RTAK vs. MINI GURKHA KUKRII
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a nie da sie przekleić jakoś zdjęć bo ja hasła nie mam ani loginu do USN
może da jakoś rade ;-) - zdjęcia najlepiej
chętnie bym zobaczył
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
W czerwcu w ramach pracy niewolniczej (za piwo i chleb) czyściłem bieszczadzką działkę z odrastających wierzb i jesionów. Maczetą (czy innym outdoorowym nożem) robiłbym to tydzień i skończyło by się na bąblach i zakwasach. Przy pomocy dużego sekatora i toporka obrobiłem się w niecały dzień. Do prac domowo-ogródkowych używam narzędzi do tego przeznaczonych, niekoniecznie survivalowych. Karczowanie podczas wypadów i wypraw niespecjalnie często mi się zdarza. Po prostu wybieram na nocleg miejsca których nie muszę karczować.
Napisano Ponad rok temu
dobra siekiera potrafi przeciąć w powietrzu cienki patyk ale po kilku takich akcjach ręka boli od wyhamowywania siekiery po cięciu [co innego jak rąbiemy na pieńku] , maczetą można przeciąć gruby pień ale ręka też boli od uderzania, są też takie pieńki których nawet siekiera nie ruszy - wtedy klin i rozłupywanie
a opowiadanie kto jakie drzewko czym uciął albo czym mu się lepiej pracowało ... :roll: smutna prawda jest taka, że najładniej wygląda "czyste" cięcie piłką do drewna ... ale co to za zabawa
swoją drogą ... nikt jeszcze nie wpadł na pomysł poprowadzenia ostrza od ostrza siekiery do połowy długości trzonka ?
Napisano Ponad rok temu
nie ma się o co kłócić
A kto się kłóci? :wink:
Gdybamy sobie i filozujemy. Gdyby (gdybanie) ktoś stworzył taki uniwersalny szpej do wszystkiego który zadowoli wszystkich to po co by było forum Magia Stali?
Ale generalnie masz rację - przerzucanie sie przykładami kto, czym, gdzie i co - jest trochę bez sensu. Są narzędzia dedykowane do konkretnych robót, ale kto by to wszystko ze sobą tachał? Jednemu lepiej się pracuje ogórkiem kiszonym innemu skrzypcami. Trochę jak dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Luzuję stringi i wracam do domu bo późno już.
Napisano Ponad rok temu
swoją drogą ... nikt jeszcze nie wpadł na pomysł poprowadzenia ostrza od ostrza siekiery do połowy długości trzonka ?
Czemu "nie wpadl"?
"Krzyzakow" nie ogladales? Czyms podobnym chyba sie tlukli na Sadzie Bozym u mazowieckiego ksiecia
Napisano Ponad rok temu
każdy mówi swoje zdanie
i według mnie dobrze że mówi sie co czym sie najlepie jrobi komu
bo jak ktoś będzie sie zastanawiał to może poczyta i przemyśli że częściej karczuje zielone niż rąbie suche i grube i wtedy lepsze bedzie to.....
albo stwierdzi że karczować nie musi bo ma nocleg ale drzewa narąbać musi sporo to lepsze będzie ......
no i po to te dywagacje nie
nikt nikogo nie przekona - ale doświadczenia wymienić dobra sprawa.
a tak ps. skłądana piłka fajna rzecz - dzieci moje testowały i kiedyś recke musze zrobić.
pps. mam toporem nieduży ręcznie kuty z ostrza maszyny tokarskiej ale jak na razie rzucałem nim tylko i rabałem gwoździe - jakoś do lasu mi sie nei chce brać nigdy na testy
Napisano Ponad rok temu
Edit: Źródło - artykuł w katalogu #10/2005 Klinga. Tradycje i współczesność. Autor A.P.Basov
Napisano Ponad rok temu
A teraz kilka odpowiedzi:
1. uważam, że nóż o wadze 0,4-0,5 kg jest bardziej wszechstronnym narzędziem niż siekierka o takiej masie.
2. RTAK jest super nożem, ale rękojeść MINI przy cięższej pracy jest o niebo lepsza.
3. przy porównaniu RTAKa i MINI w wielu momentach o przewadze kukrii decydował właśnie ten dziwny kształt - bardzo pogłębione recurve (jeśli napisane z błędem to sory, ale się spieszę) - zdecydowanie podnoszący agresywność cięcia.
