Israeli Commando - używany przez komandosów izraelskich, przypominajacy nieco KaBara US Army, skórzne krążki na rękojeści (wykonanie bardziej mi się podoba niż w KaBAr) przypominają rękojeść wspaniałego S1 SOG-a. Głownia ok. 17 cm z węglowej stali (producent nie zamieszcza danych - może ktoś wie, jaka to konkretnie stal?) Na głowni wygrawerowana gwiazda Dawida. Ostrzy się całkiem nieżle, wygląd b. atrakcyjny.
MOD Survival - potężna maszyna, zastąpi bez problemu topór. Jest to wzór niejakiego płk J. Adamsa (ktoś go znał?) , b.ciekawy, potężny , niezniszczalny nóż.
Fairbairn Sykes Commando - gdy go zamawiałem, mówiłem, że interesuje mnie w nożach nie ornamentyka, lecz użytkowość. No cóż, ten nóż jest bardzo użytkowy, ale... jaka może być użytkowość sztyletu!? No, raczej wiadomo... Niemniej bardzo ciekawy i ładny sztylet roboczy (takie było jego zadanie w II wojnie, rzecz jasna!)
Ogólnie - ciekawe i niedrogie (sprowadzenie w granicach 300 zł/ sztuka) noże od angoli.

Israeli Commando w "customowej" pochwie (oryginalną wyrzuciłem do śmieci).






i jak Wam się podobają?