29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maslow]

Otóż z pół roku temu chodziłem na kick boxing, i nabawiłem się kontuzji. Zasadziłem kolesiowi w łokieć, { pod koniec każdego treningu jest lekki sparing bez ochraniaczy} i zrobiła mi się z ręki dynia, myślałem że przejdzie to chodziłem dalej na kicka. Okazało się że ręka była pożadnie stłuczona a ja ją na każdym treningu jeszcze dobijałem, więc przerwałem mineło pół roku i chce sie znowu zapisać ale wolałbym wzmocnić najpierw dłonie, palce stawy. Znacie jakieś ćwiczenia?

[budo_duncan]

[quote name="Maslow"]{ pod koniec każdego treningu jest lekki sparing bez ochraniaczy}/quote]

No, jak chcesz się znowu zapisać to na pewno nie tam gdzie chodziałeś...sparing bezochraniaczy? To jest niedopomyslenia. Równie dobrze idź na ulice...tam Ci jeszcze dojdzie obrona przez pałką, nozem itp :wink:

Sa takie druty, które sie sciska ręką (dwie rączczki, posrodku zawiniety drut), cieżarki... . No, chyba, ze sprawa jest poważna, to bardziej ma być rehabilitacja. No, cóz ja swojego czasu przechodziałem takowa, prowadził mnie wówczas jeden z najlepszych fizjoterapeutów w Polsce.

Miałem problemy z łokciem. I wiesz co? Nalał do "Frani" b.ciepłej wody, wsadział mi ręke i właczył "pranie" . Potem to samo z tym, ze z zimna wodą.... . Woda bardzo wirowała a z nią moja ręka.

Urządzenie rehabilitacyjne, które działa na indentycznej zasadzie, w niczym lepsze nie jest kosztuje 3 tys. zł. ...Polak potrafi.


Hehhe, pamietam, ze później to sam w domu robiłem, wtedy gdy mama robiła zwykłe pranie. Tak sie teraz zastanawiam co by było, gdybym miał np. problem z kregosłupem szyjnym? 8O

:wink:

A jeśli przykładowo robi Ci się woda, czy po prostu puchnie, to rób sobie okłady, nie z kwaśnej wody-bo to gówno daje, lecz z moczu.

[budo_rascal666]

duncan wspolczuje zeby reke do sokowirowki wsadzac i z tym moczem heh
moj kumpel teraz zlamal sobie reke blisko nadarstka obejrzalem jego rentgena i mial wylamany z reki taki trojkat z kosci...
teraz chlopak musi chodzic na rehabilitacje bo mimo to ze minelo juz 4 tygodnie w gipsie to po zdjeciu okazalo sie ze nie moze ruszac nadgarstkiem.....

kolejny zas kumpel ktory bawil sie w dirty i inne kozackie rzeczy na rowerze zaliczyl wielka gleba na jednej z najwyzszych hop na "wiejskim" (taki tor na targowku)
ucierpialo jego kolano musial zazywac leki chodzic w opasce na nodze i ogolnie siedziec przez caly tydzien w domu i poruszac sie o kulach aby w zaden sposob nie nadwyrezac kolana....
niestety mimo to ze teoretycznie sie wyleczyl to po miesiacu grajac na wfie w kosza wyskoczyl do pilki i mimo to ze normalnie wyladowal tak jak kazdy z nas grajc w kosza to jego noga w tym momencie odmowila posluszenstwa....

zawiezli go do szpitala....
codziennie musi odsysac sobie wode z kolana i brac w nie jakies zastrzyki oprocz 9 tabsow dziennie do przelkniecia ma noge w gipsie i lekarze powiedzieli mu sie juz niegdy nie bedzie mogl uprawiac zadnego sportu....
nie bedzie mogl nawet biegac (zalozmy do tramwaju) chlopak ma 17 lat i sobie tak zjebal zycie przez przypadek....


a pisze to po to aby nadmienic ze stawy to rzecz bardzo delikatna i nie mozna tutaj lekcewazyc najmniejszych nawet oznak kontuzji

[budo_glovkhan]

