nie ma ręki, ani nogi,
kto się Liska nie spodzieje,
temu lisek krew przeleje.
No i sobie wykrakałem, ale na szczęście nie uszkodziłem żył, tętnic, ścięgien ani nerwów.
Nóż zrobił mi paskudne kuku i to tuż przed długim weekendem.
Karambit Fox'a. Stal N690 pokryta teflonem, okładki, to czarne G-10. Kółko do "kręcenia"

Klinga cienka, pokryta teflonem, tnie bardzo skutecznie (papier, warzywa itp.

Fotki kiepskie, bo na dworze pada, a mój aparacik nie radzi sobie ze sztucznym oświetleniem.
Proszę, tak to wygląda:





Zwróćcie uwagę na mnogość sposobów otwierania. Mamy dziurkę, fliper (ze względu na lekką klingę średnio się spisuje) i wave'a. Brakuje dysku i kołka i byłoby wszystko

Ale na poważnie to wave w takim narzędziu jest chyba najlepszym rozwiązaniem.



Tu dziura po tygodniowej kuracji. Nic nie bolało. Czubek przebił koszulę, a pot zrosił moje czoło. Nie krwawiło obficie, palce się ruszają.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Thanks to ImageShack for [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]