Przede wszystkim rękojeść to wyrzeźbione G-10 -jest znacznie wygodniejsza od tej zwykłej. Nie męczy ręki i nie ma tak agresywnej faktury jak rękojeść EB-LS, nie muszę chyba wspominać że i sam nóz wygląda dużo atrakcyjniej



Reszta już bez niespodzianek: S30v, potężna wysoka i gruba klinga, pewna i mocna blokada, grubaśny liners, zero blade play i nad wyraz płynna mechanika jak na nóz takiej wielkości
Kolejną ciekawostką o której trzeba wspomnieć jest ręcznie szyta skórzana pochewka wykonana przez znanego na USN Liftera. Jej wykonanie jest po prostu perfekcyjne. Nóż siedzi w niej pewnie, jego wyjęcie również nie sprawia trudności. Jej obecność rozwiązuje problem noszenia tak dużego noża na codzień. Zamiast strzępić kieszeń, AR ląduje w pochewce na pasku. Wygoda i jeszcze raz wygoda

Nóz nie jest mój ,więc nie bede testował to były tylko takie ogólne wrażenia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]