......... tsaaaa podobno picie sików też jest dobre Szklaneczka z rana, szklaneczka wieczorem. Tylko zainwestuj w tik taki potem.
A tak poważnie - to STAWÓW nie da się wzmocnić fizycznie, poprzez ćwiczenia. Stawy możesz jedynie chronić przed urazami (ochraniacze), mozesz też dodatkowo jeść kolagen i glukozaminę. Jeżeli chodzi o dłonie - to oczywiście możesz wzmocnić ich mięśnie poprzez odpowiednie zestawy ćwiczeń - zgniatanie gum treningowych, wzmacnianie przedramion np. hantelkami. Również podstawą rehabilitacji kości po urazie, stłuczeniu jest wzmocnienie mięśni wokoło. To jest podobnie jak z urazem kręgosłupa - wzmacnia się wtedy mięśnie pleców. Kiedyś miałem poważne zwichnięcie barku. Pomogły mi wtedy naświetlania jakimiś lampami rehabilitacyjnymi. Dostałem zwykłe skierowanie od lekarza z rejonu. Dowiedz się w rejonie. Po miesiącu chodzenia na takie 15 minutowe naświetlanie barku - 3 razy w tygodniu, zupełnie przestało mnie boleć. Coś w tym musi być.

[budo_duncan]

......... tsaaaa podobno picie sików też jest dobre Szklaneczka z rana, szklaneczka wieczorem. Tylko zainwestuj w tik taki potem.
A tak poważnie - to STAWÓW nie da się wzmocnić fizycznie, poprzez ćwiczenia. Stawy możesz jedynie chronić przed urazami (ochraniacze),

Dzieci! Chodźcie na vortal.budo, i pocztajcie posty glovkhana-o to powód, dla ktrógo nie powinniscie brać narkotyków.

Gówno, wiesz o fizjonomi, gówno wiesz o anatomi czlowieka...

Otóż stawy oczywscie M-O-Ż-N-A wzmacniać, dostosowywać do danych obiąciazeń. Mozna ja zachartować, wzmocnić, choćby uczynić mniej urazowymi-poprzez wzmocnienie, taki jest cel 80% rehabilitacji.

A działaniu moczu to Ty sobie troche poczytaj...

[budo_glovkhan]

............. pij swój mocz dalej i nie mędrkuj za dużo bo Ci to nie wychodzi
Wzmacniasz mięśnie, przez co odciążasz stawy i umozliwiasz ich leczenie.
Chluśniem po szklaneczce? Bleaghhh, dzięki - wypij moją ....

[budo_duncan]

............. pij swój mocz dalej i nie mędrkuj za dużo bo Ci to nie wychodzi
Wzmacniasz mięśnie, przez co odciążasz stawy i umozliwiasz ich leczenie.
Chluśniem po szklaneczce? Bleaghhh, dzięki - wypij moją ....

No, wiesz lepiej pić swój mocz niz czyjaś sperme-tak jak Ty to robisz.

A poza tym nigdzie pisałem o piciu moczu, tylko o okładach, a zresztą picie szczyn tez przy, niektórych chorobach jest wskazane.

[budo_rascal666]

co do moczu to duncan ma racje
mocz ma wlasciwosci lecznicze w okreslonych przypadkach....
(rozstepy [niestety ich sie troche ma] masc na bazie mocznika jest jedyna skuteczna forma leczenia rozstepow... oprocz zabiegu kosmetycznego)
dalej sa choroby gdzie ludzie musza pic swoj wlasny mocz....
i na koniec mocz jest dobrym srodkiem dezynfekujacym..... jak sie skaleczysz na rybach haczykiem to zamiast amczac w jeziorze to se oblej rane :F

[budo_glovkhan]

No, wiesz lepiej pić swój mocz niz czyjaś sperme-tak jak Ty to robisz.

......... internetowy twardzielu w kapciach, merytoryczność Twoich wypowiedzi zadziwia pewnie nawet samego ciebie. Echhhh co ten wujek ci kiedyś zrobił najlepszego ..... zły dotyk boli przez całe życie .........

[budo_maslow]

Ale sie rozgadaliście, hehe. Wywnioskowałem że powinienem zgniatać te spręzyny {mam je gdzieś w domu} i w razie urazu ręki okład z moczu lub naświetlanie rehabilitacyjne.
No ale oprócz zgniatania sprężyn jakieś inne ćwiczenia? Matka mi opowiadała {w młodości startowała w zawodach ogólnopolskich w Karate} że na treningach robili po 10 pompek na palcach w SERIACH, maiło to na celu wzmocnić stawy i ogólnie dłonie, ja próbowałem to z ledwością zrobiłem 7. Jeśli chodzi o przedramienia to jak na mój wiek {16} mam silne ćwiczyłem troche na siłce.

