Wywiad z Ricardo Arona (Pl by Jerzyk)
Napisano Ponad rok temu
By Marcelo Alonso and Alexandre Lobo
Pride GP on the road
Ricardo Arona was one of the big names of first round of Pride GP Middleweight, on last April 23. Now, Brazilian Top Team is ready for another war, at this time against Kazushi Sakuraba, during the quarter of finals. From your home, in Itacoatiara (Rio de Janeiro), Arona hosted TATAME crew and chat for long hours. During this conversation, BTT black belt pointed his favorites to Pride GP and analyzed all fighters, including his next opponent, Kazushi Sakuraba.
How was leaving behind ADCC 2005 to keep fighting at Pride GP? It was ADCC who put you in the road...
It was not easy and I was not happy with this decision. For me, Pride is way far important as ADCC. But, be sure I'll be fighting in 2007 and I'll be running at weight category to be back on the top once again.
Do you think you are the best middleweight fighter nowadays?
Each fighter has it best moves. Some are better applying take downs, other exchanging punches... I consider myself a complete athlete. But I still have to improve my game, as the others.
Who is the favorite to win the belt in your opinion?
It's hard to point a champion. I believe in me, Rogério and I ma not sure about Alistair Overeem and Maurício Shogun. If they will fight the final match I don't know, but I really want this belt.
And Wanderlei (Silva)?
I don't think Wanderlei is favorite. His ground game is not good and Wrestling is not his thing. On the feet, he only counts on his pitty move. He only have it! He is just aggressive and with this move he might decide the bout. He is less complete than me, Minotouro, Shogun and Alistair, who for me improved his ground game a lot.
You are famous in BTT because you do not show up during the trains... How is your training for this second phase?
(laughing) Well, after this first round things are going to be a little complicated. Of course I'll have to train harder with my teammates. But to be honest, when I am not at BTT headquarter, I am taking care of my psychological or training in Niterói, with Toniko Júnior (Muay Thai) and Marcelo Saroldi. I am not 100% doing only that and I know I will have to split my time with this kind of training.
How do you see all four bouts of this quarter of finals?
Overeem will not have major problems against Igor (Vovchanchyn) because he is taller. It's better to take Alistair to the ground and punish him. Igor showed a really ground game with Kondo, but I don't believe he will do it again. Wanderlei and Nakamura: Wanderlei is very strong and he may define the fight with a single move. But Japanese fighters are such a warriors and Nakamura is very intelligent. Against Shogun, Rogério cannot keep the fight on the feet. Shogun has a pretty violent knee and he might define the fight with a single blow, as he did with Quinton. In the end, even tough I do not have a fight strategy, I guess my fight will feature a great time on the feet and then a real battle on the ground.
Sakuraba said you are good on the feet and he would fight you to submit you or KO you...
(laughing). It's going to be great. I will be waiting for him. Does not matter how he plans to fight me. These days every Vale-Tudo fighter needs to be prepared to face any type of situation. I am not concerned about his plans. I am worried about how am I gonna be feeling on June 26. Sakuraba is a dangerous fighter and he has fought all tough guys. He's lost some fights, but won other ones. I cannot let this fight be decided by referee. Because they certainly will prefer a Japanese fighter doing the final.
Lots of people say you do a tied game. What do you think about that?
Every time I face a grappler I will do a tied game. And it cannot be different because he will try to submit me. When I faced Ninja, I had to tie it up, because he Pride, and my team honor. Zé Mário got defeated by him and nobody deserves to take risks.
And against Sakuraba, don't you fear being defeated by referee's decision?
No. Sakuraba plays different. He is dangerous and his ground is basic. Like you do since you are a white belt. He only attacks with Americana, arm-lock, guillotine, Yu don't see Sakuraba doing hald guard.
What are you going to do if you win this GP?
If I win, I will fight for the weigh belt. against Wanderlei.
Tłumaczenie:
Ricardo Arona
Wywiad przeprowadzony przez Marcelo Alonso i Alexandre Lobo
W trakcie Pride GP
Ricardo Arona był jednym z czołowych zawodników pierwszej rundy Pride GP średniej wagi 23 kwietnia. Teraz Brazilian Top Team jest gotowe na następną wojnę w ćwierć finale tym razem przeciwko Kazushi Sakuraba. Z swoim domu w Itacoatiara (Rio de Janeiro), Arona przyjął ekipę Tatame i rozmawiał z nimi przez długie godziny. W trakcie tych rozmów, czarny pas BTT wskazał swoich faworytów w Pride GP i analizował wszystkich zawodników włącznie z swoim przeciwnikiem Kazushi Sakuraba.
