hmm nie chcę wyjść na buca, ale mam pytanko co do tych śladów na głowni, to po hartowaniu, czy resztki lakieru z rekojeści
ale co to by nie było to nadal jestem pod wrażeniem
żeby nie cukrzyć więcej to jeszcze tylko pochwalę za zdolności dzięki którym powstało coś takiego z kawałka stali, trza mieć łeb :wink:
Te plamki to przebarwienia stali. Powstały po obraniu jabłka. Stal reaguje bardzo podobnie do tej z Opineli. Myślę, że za jakiś czas klinga po prostu będzie czarna, bo nie mam zamiaru za każdym razem sięgać po pastę polerską. A taki nalot w Opinelu zapobiega korozji, ot taka naturalna oksyda.