10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_thinspoon]

Właśnie obejrzałem. Fabuła strasznie komiksowa, postacie czarno-białe, ale za to akcja przez 90% czasu trwania filmu. Besson idzie z duchem czasu, więc prócz zwyczajowej strzelaniny, walki wręcz i rozbijania fajnych samochodów możemy sobie też le parkour pooglądać :-) I to w wykonaniu Davida Belle.
Miłośnicy kina akcji: obejrzeć koniecznie. Entuzjaści dramatów psychologicznych: poszukać innej pozycji 8)

[budo_jerz]

Gdyby wywalić te umoralniające gadki jeszcze to było by super, momentami żałowałem że są napisy.

[budo_thinspoon]

Gdyby wywalić te umoralniające gadki jeszcze to było by super, momentami żałowałem że są napisy.

O to to to. Film najlepiej ogląda się bez napisów, nie znając francuskiego :-)
Wolność, Równość, Braterstwo :wink:

[budo_logan3]

Kiedyś podczas premiery „Braterstwa Wilków” padło stwierdzenie ze film ma hollywoodzki rozmach i francuska finezję . To się musze z tym zgodzić świetna akcja ,postaci „mało wymiarowe” ale świetnie dobrane do konkretnych roli. Jedynie co IMO jest nie na miejscu to muzyka podczas ucieczki obu bohaterów ,jak dla mnie za spokojna, bardziej by tam pasował podkład podobny do tego z początku filmu. Ogólnie naprawdę porządny film i bardzo dobra rozrywka ,w sam raz na weekend

[budo_el primo]

Bardzo dobra rozrywka. Malownicze postacie, świetne sceny akcji, bardzo dobra praca kamery...zresztą jak w jednym filmie grają David i Cyrille to akcja gwarantowana 8)
Wydaje mi sie, że ten nowy nurt powoli zastępuje komedie made in HK. Tam też popisy kaskaderskie były najwyższych lotów. Gwiazdy jednak co tu dużo mówić lekko sie starzeją (Jackie, Jet, Yuen czy Samo). Powstała pewna luka wypełniana wired kung fu i scenami przerobonymi przez batalion grafików :? I na szczęście wydaje mi sie ze coś sie zaczyna dziać w tym sektorze - kina akcji opartego nie na używaniu broni tylko popisach sprawaności fizycznej. Pionierem był Yamakashi, a teraz 13 Bonlieu i Fils du Vent...niebawem dorwę Synów Wiatru to sprawozdam...ale ponoć jest świetny 8)

[budo_macias]

Właśnie obejrzałem. Fabuła strasznie komiksowa

Thinspoon, bez urazy stary,ale takie texty w stylu "komixowa akcja" troche mnie lecza, bo przewaznie rzucaja je ludzie,ktorzy niespecjalnie w komixach siedza i nie znaja sie zbytnio na tym gatunku sztuki. i stosuja okreslenie "komixowy/a/e/itd" jako cos negatywnego, co jest z zalozenia bledne.
no, w ten oto sposob oczyscilem cialo ze zlej energii :wink:

[budo_bayer]

To ja jeszcze mały OT w sprawie komiksowej fabuły.
Jeżeli ktoś siedzi w tym to wie dobrze że w komiksach główny bohater jest dokładnie wykreowany a fabuła czasem przewyższa tę zawartą w filmach. Przykładem niech będzie np. Superman gdzie w filmie jest płytki jak talerz do drugiego dania, a w komiksie pokazana jest jego druga strona (Gangbuster) i wewnętrzne rozdarcie.
Punisher w filmie natomiast torturuje kolesia przy pomocy loda na patyku, co jest raczej niedopuszczalne w wersji komiksowej.

Aż się boję co zrobią z postacią Lobo...

Jeszcze raz sorry za OT ale czasem niektóre kwestie wymagają wyjaśnienia.

[budo_cynik]

Bayer ogladalem tego Lobo niedawno - nic mu nie zrobili, jest taki w sumie jak mial byc

[budo_macias]

Punisher w filmie natomiast torturuje kolesia przy pomocy loda na patyku, co jest raczej niedopuszczalne w wersji komiksowej.

Aż się boję co zrobią z postacią Lobo...

Jeszcze raz sorry za OT ale czasem niektóre kwestie wymagają wyjaśnienia.

Bayer, patent z torturami z filmu jest wziety z komiksu...
ale ogolnie masz ty chlope racje i miedzy nami sztama jest

[budo_zlotyelf]

Fajny film, miło mi sie go ogladało, oceniam na 5, bo miło spedziłem czas i brakowało mi taiego filmu ; )

[budo_thinspoon]

Właśnie obejrzałem. Fabuła strasznie komiksowa

Thinspoon, bez urazy stary,ale takie texty w stylu "komixowa akcja" troche mnie lecza, bo przewaznie rzucaja je ludzie,ktorzy niespecjalnie w komixach siedza i nie znaja sie zbytnio na tym gatunku sztuki. i stosuja okreslenie "komixowy/a/e/itd" jako cos negatywnego, co jest z zalozenia bledne.
no, w ten oto sposob oczyscilem cialo ze zlej energii :wink:

Nie ma problemu 8) Tyle że określenie "komiksowa fabuła" w odniesieniu do filmu przekazuje to co ma przekazywać i o to chodzi. Nie chciało mi się rozwlekać i pisać o jasnym podziale na dobrych i złych, łatwej do przewidzenia akcji itd.
A czy siedzę w komiksach... Ile trzeba przeczytać, żeby móc się chwalić, że się siedzi? :wink: Bo trochę by się uzbierało. Inna sprawa, że niespecjalnie przepadam za Super, Bat, Spider, i innymi Man-ami. Marvel i DC nie dla mnie. Z wyjątkami, rzecz jasna. "Batman: rok pierwszy" podobał mi się bardzo, na przykład.