W USA dyskusja o zakazie uprawiania boksu zawodowo! poszperałem i pozbierałem informacje nt różnych zagadnień ze śmiercią zawodników w boksie, muay thai, kickboxingu itp. Porównałem także dane dla MMA/ VT. Wyniki okazały się bardzo interesujące.
To zresztą nic specjalnie odkrywczego patrz: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale może kogoś zainteresuje :-)
Mr. Dedge's death inevitably brings up the issue of safety in NHB. MMA events are inherently dangerous. Death, which is not uncommon in many other "safer" athletics, is inevitable in NHB. Those who tout NHB as a safer sport than boxing should take note of the following: Kevin Neuendorf, a media and public relations assistant at USA Boxing, the governing organization for U.S. amateur boxing says that in 1992, the last year for which he had complete statistics, USA Boxing put on 23,528 bouts, and there were 87 insurance claims for injuries and two for deaths. And these are only amateur bouts. The number of pro boxing fights around the world very likely far exceeds this number. The American Journal of Medical Association (JAMA) puts boxing deaths at a rate of 0.13 per 1,000. That translates into 1 death in 7,692 fights on the average. UFCs have been around since 1993 with an average of 7 fights per event and 5 shows per year. The total number of UFC matches has not exceeded 180 in 5 years. Conservatively speaking, if there were 20 additional NHB organizations since 1993 with roughly the same number of fights as the UFCs, the sum of all MMA fights worldwide in 5 years would be under 3,780 and there's already one accounted death. While it may be too early to tell, MMA risk for death appears to be at least two times higher than that of boxing
***
Są spotykane 2 skrajne grupy poglądów.
"Przeciwko: to powinno być zakazane!". Najwięcej do powiedzenia na temat śmierci zawodników, "brutalności i krwawych starć w klatkach" mają do powiedzenia osoby niezorientowane w temacie. Niestety - wielu takich laików pisze artykuły w prasie, kręci filmy (vide: sylwester latkowski i jego "klatka") lub wypowiada się w telewizji. A media kształtują poglądy wielu osób.
"Za", czyli te walki są bardzo bezpieczne. Druga grupa to organizatorzy walk (zarabiają, więc to logiczne), entuzjaści nowego sportu; czasem trenujący BJJ, pod Vale Tudo / MMA lub generalnie inne sporty walki.Oba te podejścia są naiwne. Nie należy podchodzić do żadnych kwestii emocjonalnie, a niestety to typowe dla tych grup ludzi. Rozważmy fakty. Te walki ani nie są super bezpieczne (czy też bezpieczniejsze od boksu), ani tak groźne jak próbują przekonywać niektórzy dziennikarze.
Vale Tudo / NHB / MMA:
1. Jest prawdopodobnie 2x bardziej niebezpieczne od boksu! W boksie liczba śmierci konsekwetnie spada przez lata (licząc od lat 20 XX wieku)
2. Ma kilkudziesięcioletnią historię, ale słabo udokumentowaną. Nie wiadomo więc, ile wynosi prawdziwa liczba zgonów (np. walki w slumsach).
3. Największy rozwój to ostatnie 4-5 lat. Historia większych imprez (np. UFC) to dopiero początek lat 90 XX wieku lub końcówka wieku XX (np. PRIDE FC)
4. Ilość reguł konsekwetnie wzrasta wraz z kolejnymi edycjami turniejów np. UFC, IFC
5. Jak dotąd oficjalnie zginęło tylko 1 lub 2 zawodników. 16 marca 1998 Douglas Dedge walczył z Yevgenim Zolotarev'em na Ukrainie (w Kijowie), zmarł z powodu uszkodzeń mózgu lub ataku serca.
6. Użycie małych rękawic piąstówek i możliwość uderzania w parterze sprawiają, że ciosy są znacznie groźniejsze niż w boksie! Z drugiej strony dobre zabezpieczenie dłoni i ciągła walka w stójce w boksie sprawiają, że ilość zadawnaych ciosów (i przyjmowanych na głowę przez zawodnika) jest ogromna!
7. Znacznie bezpieczniejsze są walki toczone w klatce niż na ringu (wypadanie zawodników)
Jak to? Vale tudo jest bardziej niebezpieczne od boksu? I tu ludzie nie operują prawidłowo liczbami. Statystyka i logika są bezlitosne. Należy porównać liczbę zgonów przy uwzględnieniu liczby uczestników i ilości lat! W czym tkwi błąd rozumowania amatorów Vale tudo i MMA? Takich walk i ich uczestników było stosunkowo niewiele (nawet biorąc pod uwagę "boom" w ostatnich 10 latach). Nawet jeden zgon powienien być przy tak małej ilości walk alarmujący! W ramach UFC w ostatnich latach przeprowadzono ledwie 505 walk! Dla porównania tylko w 1992 roku (ostatnim roku kompletnych statystyk) w USA odbyło się 23,528 walk bokserskich; było 87 roszczeń w stosunku do ubezpieczycieli ze względu na urazy i 2 zgony. Czyli samych walk amatorskich w boksie, w samym 1992 roku było ponad 46 razy więcej niż walk w całej historii Ultimate Fighting Championship! A walk zawodowych w pięściarstwie jest przecież wielokrotnie więcej. W bazie danych Full contact fighter jest podana ogólna liczba 4910 turniejów MMA / Vale Tudo, 35 253 walk oraz jest zarejestrowanych 22952 zawodników. Nawet jeśli całkowita liczba walk wyniosła 35,253 tysięcy i nastąpił jeden zgon to jest to bardzo dużo!
35,253 walki / 15 lat = średnio 2368,2 walk rocznie. Aby uzyskać wskaźnik ilość zgonów na 1000 uczestników (co daje możliwość porównań z boksem i innymi sportami) należy podzielić 1 przez 2.3 = 0.43
JEST TO CO NAJMIEJ DWUKROTNIE WIĘCEJ NIŻ W BOKSIE! PROPORCJONALNIE PRZY ILOŚCI WALK W VALE TUDO / MMA NA POZIOMIE 78.000 TYSIĘCY ROCZNIE ZANOTOWANO BY PRAWDOPODOBNIE 32 ZGONY ZAWODNIKÓW!
Dane na podstawie artykułu w The Courier-Journal Push for ban on boxing is still hotly debated
Tak więc najprawdopodobniej w klatkach i na ringach w walkach w formule Vale Tudo / MMA jeszcze będą zgony zawodników. To nieuniknione w kontaktowych sportach walki. Nie inaczej dzieje się przecież w Boksie, Kickboxingu, czy Muay thai! Każdy uczestnik profesjonalista powinien ryzyko to potraktować jako część profesji.
FILM Z WALKI ZAKOŃCZONEJ ZGONEM DOUGLASA DEDGE'A:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[ Instrukcja: wybierz FREE, poczekaj wskazaną liczbę sekund i wybierze miejsce zapisu na dysku twardym ]
WIĘCEJ: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]