masz tylko w znieczuleniu miejscowym. Sam zabieg to horror. Po zabiegu jesteś zmasakrowany jakby Ci słoń nadepnął na twarz. Podbite oczy i spuchnięty jak balon. Wszystko napierdala tak że się wściec można. I tak przez 2 tygodnie jedziesz na przeciwbólowych. Potem przez 2-3 miesiące masz zakaz jakiegokolwiek większego wysiłku fizycznego bo grozi to krwotokiem. Tak czy inaczej - przegroda nosowa, to nie chrząstka na czubku nosa. I wogóle "gratuluję" jeżeli ktoś z własnej woli chce sobie to zrobić. Pozdro.

[budo_franz_szn]

Jesli moge cos dodac od siebie to...Sam mialem kiedys przestawiona przegrode nosowa (dosyc znacznie - z partyzanta 2 strzaly centralnie na nos ).Lekarz rodzinny od razu wyslal mnie do szpitala,a tam mieli mi nosek wyprostowac..Co sie okazalo ??Kroimy . Musieli mi operacyjnie przegrode nosowa przestawic,bo normalnie niby nie mogli.Teraz praktycznie nie odczuwam zaczacej roznicy w oddychaniu przez nos.No i za sam fakt pobytu w szpitalu(operacja) to odszkodowanie dostalem ladne . Po wycieciu chrzastki bedziesz wyladal jak troll albo Bog wie co jeszcze :wink: . Ogolnie to sa kwestie estetyczne,a takie wyciecie duzo Ci nie pomoze. Wnioski wyciagnij sam,pzdrawiam :wink:

[budo_peterskin]

............ usunięcie chrząstki to zupełnie co innego niż prostowanie przegrody.
To dwa różne zabiegi. Jeżeli nie masz wyjścia to trudno, ale jeżeli NIE MUSISZ to nie polecam ani jednego ani drugiego. Prostowanie przegrody to jeden z najgorszych zabiegów jaki można przeżyć. Najgorszemu wrogowi nie polecam czegoś takiego, a napewno nie z własnej woli. Gorsze od operacji, bo operację masz pod narkozą, a prostowanie przegrody masz tylko w znieczuleniu miejscowym. Sam zabieg to horror. Po zabiegu jesteś zmasakrowany jakby Ci słoń nadepnął na twarz. Podbite oczy i spuchnięty jak balon. Wszystko napierdala tak że się wściec można. I tak przez 2 tygodnie jedziesz na przeciwbólowych. Potem przez 2-3 miesiące masz zakaz jakiegokolwiek większego wysiłku fizycznego bo grozi to krwotokiem. Tak czy inaczej - przegroda nosowa, to nie chrząstka na czubku nosa. I wogóle "gratuluję" jeżeli ktoś z własnej woli chce sobie to zrobić. Pozdro.

O jejku nie wiedziałem co tu wyciąć a co zostawć

Przesadzasz, może każdy inaczj to przechodzi ale nadal przesadzasz

Miałe krzywą przegrodę i przeszedłem korekcję, oczywiście "na żywca"
Samo cięcie i szycie jest do zniesienia i nie ma problemów u mnie jeszcze chirurg dłutował kość za pomocą młotka (trochę nieprzyjemne tłuczenie młotkiem w twarz)
Po wszystkim napychają nochala szmatami z jakimś środkiem coby krew nie krzepła i jazda.
Prawda że po tym człowiek się czuje jak gówno ale to przechodzi.
Spędziłem w szpitalu około 5 dni, normalnie wychodzi się po 3-4 Srodki przeciwbólowe dostałem... pyralginę bo miałem temperaturę więcej nic.

I oczywiście:

Okazało się że chirurg też miał taką samą operacje i nieuważna żeby to w czymkolwiek mu pomogło. Odradził kumplowi tą operacje, a kolega posłuchał jego opinii

Bzdura, to że komuś nie pomogło nic nie znaczy
Ja nie mogłem oddychać przez obydwie dziurki plus stały katar po operacji jest dużo lepiej

I na koniec rada:

Po wyjęciu tamponów oczyść sobie nos sam byle nie paluchami (wciągając krew i co tam jeszcze się pojawi i wypluwając to wszystko) bo jak lekarze ludziom czyszczą nos pompą próżniową to chłopy jak dęby mdleją tak pieprzone boli

[budo_glovkhan]

............. no tak, wszystko zależy od stopnia skrzywienia przegrody. Dla każdego to indywidualny temat