[budo_kubutek]

Duncan:
1. Ta magiczna maszyna za 3 tys równie dobrze mogłaby być zastapiona szlaufem i zlewem.
Woda sie kręciła żeby bardziej wychładzać kończyne tą wodą.
Potem ją ogrzewałeś i tak na zmiane żeby zwiększyć ukrwienie w miejscu urazu.
Efekt z obu maszyn mikry w porównaniu z pistoletem/ komorą krio, efekt jest w 80%placebo- w zbyt długim czasie za mało niska temperatura wgłąb.
Azot schładza szokowo i wgłąb, wodą tego tak nie zrobisz, wodą chłodzisz raczej powierzniowo.

Podoba mi sie też że każdy ma "najlepszego fizjoterapeute w polsce" LOL
No tu mnie też rozbawiłeś.
A wogóle sam jestem zdania że trzeba sobie ułatwiać i "utaniać" życie, ale terapeuty z "Franią" to bym sie raczej obawiał bo nieswiadczy to raczej o jego profesjonaliźmie.

2.

Gówno, wiesz o fizjonomi, gówno wiesz o anatomi czlowieka...

Fizjonomii powiadasz? człowieku nie kompromituj sie.

Zresztą jak juz coś to tu jest mowa o "urazówce" nie o anatomii prawidłowej.

3.Stawy
"Stawów" nie zahartujesz, nie wzmocnisz nie nawpitalasz sie kolagenu i z tej okazji nie bedziesz Pudzian.
Stawy stabilizują sie muskulaturą i powięziami.
"Stawu" nie wzmocnisz, mozesz go ustabilizować, poprzez ćwiczenia. Staw to połaczenie ruchome, w ogromnym uproszczeniu zawias( to ogrooomne uproszczenie :wink: ) jak w drzwiach, "stawu" nie wzmocnisz, możesz skasować "luzy na stawie" :wink:
Wzmacniają sie urzadzenia stabilizujące staw ( jako osoba która duzo wie o fizjonomii i anatomii człowieka napewno to wiesz- no ale pewnie nie chcesz wyskakiwać z wiedzą albo sprawdzasz kolegów)
No i już sie prawie nie czepiam 8)

4. Siuśki

A jeśli przykładowo robi Ci się woda, czy po prostu puchnie, to rób sobie okłady, nie z kwaśnej wody-bo to gówno daje, lecz z moczu.

"Wode" ze stawów okładami? :peace: A to sie durni lekarze męczą z punkcją.
( ale już pomijam bo to pewnie kolejna z rzędu "przypadkowa" pomyłka przy pisaniu- jedziem dalej)

W skład moczu wchodzi: 96% wody, 2,5% azotowych produktów przemiany materii (głównie mocznik), 1,5% soli mineralnych

A działaniu moczu to Ty sobie troche poczytaj...

LOL
Sprawa leczenia niby kontrowersyjna, nie wiem czemu, ja same wady widze :wink: :
1 Powód przeciw: wiesz co to jest zjawisko obrzydzenia? I skąd się bierze?Poczytaj
2----"----: wiesz co to są produkty przemiany materii, co to toksyny? To zasuwaj jutro klocka na śniadanie bo co ma sie marnowac tyle wartości.
To jeszcze nie przemawia? :roll:
Jadziem dalej.

Moczu używano od dawien dawna, np do wyjaławiania ran, a wiesz czemu?
Przede wszystkim bo był jedyną jałową rzeczą którą można było przepłukac ranę, destylowanej ni utlenionej nie było. Lepiej tym jak niczym. Poza tym z reguły był pod reką. 8)
Powiesz że okłady z moczu są dobre i ściągają opuchlizne?
W altacecie został opracowany siakiś skład substancji czynnych do sciagania opuchlizny i jest ich wiecej ilościowo, niz mocznika w moczu ( ktorego jest z tych 2,5% zaledwie 1,5-2%) i który to mocznik NIE MA własciwosci które mu przypisujesz.

A działaniu moczu to Ty sobie troche poczytaj...

