Po co mi tactical? ;)
Napisano Ponad rok temu
Takie małe spotkanko kilku dziwnych osobników (tylko ja jestem nożoholikiem). Nożyk czysty, pachnący oliwką. W końcu dopiero dotarliśmy na miejsce. Po ty zdjęciu minęło sporo czasu i upłyneło sporo potu do następnych fotek.
Tak wyglądają dziurawe drzwi. No cóż tylko dykta i listwy, ale zawsze to frajda. I tu zdjęcie wyjaśnia, że posiadanie jednego noża nie ma większego sensu, bo po takim użyciu przygotowanie jakiegokolwiek posiłku taką klingą mija się z sensem.
Farba z klingi zlazła po długim i meczącym szorowaniu.
Zdjęcie pozowane, bo w czasie szkolenia/zabawy nie ma czasu cykanie fotek. A szkoda, bo wyłamywałem nożem okno (poszło), odrywałem przybite dechy, itp...
A tu mój ulubiny fixed jeszcze nie wie co się z nim stanie.
Wkładamy go w szczelinę w murze.
I tu będziemy kładli nóżkę.
No i stajemy. Początkowo trudno złapać równowagę, a i o nożyk się troche martwimy.
A co tam. Jak stawać to stawać. I tak jeszcze kilka razy. Do tego bujanie i też żadnych obrażeń na Tridencie.
Kupczak się odkształcił, hehe.... w końcy 100 parę kilo stoi na "delikatnej rączce" o małej powieszchni.
Głupie i niepotrzebne? Może... ale jaka frajda, i jeszcze żebyście widzieli miny pozostałych.
Po tych zabawach jeszcze naciąłem kijków na kiełbaski i porzucałem w płytę wiórową. W sumie to był wesoły ale ciężki dzień. Tak dla mnie jak i dla O-1. A nóż po czyszczeniu nie maiła żadnych śladów zabawy.
Napisano Ponad rok temu
Ładny ten nożyk... Robią trochę większe?
I wiela milionów kosztują?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
8O no to nie źle 8OZapomniałem nadmienić, ze ważę ponad setkę.
Napisano Ponad rok temu
Głupie i niepotrzebne? Może... ale jaka frajda, i jeszcze żebyście widzieli miny pozostałych.
No i o to chodzi, dlatego ja mam busse a nie gamera
Wojtas supergosc, piwo masz u mnie za te relacje
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Głupie i niepotrzebne? Może... ale jaka frajda, i jeszcze żebyście widzieli miny pozostałych.
No i o to chodzi, dlatego ja mam busse a nie gamera
A ja mam Falla S1 za 400 zl i tez wytrzymuje ponad stowe 8)
co oczywiscie nic Tridentowi nie ujmuje
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Też mam i to prawda. Ja ważę ponad 7dych, a wieszałem sie również na swoim F1.A ja mam Falla S1
Trident to jednak zupełnie inna bajeczka. Fajna bardzo
Tak jak Cynik napisał kiedyś coś o ,,kolekcjonowaniu wrażeń'', jakoś tak było... i to jest to
Napisano Ponad rok temu
Trident to jednak zupełnie inna bajeczka. Fajna bardzo
Tak jak Cynik napisał kiedyś coś o ,,kolekcjonowaniu wrażeń'', jakoś tak było... i to jest to
Wiem, wiem, mialem przyjemnosci obejrzec Wojtasowego Tridenta, swietny noz, bardzo mi sie podoba. Gdyby mi zbywalo kasy pewnie mialbym juz takiego.
Napisano Ponad rok temu
Zapomniałem nadmienić, ze ważę ponad setkę.
w sumie to nie zapomniales, ale co tam, teraz juz wiemy na pewno
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
OT: Wojtas13 - ja daleko mieszkam, wiec dlatego pytam - masz cosik wspolnego z wojem, czy to tylko zabawa w paintball'a?
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
ps. Uważam, że nasi rodzimi prawdziwi knivemakerzy maja również OGROMNY TALENT i POTENCJAŁ i możemy być z nich dumni :wink: :roll:
Napisano Ponad rok temu
To jest nóż, prosty, nieprzekombinowany i mający to "coś".
A co w tym konkretnym przypadku oznacza "nie typowy". Jak dla mnie to, że nie powinno się go odnosić do wększości noży w katogariach stricte użytkowych. Ten nóż to kawał skórczybyka i nie musi ciąć jak Manix czy military. Jest nietypowy tym, ze jest w sumie niewielki i prosty, a niesamowicie mocny i jak dla mnie całkiem poręczny. Nietypowy jest tez dla tego, że został tak zaprojektowany, jako nóż nie do zaje....
Fajnie to ujęli w messermagazine, że Trident to w zasadzie zwykły nóż, tylko mocniejszy niż inne. To jest jego nietypowość. A że cierpi na tym skuteczność cięcia... no cóż i tak w tym przypadku osiągnieto niezły kompromis.
Większość ludzi nie wykorzysta jego potencjału a będzie narzekać na pogorszoną użytkowość. Tu ustępuje pola takim konstrukcją jak CRK Green Beret czy Strider EBL-S.
Napisano Ponad rok temu
nie ma to jak się porządnie zmęczyć robiąc coś co sie lubi łono przyrody,taktyczne sprzęty,brak zawracania sobie głowy tym czy się w błotko wdepnie i czy na głowe leje się z nieba...a odkąd mam taki jeden nożyk z klingą grubą na 6,5mm który całkiem przyzwoicie tnie (dotąd sceptyczny do wszelkiej maści tacticali i zaostrzonych łomów) zacząłem doceniać i tego typu noże.Fajnie jest mieć pewność,że nie trzeba zawracać sobie głowy tym czy nasz ukochany nożyk "wytrzyma".Zamiast tego możemy skupić się na tym co się nożem robi :wink:
coraz częściej myślę o jakimś niewielkim (4-5cali)wołku roboczym
Napisano Ponad rok temu
A ja po raz kolejny moge potwierdzic ze noz jest niczego sobie i rzeczywiscie ciezko znalezc sytuacje w ktorej daloby sie go zniszczyc (mam na mysli zastosowania w granicach rozsadku)
Napisano Ponad rok temu
to zes pan sie pobawil tym swoim trajdentem.
A ja po raz kolejny moge potwierdzic ze noz jest niczego sobie i rzeczywiscie ciezko znalezc sytuacje w ktorej daloby sie go zniszczyc (mam na mysli zastosowania w granicach rozsadku)
Poza granicami rozsadku tez latwo nie bedzie, ludki z Messermagazin potrzebowali na niego prawie poltorej tony na prasie hydraulicznej.
Takich chudych Wojtasow to se dwoch na niego moze spokojnie stanac ;-)
Napisano Ponad rok temu
A swoją drogą to nóż jest świtny.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Khukri
- Ponad rok temu
-
znajdz roznice
- Ponad rok temu
-
Bar 15tka
- Ponad rok temu
-
Bydlak i kompani.
- Ponad rok temu
-
Konus i bażant.
- Ponad rok temu
-
Pikutek - czyli kurdupel w kuchni.
- Ponad rok temu
-
Mój folder i mój fixed :P
- Ponad rok temu
-
Gra...
- Ponad rok temu
-
czy to jeszcze nóż .....???
- Ponad rok temu
-
Lekka dawka codziennej elegancji...
- Ponad rok temu