Jako ze nie kazdego stac na dobry sprzet oswietleniowy, a pogoda rozna bywa, postanowilem napisac kilka slow o najtanszej, moim zdaniem, metodzie wyrownywania oswietlenia i eliminowania cieni na zdjeciu. Oczywiscie, metoda bardziej czasochlonna jest budowa namiotu bezcieniowego i uzywanie kilku lampek, jednak jesli posiadamy w domu biala, zwyczajna wanne, sprawa jest znacznie prostsza... Co nalezy zrobic ? Na dnie wanny umieszczamy tlo, nasze zabawki itp, nastepnie ponad nimi ustawiamy statyw z aparatem. Jezeli posiadamy zewnetrzna lapme blyskowa, ustawiamy w aparacie czas na kilka sekund, przyslone na najwyzsza jaka mamy < w cyfrowkach zazwyczaj 8.0 > i uruchamiamy samowyzwalacz, gaszac swiatlo i zamykajac drzwi do lazienki. Gdy aparat zacznie naswietlac ciemnosci, walimy z wysoka lampa blyskowa w nasz obiekt - po kilku probach bedziemy w stanie zauwazyc, z jakiej odleglosci przywalic by dostac dobre swiatlo - gdy lampa przepala, zmniejszamy czas i zakladamy na lampe kilka chusteczek higienicznych. Metoda ta pozwala nam na zamrazanie ruchu co daje fajne efekty z cieczami. Gdy mamy tylko lampe wbudowana w aparat sprawa jest troszke bardziej skomplikowana - moc lampy albo redukujemy w aparacie
albo staramy sie zmniejszyc moc blysku chustkami i zmiana parametorw ekspozycji (+/- ev). Swiatlo lampy odbite od scianek wanny bardzo sympatycznie sie rozchodzi, jest rownomierne i eliminuje cienie na zdjeciu co widac na ponizszych przykladach. Milej zabawy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To cos na drugim zdjeciu, co robi "PLUM!" to tez sebenza. Tylko sebenza robi takie fajne plum...