dla bodo i psychiatrist
Napisano Ponad rok temu
odpowiedź na pytanie bodo (wyłgałem się złą pamięcią wtedy) jest na samym końcu
tlim (22-02-2005 21:04)
mam pytanko, co sądzisz o tym normalizowaniu:
podgrzewamy do wiadomej temperatury - bez dłuższego wygrzewania chłodzimy i powiecmy powtarzamy operację 2-3 razy
z tego co widze na zachodnich stronach wielu starszych kowali to robi
STARY (22-02-2005 21:04)
jaka stal jaka temperatura??
tlim (22-02-2005 21:06)
też prymitywnie, na magnes, ciut wyzej niż powyżej kiedy magens przestaje przyciągać
STARY (22-02-2005 21:14)
normalizowanie - wygrzanie w wyzszych tem, to co opisujesz to tzw. wyżarzanie niezupełne (se musiałęm zajrzeć by se przypomnieć)
zalety zmiękcza strukturę
tlim (22-02-2005 21:15)
to znaczy tak, szybko podgrzewamy do momentu aż magnes przestanie przyciągać, chłodzimy w spokojnym powietrzu i powtarzamy operacje
tlim (22-02-2005 21:16)
STARY (22-02-2005 21:20)
jeszcze
zalety brak grubej zgorzeliny i odwęglenia, lekko zmiękcza
wady struktura nie jest jednorodna, to nie jest właściwa struktura jako przygotowanie do hartowania,
większa ilość przejść - więcej możliwości zwalenia stali podczas chłodzenia, rozdrobnienie zairna tak ale nie w całym przekroju
trza rozróżnić stale eutektoidalne - prawie normalizowanie
stale podeutektoidalne - nie zdąży się przerekystalizować ferryt, tzn nie przejdzie w austenit
stale nadeutektoidalne - jak masz grube węgliki to i tak ich nie zmniejszysz
jeszcze raz zmniejsza ziarno ale nie wszędzie, większa możliwość wystąpienia pęknięć i wypaczeń
tlim (22-02-2005 21:22)
a tak z praktyki, kilka razy "normalizowałem" tą metodą i muszę zauważyć że daj dość dobre efekty, tzn. np. podczas hartowania elementy dużo słabiej się paczą a przeważnie wogule się nie paczą
tlim (22-02-2005 21:23)
i nie wiem co myśleć bo teoria (za mały czas) mówi jedno a z drugiej strony działa jakoś tam
STARY (22-02-2005 21:23)
tzn. że materiał wyjściowy był tak hujowy ze nawet taka niepełna obróbka mu pomogła
tlim (22-02-2005 21:24)
materiał po kuciu, damast
tlim (22-02-2005 21:24)
ale i w przypadku stali jednorodnej dziala
STARY (22-02-2005 21:25)
więc musiał być bardzo przegrzany i źle chłodzony
tlim (22-02-2005 21:26)
dlaczego?
tlim (22-02-2005 21:27)
załużmy, mam płaskownik, ze składu, hartuje, gdnie się, normalizuje tą metodą jest ok
tlim (22-02-2005 21:27)
kilka gatunków
STARY (22-02-2005 21:29)
nie wiem zagiąłeś mnie może naprężenia wprowadzone, nierównomiernie chłodzone, z jednej strony było chłodniejsze i mniej zgniecione i dzała jak odprężanie
spróbuj proszę tą metodę ale grzanie pod 700 st. jakie da efekty (powinno dać podobne)
tlim (22-02-2005 21:30)
pod 700?
STARY (22-02-2005 21:31)
poniżej 700 st. C (pamiętamy że twój piec jest mało dokładny i chodzi o to by napewno nie przekroczyć 723 st/ C)
tlim (23-10-2004 23:09)
czytałem właśnie na temat sferodu
tlim (23-10-2004 23:10)
i tego że jednym ze sposobów jego osiągnięcia jest zahartowanie i wysokie odpuszczenie (700stopniC), z tego co widzę jest to jedyny sposób mi dostępny, co o nim myślisz?
tlim (23-10-2004 23:15)
w porównaniu z innymi metodami
STARY (23-10-2004 23:18)
są inne sposoby ale ten jest najszybszy, inne wymagają albo długich czasów, albo kilku piecy, albo pieca z małą bezwładnością
tlim (23-10-2004 23:18)
a jak z jakością w stosunku do innych ?
STARY (23-10-2004 23:18)
najlepszy stosunek jakość/cena
tlim (23-10-2004 23:20)
dlaczego nie można przekroczyć tych 720stopni?