4. MINI ze względu na jego wagę i rozmiary jest dla mnie nadal nożem, dużym, ale nożem a tego o RTAKu bym już nie powiedział, to już raczej krzyżówka maczety i noża, zresztą taki był zdaje się zamysł Randala.
5. idąc na Ślężę (taka niewielka górka w okolicach Wrocławia, ale zgubić się i tak można) nie zabieram MINI, wolę Vaquero CS, jednak leząc samotnie jesienią lub wiosną chociażby w Sowie zabieram kukrii.
6. i łyżka dziegdziu w MINI - tak jak juz pisałem ideałem byłaby 5 mm grubość i pełen płaski szlif.
Pozdrawiam Cin
[/b]
Napisano Ponad rok temu
kershaw outkas - łądny i miałem wielką ochote na niego
ale jakiś cieniutki i delikatny m isie wydał
i tak wielkie ostrze a cienkie i z D2 która chyba krucha ciut jest
ja bym sie nim bał rąbać
ja nożem napieprzam i nie oszczędzam go - kershaw może by nie przeżył - a jakby przeżył to pewnei by był hiciorem dla mnie
nie stać mnie na niego żeby potestować - ale na "oko" nie zaufałbym mu
A może - zgodnie z podrzuconym niedawno przez Rybaka artykulem - po prostu producent wzial pod uwage, ze robi noz z lepszej stali, wiec przy zalozeniu jakiejstam wytrzymalosci mogl nieco zmniejszyc rozmiary tu i owdzie?
Teoretyzuje tak tylko...
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście używałem także saperki...do podkopywania korzeni
Napisano Ponad rok temu
Wyszu, a uda Ci się sekatorem porozcinać taki kłębek dzikiego bzu i jakiejś plątaniny-zieleniny?
Mhm. Mówimy oczywiście o metrowej długości sekatorze-bydlaku (takim do żywopłotów), a nie maleństwie do przycinania końcówek kwiatków w kwiaciarni.
Kończmy może tego offtopa, bo dyskusja idzie w dziwnym kierunku (ogrodnictwo).
Napisano Ponad rok temu
swoją drogą ... nikt jeszcze nie wpadł na pomysł poprowadzenia ostrza od ostrza siekiery do połowy długości trzonka ?
Berdysza Waść nie widział?
Napisano Ponad rok temu
swoją drogą ... nikt jeszcze nie wpadł na pomysł poprowadzenia ostrza od ostrza siekiery do połowy długości trzonka ?
Berdysza Waść nie widział?
a Waść widział w jakimś sklepie? ogrodniczym? :wink:
chodziło mi o cos bardziej jednoręcznego
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[b]DOBRA TO PYTAM I PROPONUJĘ RAZ JESZCZE - JEDNODNIOWY WYPAD W SOWIE, 3 WRZESIEŃ 2005 - BOHATEROWIE PORÓWNANIA W PRAKTYCE[/b
]Cin
Napisano Ponad rok temu
swoją drogą ... nikt jeszcze nie wpadł na pomysł poprowadzenia ostrza od ostrza siekiery do połowy długości trzonka ?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tylko drogawa nieco
Napisano Ponad rok temu
6. i łyżka dziegdziu w MINI - tak jak juz pisałem ideałem byłaby 5 mm grubość i pełen płaski szlif.
Pozdrawiam Cin
[/b]
Teraz właśnie robią takie jak chcesz: 5mm (no, 4.7mm) i szlif płaski pełny:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Btw: Ślęża jest zajebista, miniatura Kotliny Kłodzkiej :wink: 30km od Wrocka.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Spyderco - Triangle Gliwice
- Ponad rok temu
-
Wz. 98 potrzebne fakty.
- Ponad rok temu
-
ZDP-189...WTF???
- Ponad rok temu
-
[desperado] kto mi porzadnie naostrzy noz (wawa)
- Ponad rok temu
-
Szukam czegoś (noża) pomiędzy BM710 a RAT-7
- Ponad rok temu
-
Co to za noz?
- Ponad rok temu
-
Emergrncy Options - promocje
- Ponad rok temu
-
Maczeta
- Ponad rok temu
-
Wulping - wiwisekcja;)
- Ponad rok temu
-
Bud Nealy Specialist 1 Tanto. Miłej lekturki.
- Ponad rok temu