Jak się czułeś zostawiając za sobą ADCC 2005 żeby walczyć dalej w Pride GP? To dzięki ADCC zdobyłeś popularność...(?nie jestem pewien tego akurat tłumaczenia?)
To nie było proste i nie jestem szczęśliwy z tą decyzją. Dla mnie Pride jest znacznie ważniejszy od ADCC. Bądźcie jednak pewni że będę walczył w 2007 i będę (running at weight category) żeby jeszcze raz być na szczycie.
Czy myślisz że jesteś najlepszym zawodnikiem średniej wagi w tej chwili?
Każdy zawodnik ma swoje najlepsze techniki. Niektórzy są lepsi w obaleniach, inni w wymianie ciosów... Uważam się za kompletnego sportowca. Ale cały czas muszę pracować nad sobą jak wszyscy inni.
Kto jest faworytem do tytułu twoim zdaniem?
Trudno jest wskazać mistrza. Wierzę w siebie, Rogerio i nie jestem pewien co do Alistair Overeem i Mauricio Shogun. Jeśli oni będą walczyć w finale to nie wiem jak to się skończy ale naprawdę chcę mieć ten pas.
A Wanderlei (Silva)?
Nie wydaję mi się żeby Wanderlei był faworytem. Nie jest najlepszy w parterze i zapasy też nie są jego mocną stroną. W stójce liczy tylko na swój jeden manewr. Ma tylko to! Jest po prostu agresywny i z tym może wygrywać walki. Jest mniej kompletnym zawodnikiem niż ja, Minotouro, Shogun, i Alistair który jak dla mnie bardzo wzmocnił się w parterze.
Jesteś sławny w BTT ponieważ nie pojawiasz się na treningach.... Jak ci idzie trening w tej drugiej fazie?
(śmiejąc się) Po pierwszej rundzie wszystko się trochę komplikuje. Oczywiście muszę trenować ostrzej z moimi kolegami z teamu. Ale żeby być szczerym kiedy nie ma mnie w kwaterze głównej BTT zajmuję się moją psychiką albo trenuję w Niteroi z Toniko Junior(Muay Thai) i Marcelo Saroldi. Nie robię w 100% tylko tego i wiem że będe musiał podzielić czas na trening tego rodzaju.
Jak widzisz wszystkie cztery walki w tym ćwierć finale?
Overeem nie będzie miał większych problemów z Igorem (Vovchanchyn) ponieważ jest wyższy. Lepiej jest sprowadzić go na ziemię i tam tłuc. Igor pokazał dobry parter z Kondo ale nie wierzę w to że pokaże to jeszcze raz. Wanderlei i Nakamura: Walnderlei jest bardzo silny i może zakończyć walkę jednym uderzeniem. Ale japońscy zawodnicy są bardzo waleczni a Nakamura jest bardzo inteligętny. Przeciwko Shogunowi Rogeiro nie może walczyć w stójce. Shogun ma bardzo mocne kolana i może skończyć walkę jednym uderzeniem tak jak zrobił z Quintonem. No i na końcu nawet jeśli nie mam strategii walki to wydaję mi się że w trakcie mojej walki będziemy długo walczyć w stójce ale prawdziwa wojna zacznie się na ziemi.
Sakuraba powiedział że jesteś dobry w stójce i że będzie walczył z tobą żeby cię poddać albo znokautować...
(śmieje się) Będzie super. Będę na niego czekał. Nie ma znaczenia jak zamierza ze mną walczyć. W tej chwili każdy zawodnik Vale-Tudo musi być przygotowany na każdą sytuację. Nie interesują mnie jego plany. Martwię się jak się będę czuł 26 czerwca. Sakuraba jest niebezpiecznym zawodnikiem i walczył z wszystkimi twardymi zawodnikami. Przegrał trochę walk ale też trochę wygrał. Nie mogę pozwolić sobie na to żeby ta walka zakończyła się przez decyzję z uwagi na to że sędziowie woleli by żeby japoński zawodnik przeszedł do finału.
Wielu ludzi mówi że walczysz na remis. Co o tym sądzisz?