Właśnie Ty też chcesz wiedzieć wiecej? POCZYTAJ
( tylko cos z sensem a nie porady babuni i Claudie)
Jak dla mnie altacet jest dobry bo tani ale efekt średnio-słabo wiec ciekawe jak silnie działa mocz?
Na psyche napewno mocno.
( I tu bez smiechów serio podkreslam wage efektów placebo przy leczeniu)
--------------------------------
I co powiesz że czepiam sie, łapie za słówka? No i kurna brawo mistrzu
Zgadnij czemu?
Poprawiając innych, obrażasz ich, a sam cwaniakujesz wiedzą która okazuje sie w końcu niewystarczająca w podstawówce na biologii.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Rascall666:
Mocznik, mocz, a maść z mocznikiem to różnica-patrz wyżej
Właściwości dezynfekujące moczu- patrz wyzej
Lampa na bark- Solux poprostu głęboko rozgrzewa- zwieksza ukrwienie. Ot cała magia

PS: Lece do GS-u kupić kwintal mocznika bede handlował na allegro lekarstwo na wszystko


PS2: po jedyne 9, 99pln/10g :wink: są chętni?

[budo_duncan]

Podoba mi sie też że każdy ma "najlepszego fizjoterapeute w polsce" Laughing LOL Laughing
No tu mnie też rozbawiłeś. Smile
A wogóle sam jestem zdania że trzeba sobie ułatwiać i "utaniać" życie, ale terapeuty z "Franią" to bym sie raczej obawiał bo nieswiadczy to raczej o jego profesjonaliźmie

No, popatrz... . Nie, to nie swiadczy profesjonaliźmie badź nie, lecz o kondycji finansowej PZB. Jak sie nie ma co się lubi to sie lubi co się ma. Niewymieniłem, jego nazwiska...wiec, skąd ten ironiczny bełkot? Facet nazywa sie Krzysztof Busch-maszysta i terapeuta, w Universum ...opiekował się Dariuszem Michlaczewskim przez 14 lat zawowodwej kariery, podobnie wieloma innym zawodowcami z najlepszej Europejskiej stajni-Universum, rządzonej przez Klausa Petera-Khola.

Potem ją ogrzewałeś i tak na zmiane żeby zwiększyć ukrwienie w miejscu urazu.
Efekt z obu maszyn mikry w porównaniu z pistoletem/ komorą krio, efekt jest w 80%placebo- w zbyt długim czasie za mało niska temperatura wgłąb.
Azot schładza szokowo i wgłąb, wodą tego tak nie zrobisz, wodą chłodzisz raczej powierzniowo

.
Poraz kolejny-majaczysz.

Tu nie chodzi o miejscowe "zamrozenie" (azot), tak jak np. u piłkarzy, tu nie chodzi o doprowadzenie na bieżaco zawodnika do startu, tylko o terapie stawów i mieśni, a efekt "ciepła-zimna" ma na celu tylko i wyłacznie złagodzić ból- w tym celu przykłada sie m.in lód do opuchnieć. Kluczem do udanej rehabilitacji jest ruch wirowy wody-przez to ręki, nie temp. wody.

A co do moczu...hmmmm...tak, jak napisał bodajze Kamasz, są choroby, w których ludzie piją swój mocz-a wiec dobrze lekrzarze się myślą-Ty nie. Mówimy o wspólczesnej medycynie, nie pieprze o średniowieczu.

Mówisz, ze mocz to woda? A pomyśl, czy jest "kwasna woda"? No popatrz! A mimo wszystko od tylu lat zalecane przez lekarzy... .

Aha, co do metody komór kriogenicznych...dobrze wiesz, ze jelsi mowa o stawach to sie stosuje tylko w przypadku mocnych zwyrodnień, a nie o ...

"urazówce" nie o anatomii prawidłowej.

P.S

Widzisz, jak czytam takie posty jak Twoje, gdzie temat przewodnim są "LOL", a przygłupie matematyczne, procentowe wyliczenie nie poparte żadna wiedzą praktyczna, to "kozaczyc" bede...

fizjomia-fizjologia, podobne słowa. Wiesz co się mówi o kims, kto sie czepia literówek? Bucówa...

[budo_glovkhan]

.......... dokładnie tak
Ale "pan pijący szczochy" wie wszystko najlepiej na tym forum
To od tego "wzmacniania stawów" jest takim twardzielem przed monitorem heh.

