benchmade vs. kershaw
Napisano Ponad rok temu
chyba zachorowałem na noże, pomijem fakt, ze moje lepsza polowa sie ze mnie nabija, ale tez zaczyna skrzetniej niz do tej pory liczyc pieniadze:).
chlopaki pomożcie, kupiłem sobie pike ( cool!!!)a wczesniej S&W homeland security ( ale shit, poszedl zaraz do mojego brata w prezencie, zal ze przed zakupem nie pogadalem z nikim madrzejszym ode mnie) i zaczynam powoli rozgladac sie za czyms lepszym, mam trzy typy: Kershaw Whirlwind, Benchmade Griptilian z kołkiem lub dziurka, benchmade ambush,
nie chce popelnic tego samego bledu jak przy zakupie S&W stad moje pytanie:
co z tych trzech typów wybrac?
jak wygladaja to wiem natomiast chodzi mi o realne opinie uzytkownikow,
jesli chodzi o wyglad i dzialanie to kershaw mi sie bardzo podoba ze wzgledu na sposob otwierania, stal 440 so, so....no i rekojesc poliamid zajezdza mi tu tandetnym bazarkiem (bez obrazy)
stale 440 C- minimum- OK, griptilian z kolkiem OK, griptilian z dziurka- kształt ostrza miod, ambush- solidnosc, ale minus to waga.
dodam jeszcze, ze szukam czegos nieco mocniejszego niz pika do uzytku na codzien, do robienia zarcia, wyciecie paru kijkow itp,itd, ale raczej do noszenia w dzinsach tak, by nie urwac sobie........:)kieszeni, stad pytanie do ambusha, czy nie jest za ciezki.
ew. czy w tej cenie nie znajdzie sie cos z ATS34 v 154CM, (ale w kraju)?
z gory dzieki za odpowiedz, milo mi was wszystkich poznac,
:twisted: Piter Pan
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
-stal: jest słaba. łatwo sie ostrzy, ale na twardym materiale (wszystko opróćz papieru i owoców ) tępi sie migiem. to raczej biurowy nożyk.
-rękojeść: nie jest brzydka, jak usuniesz ślady po formie (w moim egzemplarzu sterczały jak pypki w nowej oponie) . griptilian też z pięknego materiału nie jest, ale w kategoriach ergonomii wygrywa absolutnie.
-blokada: nie lubie linerlocków, szczególnie cienkich, jak w whirlwindzie (choć do biura by starczył). luzów nie było.
zaletą whirlwinda jest to, że jest ładny i fajny ( ) , dobry na prezent.
na twoim miejscu odrzuciłbym kershawa i rozpatrywał benchmade'y.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PS. Przypomniało mi sie ze nie tylko tansze modele Kershawa nie sa ideale jesli chodzi o wykonczenie. Rowniez drogi model zaprojektowany przez Seagal-a był wrecz paskudnie wykonany.
Napisano Ponad rok temu
czy nie jest za ciezki.
Duży, cięzki, ale bardzo solidny.
Ja jednak mojego sprzedałem, IMHO za duży i za ciężki jak na EDC
Napisano Ponad rok temu
Uzytkowy w pelni oraz wygodny do noszenia i trzymania. Po prostu przemyslany design podporzadkowany funkcjonalnosci bez niepotrzebnych elementow.
Napisano Ponad rok temu
thanks in advance za odpowiedzi, porady
Napisano Ponad rok temu
Jeśli nie lubisz kroić chleba partiami - ambush
Jeśli cenisz kompaktowość i wygodę noszenia kosztem długości ostrza Grippi .
PS- mó niedawno "unożowiony" brat ,bardzo sobie ceni ambusha . I wcale nie uważa go za za dużego , a ma porównanie z zamałym paraframkiem .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Centofante - fajne to jest?
- Ponad rok temu
-
Cold Steel Hai Hocho
- Ponad rok temu
-
Becker Necker - otarcia od kydexowej pochwy
- Ponad rok temu
-
Stal kwasowa
- Ponad rok temu
-
buck mayo hilo
- Ponad rok temu
-
Nasze hobby na codzien
- Ponad rok temu
-
Szykuje się chyba ładny fighter od uznanego knifemakera...
- Ponad rok temu
-
Pytanie do ludków z Wrocławia i okolic
- Ponad rok temu
-
Sprzetowe podsumowania powakacyjne
- Ponad rok temu
-
Benchmade Rant DPT
- Ponad rok temu