STARY (23-10-2004 23:24)
bez urazy, tlim ma do dyspozycji słaby piec, bez określonej charakterystyki, tzn nie wie o ile go piec oszukuje
temperatura Ac1p dla łH15 to 750 st C, założyłem po prostu ze twój piec moze się pomylić o 20 stopni, 10 stopni dałem na różnice wytopowe
tak naprawdę dla średniej wzorcowej stali ŁH15 Ac1p wynosi 750, 720 to na błedy pieca i metalurgów, oraz różnice wytopowe
tlim (27-10-2004 21:36)
jako że zbudowałem sobie niedawno piecyk na gaz do kucia, a dziś pierwszy dzień przez dłuższy czas urzywałem, mam pytanie, a mianowicie czy wiesz jak duże jest odwęglanie w czymś takim?
STARY (27-10-2004 21:37)
a jaką masz atmosferę, jaki palnik?? smoczek czy sztuczny nadmuch, czy wychodzi z niego płomiń?? z pieca niby
tlim (27-10-2004 21:38)
wychodzi płomień
tlim (27-10-2004 21:39)
propan butna + powietrze, powietrza nie daje za dużo, staram się by płomień wychdził,
tlim (27-10-2004 21:39)
przerobiony zwykły palnik
tlim (27-10-2004 21:39)
taki większej średnicy
STARY (27-10-2004 21:40)
jeśli wychodzi płomień z pieca, tzn z palnika wychodzi NIE bardzo jasny prawie niebeski płomień ino raczej żółtawy (zgadłęm??) to masz atmosferę lekko nawęglającą
tlim (27-10-2004 21:40)
raczej niebieski
STARY (27-10-2004 21:40)
się znaczy skąd bierzesz powietrze?? wentylator czy niesprężone atmosferyczne??
tlim (27-10-2004 21:40)
z instalacji sprężone w odpowiedniej ilości
tlim (27-10-2004 21:41)
ale nie jest to silny strumień, raczej słabiutki podmuch
STARY (27-10-2004 21:42)
niedobór powietrza powoduje atmosferę nawęglającą ALE cholera wie o jakim potencjale węglowym, tzn na pewno odwęglisz, mimo wszystko lepsza jest atmosfera utleniająca jak dla ciebie
tlim (27-10-2004 21:43)
płomień wygląda tak: z palnika wychodzi żółtopomarańczowoniebieski, jest ładnie w komorze i następnie wychodzi z pieca unoszący się płomień pod kątem około 20-30stopni błękitny płomień
tlim (27-10-2004 21:43)
lepsze warunki do kucia są w takim piecu czy w palenisku z koksem?
STARY (27-10-2004 21:46)
taaaak cinżka sprawa, piec na gaz łatwiej kontrolować, tzn włożyć do komory termoparę i przy odrobinie samozaparcia można regulować atmosferę, bez przesaby duża bezwładność, ale to już coś
tlim (27-10-2004 21:47)
chodzi mi bardziej o działanie jednego i drugiego na kawałek stali
STARY (27-10-2004 21:47)
jeśli spróbujesz regulować tylko gaziak
tlim (27-10-2004 21:49)
pierwszy dziś dzień pokułem w nim i naprawde mi się spodobał, taki czysty i nie mam tyle zgorzeliny co w palnisku
STARY (27-10-2004 21:49)
bardziej bym się bał przegrzania, rozrostu ziarna niż zniszczenia powierzchni, przy atmosferze utleniajacej przy kuciu (znam z teorii nie kce cię uczyć) zgorzelina łądnie odpadnie po pryśnięciu wodą
STARY (27-10-2004 21:50)
tak ALE DLATEGO BO ODWĘGLASZ BÓJ SIĘ TEGO
tlim (27-10-2004 21:50)
odwęglam gdy jest zgorzelina?
STARY (27-10-2004 21:51)
zgorzelinka jest zdrowa, pod nią jest prawie dobry materiał, odwęglenia nie widać, jest niebezpieczne, więcej powietrza panocku do palnika, staraj się dać odwadniacz i odolejacz na sieci sprężonego powietrza
STARY (27-10-2004 21:51)
jak jest zgorzelina to utleniasz (Fe2O3 i takie tam powstają) odwęglenia nie widać
tlim (27-10-2004 21:52)
wiem że zgorzelina to tlenek żelaza, w końcu termit z tego można robić, ale myślałem że jeśli jest mniej zgorzeliny to mniejsze odwęglenie jest
tlim (27-10-2004 21:54)
czyli by zapobiec odwęglaniu lepiej dać trochę mniej powietrza do palnika?