[budo_duncan]

.......... dokładnie tak
Ale "pan pijący szczochy" wie wszystko najlepiej na tym forum
To od tego "wzmacniania stawów" jest takim twardzielem przed monitorem heh.

Chłopie Ty niby masz 25 lat

Wiec sa dwie opcje...:

-kłamiesz co do swojego wieku

-Mówisz prawde, jesteś niedorozwiniety emcjonalnie, zbyt infantylny jak na swój wiek...

[budo_glovkhan]

............ i znów czuje mocz 8O
hmmmm, skoro to nie ode mnie to od kogo .....

[budo_rip]

............ i znów czuje mocz 8O
hmmmm, skoro to nie ode mnie to od kogo .....

weź sie już zamknij.

[budo_kubutek]

[quote name="budo_Duncan"]
No, popatrz... . Nie, to nie swiadczy profesjonaliźmie badź nie, lecz o kondycji finansowej PZB. Jak sie nie ma co się lubi to sie lubi co się ma. Niewymieniłem, jego nazwiska...wiec, skąd ten ironiczny bełkot? Facet nazywa sie Krzysztof Busch-maszysta i terapeuta, w Universum ...opiekował się Dariuszem Michlaczewskim przez 14 lat zawowodwej kariery, podobnie wieloma innym zawodowcami z najlepszej Europejskiej stajni-Universum, rządzonej przez Klausa Petera-Khola.[/quote]
Ja tego pana nie neguję ani z powodu "frani" ani z powodu MacGyverowskiego podejścia do sprawy (przedziwnie podziwiam pomysłowość 8) )
Bawi mnie że "najlepszych lekarzy,fizjoterapeutów..." jest mniej wiecej tyle ilu mistrzów świata w boksie. Bawi mnie kolego podejście do spraw zasłyszanych.
Co do sławy tego pana, dalej nie neguję ale skoro zacząłeś... 8)
Zaintrygował mnie ale nie moge znaleść nic na jego temat :? szukam w Guglach, FizjoNet., zagranicznych forach i "salach sław fizjot." i lipa.
popytam jeszcze profesorów.

[quote name="budo_Duncan"]
Poraz kolejny-majaczysz.

Tu nie chodzi o miejscowe "zamrozenie" (azot), tak jak np. u piłkarzy, tu nie chodzi o doprowadzenie na bieżaco zawodnika do startu.[/quote]
I nie o tym mówiłem panie szanowny, nie mówie o zbieraniu i wysyłaniu zwłok na boisko.

