Napisano Ponad rok temu
Re: motylek odlecial.....
W koncu dopadlem tego skurczybyka Skirmisha!
Mialem go chwile w lapie. Ludzi tlum wokolo, wiec sobie nawet nie pomachalem i nadal nie wiem, cy to bardziej fajter - nadaje sie do ciec i pchniec, czy raczej noz do tapet o tytanowej rekojesci.
Wiec bylo o wiele za krotko, wielu szczegolow nie zalapalem. Zatem jak bede glupio pytal wybaczcie.
Pierwsza refleksja - to wcale nie jest duzy noz! (Wedlug mnie. A ja nie chcialem i nie mialem nigdy 3 calowych. Zawsze okolo 4 calowe, moze dlatego mam taka optyke - np. EC - prawie 10 cm ostrza, AFCK - 10 cm, BM42 - 10 cm z kawalkiem, Nemesis odrobine jeszcze dluzsze. Nie wspomne o Combat Folder, juz nie bardzo pamietam - zdaje sie 11,5 cm. A po lbie chodza mi kolosy typu balk Szabo).
Na zdjeciach w necie, Waszych - skirmish wygladal jak potwor! Wielki niczym CUDA MAXX! (Nota bene nie spodobala mi sie wcale). A tak nie jest... Jest mniej masywny i krotszy od mojego ER Nemesis (znowu Nemesis - jakos nawet przy nim wyszla mocarnie, groznie i dlugo).
Skirmish to sprzet nie wiele wiekszy od mojego ulubienca Emersona Commandera. Ba, ma podobny ksztalt. Zastanawiam sie, czy Skirmish nie jest doskonalsza okolo wersja Commandera? Nurtuje mnie to zagadnienie...
Bowiem... Jakis czas chce odnowic blokade w Emerson Commander. Dowiedzialem sie nawet, ze ktos je przerabia na frame lock. (Zainteresowalo mnie to, wkrotce i zniechecilo. Za te kase mozna miec bowiem prawie dwa nowe EC...).
I refleksja w koncu - czy jak sie nie przerobi EC, to nie wyjdzie czasem taki skirmish?
Blokada skirmisha zrobila na mnie duze wrazenie. To chyba najlepsza jaka widzialem! Czyzby najlepsza z mozliwych w folderach? (Jesli sie nie wyciera zbyt szybko). Ten egzemplarz (nie wiem, cy to cechca gatunku), otwieral sie bardzo gsprawnie i gladziutko... Bezbolesnie, bez uzycia sily i szybko, pchniety kciukiem zanurzonym w dziure.
Kiedys PiterM tlumaczyl, ze nie mozna flickac Sebenza, bo mozna uszkodzic blokade, czy cos w tym stylu. Zdaje sie, ze material uzyty do zrobienia Skirmisha to takze tytan. Wiec flickac raczej nie? W Sebenzie zgoda, bo to wol roboczy. Ale w fajterze - jesli skirmish jest fajterem... To moze byc feler, jeknal seler...
Mimo, ze to spory noz, a ja mam mala dlon - skirmish zalegl mi nadzwyczaj w dloni dobrze. Rownie dobrze jak Emerson Commander, ktory za to sobie m.in. cenie.
Jednego co mi w skirmishu brakowalo to mozliwosci zmiany polozenia klipa, zeby bylo jak w EC.
No i juz spekuluje...., glowkuje - jak by tu dorobic, czy zrobic WAVE???? Bo to fajna zabawka ten patent. Nawet nieuzywany cieszy mnie nadzwyczaj.
Milosnicy i przeciwnicy skirmisha podzielcie sie swoimi refleksjami.
K_P