STARY (27-10-2004 21:54)
dać więcej powietrza, krótszy płomień będzie i jaśniejszy
STARY (27-10-2004 21:55)
bedzie niżej wychodził z pieca
tlim (27-10-2004 21:59)
ale jak dam więcej powietrza to wtedy właśnie nie są lepsze warunki do utleniania?
STARY (27-10-2004 22:00)
tak wtedy utleniasz i wg mnie to jest lepsze bo masz kontrolę nad odwęgleniem które jest bardziej niebezpieczne
tlim (27-10-2004 22:01)
acha, bo jakoś sobie przyjąłem że utlenianie i dowęglanie to to samo, a to błąd
STARY (27-10-2004 22:03)
jak odwęglasz to otrzymujesz przy powierzchni i trochę w głoąb stal o nizszej zawartośći węgla, mozesz nawet dostać na powierzchni stal o zawartoći 0,2 węgla, jeśli to zakujesz to będzie karb strukturalny (mietkie) i od tego miejsca może pójść pęknięcie
tlim (27-10-2004 22:08)
czy na oko mogę ocenić czy odwęglanie jest duże po kuciu jeśli oszlifuje, wypoleruje i wytrawie dany kawałek stali?
STARY (27-10-2004 22:09)
NIE, pod mikroskopem po hartowaniu wytrawiona próbka lub twardościomerz po poprawnym hartowaniu
tlim (27-10-2004 22:11)
jakie powiększenie?
STARY (27-10-2004 22:12)
min 100x mikroskop metalograficzny tzn światło od góry
tlim (27-10-2004 22:19)
w czasie 30minutowego kucia ile może sie odwęglić?
tlim (27-10-2004 22:19)
przy temperaturze do 1000
STARY (27-10-2004 22:20)
np. 0,2 mm głęboko może być węgla z 0,5 % z NC6 wyjściowego
tlim (27-10-2004 22:21)
to spokoi
tlim (7-11-2004 10:51)
pisałeś kiedyś że po każdym normalizowaniu stal należy odpuścić, czy odpuścić należy przed każdym następnym normalizowaniem też czy tylko przed hartowaniem czy innymi procesami?
STARY (7-11-2004 10:53)
ile razem normalizujesz godzin w sumie??
tlim (7-11-2004 10:53)
chciałbym trzy
STARY (7-11-2004 10:59)
jeśli jesteś pewien że dobrze schłodziłeś (sprawdź pilnikiem czy miętkie ) to wystarczy odprężyć (odpuścić ) tylko przed hartowaniem
tlim (7-11-2004 11:00)
mi chodzi czy przed każdym normalizowaniem też się powinno odpuszczać?
tlim (7-11-2004 11:00)
np. normalizowanie, chłodzenie do ciemnego, następne normalizowanie
STARY (7-11-2004 11:00)
jeśli poprawnie schłodziłeś to raczej nie, 1 przed hartowaniem winno wystarczyć
tlim (7-11-2004 11:01)
acha
tlim (7-11-2004 11:01)
co sądzisz o metodzie wyznaczania temperatur normalizowania, hartowania na magnes?
STARY (7-11-2004 11:05)
przeciwny, tylko wtedy jak masz nóż na gardle, przy większej ilośći powtórzeń TERMOPARA
tlim (7-11-2004 11:06)
acha
STARY (7-11-2004 11:06)
widzisz tylko przejście ferrytu w austenit, nie widzisz przegrzania,
tlim (7-11-2004 11:08)
bo znalazłem taki fajny tutorial [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jak dla mnie wiele rzeczy brzmi w nim dość sensownie
STARY (7-11-2004 13:01)
dobram, przeczytał
fajne rzeczy ale nie na długo
mówimy kwilowo tylko o nc6
temperatura Ac1k wynosi 780 st. C (około rożnice wytopowe te sprawy) to jest temparatura w której magnes przestaje się kleić nawet ociupinę
hartowanie jak zauważyłeś hartujesz z jakichś 820-850 czyli powyzej tej przemiany, po co?? by mieć bogatszy roztwór żelaza (więcej węgla i chromu rozpuszczonego)
tak więc musisz przegrzać ponad Ac1k min 50 st C przy hartowaniu, tak raczej nie powyżej 860 bo słaby pomiar czasu, mozesz mieć początek rozrostu ziarna
odpuszczanie poniżej Ac1p wynosi 750 st. C tak więc magnes się musi trzymać cały czas, jak trochę osłabnie moc przyciągania ze stalą (czyli przekroczyłeś Ac1p), to już nie jest odpuszczanie tylko niepełne hartowanie czyli dupa zbita
STARY (22:06)
trchu myslałęm o tym magnesie i kilkukrotnym nagrzewaniu, muszę przyznać że goście mają trochę racji
stale nadeutektoidalne
nagrzanie powyżej ac1-3
zniana alfa na gamma, bez rozpuszczenia węglików, następne schłodzenie - czyli tak właściwie normalizacja jeżeli bez wytrzymania długo w wyższej temp.