[quote name="budo_Duncan"]efekt "ciepła-zimna" ma na celu tylko i wyłacznie złagodzić ból- w tym celu przykłada sie m.in lód do opuchnieć.[/quote]
I kto tu majaczy? 8O
I tu wkraczamy na świeży uraz:
Człowieku :roll: zastanów sie co jest konsekwencją opuchlizny.
W skutek powstania obrzęku i "wypełnienia" płynem następuje uszkadzanie tkanek.
Po to się schładza żeby opuchlizna sie nie zrobiła. Element przeciwbólowy jest "dodatkiem" --->TU SIE SCHŁADZA
Wczesniej mówiłem o krioterapii leczniczej( co do ręki), nie popsiukaniu nogi szprejem na sali zaraz po urazie.
W formie leczniczej ( nie na świeżo) chodzi znowu o przekrwienie czynne, zahamowanie stanu zapalnego, polepszenie ruchomości i zmniejszenie lub ustapienie obrzęków- gdy do nich doszło z braku ochłodzenia.----> TU SIE SCHŁADZA
Czaisz różnicę?
Z uwagi na to że nie czaje "ruchów wirowych reki" dalej bede drążył krio.
Krioterapia miejscowo ma na celu doprowadzić w 30s-2minut doprowadzić miejsce leczone do temp 15-16*C.
Wodą tego sie nie zrobi stąd mój atak na metode ciepło zimno(TU SIE SCHŁADZA I GRZEJE- co ma mimo niezbyt silnego schłodzenia stymulować rozszerzenia naczyń przy użyciu ciepłej wody-gimnastyka naczyń krwionośnych, zwiekszenie przepływu krwi w obrebie urazu) i jej skuteczność.
(owszem powierzchniowo działa super np. na kobiece piersi- naprzemienne prysznice ujedrniają )
-no bardziej po chłopsku już sie nie da.
[quote name="budo_Duncan"]Kluczem do udanej rehabilitacji jest ruch wirowy wody-przez to ręki, nie temp. wody.[/quote]
I tu o dziwo bez ironii, jak wygląda ruch wirowy ręki?
Co Ty jesteś robocop?
[quote name="budo_Duncan"]A co do moczu...hmmmm...tak, jak napisał bodajze Kamasz, są choroby, w których ludzie piją swój mocz-a wiec dobrze lekrzarze się myślą-Ty nie. Mówimy o wspólczesnej medycynie, nie pieprze o średniowieczu.[/quote]
Jak czują że im to pomaga to piją. Że jest paru lekarzy którzy to zalecają to wiem.
Że nie ma to podstaw medycznych to wiedzą wszyscy...
Inaczej?
Nie ma paragrafu zakazującego picia moczu to piją, no bo kto komu zabroni czegokolwiek.
( jakby był to i tak by pili bo czują że im to pomaga)
Rtęcią też sie możesz jeszcze leczyć w domu no kto Ci zabroni? Wolny kraj.
Ale podstaw medycznych to (mocz) nie ma.
[quote name="budo_Duncan"]
Mówisz, ze mocz to woda? A pomyśl, czy jest "kwasna woda"? No popatrz! A mimo wszystko od tylu lat zalecane przez lekarzy...[/quote]
1.Octanowinian glinu nie jest odchodem.
2. Ma podstawy zostać uznanym za farmaceutyk z uwagi na udokumentowaną skutecznosc.
3.Ostateczny dowód -do odchodów z natury jest uczucie wstrętu, nawet pies psiej kupy nie zje ( inne kupki wsuwa tez tylko z uwagi na budowe przewodu pok.)
[quote name="budo_Duncan"]
Aha, co do metody komór kriogenicznych...dobrze wiesz, ze jesli mowa o stawach to sie stosuje tylko w przypadku mocnych zwyrodnień, a nie o ...[/quote]
Znowu informacje z kapelusza.
Metode niskich temperatur w różnej formie stosuje sie tak w urazach jak i w profilaktyce.
W związku z tym zalicz do nich "niemocne" zwyrodnienia.
Zwyrodnienia wysokiego stopnia leczy sie już zazwyczaj tylko interwencją chirurgiczną.
[quote name="budo_Duncan"]P.S
Widzisz, jak czytam takie posty jak Twoje, gdzie temat przewodnim są "LOL", a przygłupie matematyczne, procentowe wyliczenie nie poparte żadna wiedzą praktyczna, to "kozaczyc" bede...[/quote]
Temat przewodni był LOL z uwagi na w moim zunaniu Twoje " przygłupie matematyczne, procentowe wyliczenie nie poparte żadna wiedzą praktyczna" 8)
To czekam jaką Ty masz wiedzę praktyczną?
Ja wiem że oddziecinne zainteresowanie tematem i 2 lata z fizjo to niedużo ale chyba jakąś tam podstawę mam, przynajmniej żeby bez problemu wyłuskać lamera.

[quote name="budo_Duncan"]fizjomia-fizjologia, podobne słowa. Wiesz co się mówi o kims, kto sie czepia literówek? Bucówa...[/quote]
Co świadczytylko i wyłącznie o czyjejś kulturze. 8)
Jak zauważyłeś czepiam sie wszystkiego, i powody znasz.
Moja wypowiedź pietro wyżej- to 2/3 tych powodów.
Ale pozostałych związanych z ignorancją przy pisaniu postów[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] bucówa już nie będzie sie czepiać bo widze że i tak nie trafią.
-----------------------------------------
Aha, no to tak może jeszcze na dosrywkę, żeby smutno nie było.
[quote name="budo_Duncan"]
I udzielił reprymendy Glovkhanowi na temat niedorośniecia do rozmowy.
Chłopie Ty niby masz 25 lat ?
Wiec sa dwie opcje...:
-kłamiesz co do swojego wieku
-Mówisz prawde, jesteś niedorozwiniety emcjonalnie, zbyt infantylny jak na swój wiek...[/quote]
A było to zaraz po jego dorosłej zrównoważonej i rozwiniętej emocjonalnie odpowiedzi:
[quote name="budo_Duncan"]No, wiesz lepiej pić swój mocz niz czyjaś sperme-tak jak Ty to robisz.[/quote]
UFF 8O

[budo_glovkhan]

weź sie już zamknij.

