Skocz do zawartości


Zdjęcie

CS kobun


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

budo_mr_twinkle
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 655 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wielkopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: CS kobun
Ja też byłem zafascynowany tanto na początku "kariery". Marketing, artykuły w Komandosie itd. Napaliłem się na Recon Tanto CS, ze względu na jego rzekomo dużą przebijalność przy wytrzymnałości. Wcześniej jednak kupiłem tanto no name o takim samym kształcie ostrza. Nawet z niezłej stali i dość porządnie wykonany. Sprawdziłem ową super przebijalność na strym worku treningowym. Okazała się być bez porównania gorsza od Black Kabara. Tanto miał brzuszek, sztych był skierowany ku górze, trzeba było nienaturalnie ustawiać dłoń przy pchnięciech. Lepiej penetrują takie tanto bez brzuszka, np. od CRKT (plus jeszcze fałszywe ostrze). Ale z kolei gorzej tną (prosta krawędź tnąca). Zamiast Recina kupiłem SRK i jestem zadowolony. Noża tanto nie kupię i basta. Nie potzrebuję super wytrzymałej końcówki, a jak trzeba coś przebić to bowie/clip point, drop point zrobi to lepiej, nie mówiąc już o sztyletach.
  • 0

budo_heimdall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 635 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: CS kobun

Sprawdziłem ową super przebijalność na strym worku treningowym. Okazała się być bez porównania gorsza od Black Kabara. .


Bo to jakas budo-mitologia jest :wink: - tanto nie ma lepiej przebijac, ksztalt tanto zapewnia: a)glebokie rany przy cieciach "zębem" (geometrycznym zalamaniem na przejsciu krawdz/czubek) B) odpornosc na zlamanie czubka c) destrukcyjne obrazenia przy pchnieciach, nawet plytkich (efekt wbijania dluta w mieso)

A co do przebijania to najlepszy jest wąski, obosieczny, naostrzony sztylet (to raczej tym wynalazkiem nalezalo by przebijac kamizelki kulootporne), potem spear-point, clip-point i bowie, nawet mysliwski drop point penetruje lepiej niz szeroki czubek tanto w stylu CS. Inna sprawa, ze sa "amerykanskie tanto" z bardzo szpiczastym czubkiem i falszywym ostrzem, ale to lekkie nieporozumienie, bo redukujemy wowczas do minimum wszelkie wyzej wymienione zalety tanto a uzytkowosc mamu na nizszym poziomie niz tradycyjny clip-point.

pzdr
Heimdall
  • 0

budo_pieswidmo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 656 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Suwałki

Napisano Ponad rok temu

Re: CS kobun
Ja słyszałem że tanto łatwiej przebijało zbroje samurajskie, lepiej wchodziło między płyty takiej zbroji... Ale może to tylko mit.

Kiedyś byłem napalony na tanto, jak na jakimś biwaku wszyscy mieli finki a jeden gość miał tanto Mueli to dopiero był nóż! Wszyscy mu zazdrościli! :)

Osobiście tanto kręci mnie jeszcze z ciekawości, jak to z nim naprawdę jest?... Jak naprawdę tnie i przebija? :)
  • 0

budo_-wój-
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 788 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: CS kobun
Co do tej odporności na złamanie czubka...
Mój (do wczoraj :) ) SpecWar przeszedł ponoć milion testów NASA,
a spadł ze stołu w kuchni u braciaka na kafelki i złamał czubek 8O .
Kmać - NIKT NIGDY ze mnie nie lał tak, jak jak braciszek - "kosmiczny powiadasz BRACIE :) etc.)
Z drugiej strony - książkę telefoniczną CK Krakowa - przebija bez szwanku
(dzięki temu zabiłem parę szarych komórek trofiejnymi łyskaczami - dzięki Piter za podpowiedź :lol: )
American tanto zawsze jest kompromisem - godzisz się na bardzo niewygodny w użytkowaniu codziennym nóż, kosztem świadomości, że w każdej chwili możesz przebiś coś (niekoniecznie kevlarową kamizelkę AT).
Miałem parę tanto - dwiema ręcami swemi się podpisuję pod tym - fajne na polu walki, niepraktyczne w domu.
tyle.
-wój-
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024