Za każdym razem jak walczę z graplerem będę walczył na remis. I nie może być inaczej ponieważ on będzie próbował mnie poddać. Kiedy walczyłem z Ninja *I had to tie it up, because he Pride, and my team honor.*(nie wiem o co tu chodzi??) Ze Mario został pokonany przez niego(ninja) nikt nie zasługuje na podejmowanie takiego ryzyka(coś kiepskie te tłumaczenie z portugalskiego albo ja jestem kiepski).
A przeciwko Sakurabie nie boisz się że zostaniesz pokonany przez decyzję sędziowską?
Nie. Sakuraba walczy inaczej. Jest niebezpieczny i jego parter jest podstawowy. Tak jak w twoim przypadku bo jesteś białym pasem. On tylko atakuje Amiericaną, kluczem na rękę, gilotyną, nie widzisz sakuraby robiącego *hald guard*.
Co zrobisz jak wygrasz to GP?
Jak wygram będę walczył o *weigh belt* z Wanderleiem.
Znaleziony przez Dollyo Na stronce [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] nieudolnie przetłumaczony przez jerz-a
Napisano Ponad rok temu
Jak się czułeś zostawiając za sobą ADCC 2005 żeby walczyć dalej w Pride GP? To dzięki ADCC wkroczyłeś w świat walki
To nie było proste i nie jestem szczęśliwy z tą decyzją. Dla mnie Pride jest tak samo ważny jak ADCC. Bądźcie jednak pewni że będę walczył w 2007 i pokonam od nowa całą drogę aby znowu być na szczycie.
Kto jest faworytem do tytułu twoim zdaniem?
Trudno jest wskazać mistrza. Wierzę w siebie, Rogerio i nie jestem pewien co do Alistair Overeem i Mauricio Shogun. Nie wiem czy będę walczył w finale czy nie ale naprawdę chcę mieć ten pas.
[i]Sakuraba powiedział że jesteś dobry w stójce i że będzie walczył z tobą żeby cię poddać albo znokautować...
(śmieje się) Będzie super. Będę na niego czekał. Nie ma znaczenia jak zamierza ze mną walczyć. W tej chwili każdy zawodnik Vale-Tudo musi być przygotowany na każdą sytuację. Nie interesują mnie jego plany. Martwię się jak się będę czuł 26 czerwca. Sakuraba jest niebezpiecznym zawodnikiem i walczył z wszystkimi twardymi zawodnikami. Przegrał trochę walk ale bardzo dużowygrał. Nie mogę pozwolić sobie na to żeby ta walka zakończyła się przez decyzję z uwagi na to że sędziowie zrobią wszystko żeby japoński zawodnik przeszedł do finału.
[i]Wielu ludzi mówi że walczysz na remis (tu raczej chodzi o to, ze walczy pasywnie, nie daje nic zrobic przeciwnikowi). Co o tym sądzisz?
Za każdym razem jak walczę z graplerem będę walczył w ten sposób. I nie może być inaczej ponieważ on będzie próbował mnie poddać. Kiedy walczyłem z Ninja musiałem być pasywny ponieważ on jest tak dobry, że jeżeli się rozluźnisz, będzie chciał cie skończyc. Tamta walka nie byla tylko o trofeum Pride ale takze o honor mojej druzyny. Ze Mario został pokonany przez niego(ninja) i dlatego nikt nie bedzie podejmowal takiego ryzyka. pochodze ze szkoly, w ktorej na ziemi nigdy sie nie rozluznianio. w czasach carslona nie bylo przechodzenia gardy, kladzenia kolana na brzuchu i szukania pozycji konczacej. jezeli byles na dole umieszczalo sie noge na kroczu i walka wracala do stojki. jezeli byles na gorze, uderzalo sie stamtad. krytyka jest bardzo wazna, uczymy sie dzieki niej bardzo duzo, ale jezeli musze byc pasywny aby wygrac, to bede pasywny
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nowy adres trackera
- Ponad rok temu
-
K-1 Japan GP Hiroshima - wyniki i fotki
- Ponad rok temu
-
Paweł Nastula dzisiaj(15.06.05) w TVN24 ok 20
- Ponad rok temu
-
MIsiek w MMA w Londynie
- Ponad rok temu
-
welcome to fight club...
- Ponad rok temu
-
Syn Zulu - nowy Bob Sapp :D
- Ponad rok temu
-
Letni Obóz Szkoleniowy Shidokan - Lubenia 2005
- Ponad rok temu
-
pytanie o HL Sakuraby
- Ponad rok temu
-
Europejskie Seminarium Shidokan - Polska 2005
- Ponad rok temu
-
UFC 54: Boiling Points - 20.08.2005
- Ponad rok temu