......... to groźba czy prośba?

[budo_tomek!!]

Nadgarski można wzmocnić robiąc pompki na nich, poprzez uderzenia dłonią w worek (tzw. liść) ale przede wszystkim niedopuszczać do ich urazów. Usztywniac je poprzez wiązanie nadgarsków taśmami pod rękawice i nie tylko. Jeżeli masz juz kontuzję to idź koniecznie do chirurga bo mozesz zostac kaleką. Jeżeli jest to jakiś mniejszy uraz to mocz rękę w miednicy z bardzo gorącą wodą z szarym mydłem. Jest to sposób podany mi przez chirurga kiedy przyszedłem do niego po raz któryś tam z kontuzja nadgarska. Ten sposób tyczy sie tez stawów skokowych stopy.

[budo_dymoman]

Kubutek - Duncan "pax, pax miedzy chrzescijany" (zebym jeszcze tylko pamietal skad to bylo ) Obaj macie racje, w stosunku 9:1 ewentualnie 9,5:0,5, co prawda, ale obaj 8) Ale jesli chcecie walczyc dalej pomiedzy soba, to skoczcie do Knajpy, bo ten topic jest zupelnie o czyms innym.
Co do moczu - dopowiem tylko jedno - "dawca" musi byc zdrowy, a mocz bez bakterii. Reszta, lacznie ze strona moralno etyczna, zostala juz przez Was wyczerpana.
Na krio sie nie znam dokladnie, ale moge sie domyslec, ze zostalo wynalezione/rozwiniete jako najskuteczniejsza metoda stosowania ciepla i zimna na ludzki organizm. Po co to - temat wyczerpaliscie wyzej.
Ruch wirowy reki we Frani :roll: mial na celu, podejrzewam, zwiekszyc biernie ruchomosc reki w trzech stawach (nadgarstek, lokiec, bark) poprzez kolejne nieznaczne rozciaganie miesni otaczajacych w/w stawy, polaczone ze stosowaniem zmiennej temperatury. Skutecznosc zabiegu pod wzgledem medycznym - ciezko mi ocenic z miejsca z ktorego pisze, wiec nie wiem na ile pomagal zabieg, a na ile psychika leczonego.
Reszta tez zostala wytlumaczona dosc dobrze jak na to forum.

Maslow - czas na Ciebie - niestety nie da sie wzmocnic ani "utwardzic" stawu. Jak napisal jeden z poprzednikow - to w uproszczeniu zawias, ktory dziala tylko dzieki otaczajacym go miesniom. Ale jak najbardziej - da sie go z latwoscia zepsuc :wink: Wiec cala rehabilitacja polega na "zwiekszaniu ruchomosci" stawu i jego "uelastycznianiu", czyli na rozgrzewaniu i systematycznym rozciaganiu i wzmacnianiu miesni, ktore go podtrzymuja i zawiaduja jego ruchem. Niestety nie napisales na czym dokladnie polegala kontuzja, wiec bez szemrania odsylam Cie do chirurga/ortopedy/lekarza sportowego. Moglo to byc zwykle stluczenie jednego/kilku stawow (pieknie puchnie ), a moglo sie i dolaczyc uszkodzenie torebki stawowej lub sciegna.
Sam obecnie czekam na operacje - powiedzmy, ze podczas burzliwej wymiany zdan z pewnym nieznajomym doszlo u mnie do zerwania polaczen pomiedzy sciegnami prostownikow palcow. Po dwoch miesiacach jeszcze mam opuchniety jeden staw, bolesnosc uciskowa w dwoch, przy zginaniu palca srodkowego sciegno ucieka mi na bok, przy jego prostowaniu mam problemy, no i nie moge pokazac najwazniejszego ze znakow komunikacji miedzyludzkiej 8) :wink: Nie moge dzwignac nawet 4kg hantla ta reka, wiec o treningach sobie tylko marze. Wiec niech bedzie to dla Ciebie przestroga i wskazowka.

P.S.: Nie posiadam polskiej literowki - to tak do "BYKOM STOP" 8)