wielkość węglików się nie zmienia, zmiejsza się wielkość ziarna, trza tylko uważać przy chłodzeniu na wydzielenie siatki węglików i perlit w strukturze
stale podeutektoidalne
jak pisałem wcześniej to częściowe normalizowanie - niepełne
rozmowy z gg zostały trochu ocenzurowane
chłodzenie po kuciu
temperatura końca kucia powinna być nie mniejsza niż 800 st. C i nie większa niż 950 st. C
BARDZO WAŻNE
ale bardzo trudne do wykonania
w przedziale temp 800-600 st. C podczas chłodzenia ZAWSZE nie tylko po kuciu (po wyżarzaniu tyż)
stosować zwiększoną prędkość chłodzenia np. mgła wodna (prysznic mało inensywny z malutkimi otworkami, rozpylanie wody powietrzem sprężonym np.) dalej powoli
konkretnie
kończymy kuć w 900 st. C
przyspieszone chłodzenie np. sprężonym powietrzem (macie małe detale powinno wystarczyć) aż do ściemnienia (se zobaczcie kolory nagrzanej stali) następnie powoli (np. garnek z gorącym piaskiem poniżej 500 st. C)
korzystając z metody BARDZO WAŻNE powinno się wam udać uniknąć wydzielenia siatki welików
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
odnośnie urządzeń
chodzi mi po głowie piec fluidalno-atmosferowy wgłębny po głowie
(jednego skończyłem wczoraj rzeźbić)
jest to piec rurowy, wgłębny, z bardzo łatwą aplikację gazu
jeśli jest gaz to sypiemy se piaseczek, i dostajemy coś co się zachowuje jak ciecz (coś takiego jak sól dla ubogich)
dając gazu szlachetnego czy nawet azotu dostajemy atmosferę ochronną
dozując w odpowiedniej proporcji gaz palny i powietrze mozemy dostać atmosferę o okreslonym potencjale węglowym
pionowe zwisanie narzędzia powoduje brak naprężeń cieplnych - detal jest grzany ze wszystkich stron równomiernie
fluid ma wiekszą szybkość grzania niż piece atmosferowe (komorowe, muflowe itd) a mniejszą niż sól
mając 2 takie szuki jedną do hartowania drugą do podchładzania mozna hartować izotermicznie uzyskując bardzo duze wartości uddarności
jednym słowem urządzenie = piec do obróbki cieplnej
ceny
piec do 900 stopni - do stali niskostopowych ma cenę w miarę normalną
wanna do chłodzenia ma cenę zachwycającą
piec do 440C, nc11lv, nclv ma cenę przerażającą
wszystko zależy od konieczność zastosowania odpowiednich materiałów na odpowiednią temperaturę
proponuję robienie takich piecy (zacznę je projektować najwcześniej w czerwcu) razem z know-how (pieknie brzmi) dla danych kilku gatunków stali
termopara
najprościej i najtaniej
kawał rurki z zamknietej z jednej strony podłaczeniem elektrycznym która robi za czujnik temperatury+
wyświetlacz na którym dostajemy jaka temperatura panuje przy końcu czujnika
może być przenośnie na bakterie, moze być pod 220V
moze byc wyświetlacz cyfrowy, moze byc alanogowy
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
bad boyz , big boyz......
- Ponad rok temu
-
Kupię kydex
- Ponad rok temu
-
magia stali, ale tam gdzieś głęboko to czego nie widać
- Ponad rok temu
-
rdza ;(
- Ponad rok temu
-
Polerowanie ręczne głowni...
- Ponad rok temu
-
MICARTA BLACHARTA
- Ponad rok temu
-
Szlifierka sterowana elektronicznie
- Ponad rok temu
-
kupie nierdzewke
- Ponad rok temu
-
Jak powstawał JaPiN-miłego oglądania. Uwaga! Dużo zdjęć
- Ponad rok temu
-
Czas na pytania...
- Ponad rok temu